patrol piwny - Białoruś

[abernacka]

Nie