Browar Konstancin zaprasza

[Pankracy]

Zresztą, niedaleko od browaru jest spożywczak. Nie byłem w nim, bo piwa kupuję u siebie, ale przypuszczam, że są tam piwa z Konstancina.

Miewają czasami piwa z Browaru Konstancin (ale nie wszystkie). I jak na razie jest to jedyny sklepik przy browarze w tamtej okolicy

[kosher]

Przejeżdżałem niedawno w niedzielę przez Obory z zamiarem kupna miejscowego piwa przy browarze (a najlepiej to przy okazji i zwiedzenia browaru ).
Zagadnięty miejscowy mieszkaniec (tęgawy jegomość w średnim wieku) najpierw pokraśniał z dumy jak zapytałem się że szukam browaru Konstancin, a potem jak się okazało że wszystko w niedzielę jest pozamykane na przysłowiowe trzy spusty podrapał się w głowę i wskazał mi ... południe Warszawy jako najbliższe miejsce gdzie mogę go kupić
Moim zdaniem świadomość przeciętnego warszawskiego piwosza o browarze Konstancin jest praktycznie żadna, ich piwa można zwykle dostrzec gdzieś na niższych sklepowych półkach.
Wskazane byłoby uruchomienie na początek 3-5 miejsc w Warszawie (ale nie na obrzeżach) gdzie można byłoby napić się, w stałej dostępności, lanej wersji Zdrojowego, Mazowieckiego czy Dawnego. Uważam, że to powinno być obecnie dla lokalnego browaru priorytetem.
Jeśli chodzi o dystrybucję sklepową, porównując Konstancin np. do podobnego wielkością Ciechana, widzę zastój u Konstancina- Ciechan jest widoczny w Warszawie w coraz większej ilości małych sklepów osiedlowych i to tam gdzie można było do tej pory kupić WYŁĄCZNIE piwa koncernowe. W przypadku Konstancina nie widzę, żeby starał się rozwijać sieć dystrybucji.

[e-prezes]

Tylko ile Ciechanów nad tym pracowal, by tak było! O tym nie zapominajmy. Konstancin jeszcze niedawno kojarzony był z dość siermiężnym browarem i piwami dla miejscowych smakoszy. Nowe produkty i większa dbałość o marketing da rezultaty... powolutku.

[kosher]

I tego im serdecznie życzę

[Cooper]

Ciechan jest 100sunkowo dobrze dostępny w Warszawie gdyż (jeśli nic się nie zmieniło od tego czasu) to diluje go GŻ na mocy ugody jaka miała miejsce kilka lat temu po słynnym konflikcie kiedy to browar Ciechan reaktywował markę Królewskie Wyborne która to - wg GŻ - była jej własnością. Ponadto posiada 1 hurtownię w prawobrzeżnej Warszawie i chyba słyszałem też coś o planach uruchomienia podobnej na lewym brzegu. Nie ma co porównywać kanałów dystrybucyjnych GŻ ze skromną działalnością jednego czy paru przedstawicieli browaru Konstancin. Produkcja browaru Ciechanów jest też najprawdopodobniej większa od produkcji browaru konstancińskiego.
Jeśli chodzi o (nie)znajomość lokalizacji browaru w Konstancinie to nie wiem za bardzo kogo na mysli miał Maidenowiec ale przynajmniej ja odwiedzam ten browar od 1993 roku, kiedyś raz na 3-4 miesiące , a od 5 lat 1-2 razy w roku.

[Wujcio_Shaggy]

Ciechan ma raczej własną dystrybucję - "współpraca" z Żywiec Trade nie została podjęta bodaj nigdy.

[Pancernik]

Wczoraj byłem w Twierdzy Modlin na imprezie "Berlin 1945" (czy jakoś tak...).
Były nalewaki Konstancina (Mazowieckie/Dawne) pod brezentowymi "wiatami" z logo browaru. Nieco zmartwił mnie brak Zdrojowego (na taką pogodę, jak wczoraj, najlepsze) oraz brak jakichkolwiek piw z Konstancina w butelkach.
Do Twierdzy większość gawiedzi dojechała samochodami i motocyklami, niektórzy pewnie wzięliby kilka butelek na wieczór do domu, by godnie uczcić zwycięstwo nad nazistowskimi niedobitkami .
Być może z tego względu pod wspomnianymi wiatami Konstancina stały lodówki z jakimś-czymś koncernowym oraz z jakimś puszkowym "Starkbierem" zza Odry i Nysy Łużyckiej...
Wielbiciele imprez militarnych raczej piwa nie unikają , można było wzmocnić promocję, serwując pełną paletę produkcji, zarówno z nalewaka, jak i w butelkach.

[delvish]

"współpraca" z Żywiec Trade nie została podjęta bodaj nigdy.

Została podjęta, ino się bardzo szybko skończyła.

[Wujcio_Shaggy]

Tego właśnie nie byłem pewien; musiało to być bardzo szybko...

[rzecznik_browarkonstancin]

Tylko ile Ciechanów nad tym pracowal, by tak było! O tym nie zapominajmy. Konstancin jeszcze niedawno kojarzony był z dość siermiężnym browarem i piwami dla miejscowych smakoszy. Nowe produkty i większa dbałość o marketing da rezultaty... powolutku.

Dopiero zaczynamy rozwijać nasza dystrybucję, liczymy że ten sezon będzie dla nas sezonem produktywnym, stale powiększamy sieć sprzedaży , staramy się być widoczni na imprezach masowych.
Przed nami dużo pracy i mamy tego świadomość.

[Maidenowiec]

Cooper, Ciebie akurat o brak znajomości okolicy bym nie podejrzewał

[Pancernik]

Dopiero zaczynamy rozwijać nasza dystrybucję, liczymy że ten sezon będzie dla nas sezonem produktywnym, stale powiększamy sieć sprzedaży , staramy się być widoczni na imprezach masowych.
Przed nami dużo pracy i mamy tego świadomość.

Tak trzymać, nie pękać!
Piwo jest świetne, starania marketingowe są widoczne, reszta przyjdzie z czasem...

[skakacz]

Cały czas jednak jest inny problem, kto przyjedzie do browaru po piwo, skoro 95% ludzi nie wie o jego istnieniu? A jeśli będą przyjeżdżać ludzie świadomi (jak np. użytkownicy tego portalu) to nie będą kupować piw konstancińskich w normalnych sklepach. Piwo przestanie schodzić, sklepy przestaną zamawiać i koło się zamyka.

Nie mogę się zgodzić z tym twierdzeniem. Wyprawa po piwo do browaru, to impreza zaplanowana, bądź wynikająca z przypadkowego znalezienia się w jego okolicy. Natomiast zakupy doraźne, a takich w przypadku piwa jest wcale niemało , robi się tam gdzie ma się najbliżej.

[skakacz]

A mi się bardzo podobają dywagacje na temat przybrowarnego sklepu, prowadzone przez ludzi, którzy kompletnie nie mają pojęcia gdzie konkretnie leży browar i jaka to okolica

Czuję się wywołany do tablicy, ponieważ temat sklepu przybrowarnianego rozpocząłem, a okolicy nie znam w ogóle.
Ale jaka by ta okolica nie była, to skoro umożliwia działanie Browarowi, nie może wykluczać funkcjonowania przybrowarnianego sklepiku. No chyba, że wspomniani przez Ciebie mieszkańcy owych "biedabloczków", prowadzą z okien ogień zaporowy.

Poniżej czeski browar Policka, sklepik za winklem po prawej (żaden exclusive, obskurny magazyn, ale za to pełen płynnego dobra w butelkach).

http://img202.imagevenue.com/img.php?image=33312_policka_122_192lo.jpg

[Wujcio_Shaggy]

Ten sklepik przy browarze byłby praktycznie dla nikogo - mało kto planowałby imprezę typu "wyprawa po piwo do browaru" (np. ja mieszkam na drugim końcu Warszawy, tak ze 35 km od browaru - i wątpię, żebym się wybierał częściej, niż raz do roku) i mało kto by się znalazł w okolicy, bo okolica jest całkiem nie po drodze - daleko nawet od uzdrowiskowo-wypoczynkowego centrum Konstancina. Turysta "przypadkiem" tu nie zajrzy. Dla mieszkańców najwygodniej jest mieć piwo w sklepie na rogu...

Może i ten sklep by na siebie zarobił; nie mówię, że nie powinno go być. Ale podstawą powinna być dobra dystrybucja i celny marketing ("Piwo dla Tych, którym nie jest wszystko jedno") na terenie aglomeracji, bo tu jest rynek zbytu, a nie w Oborach...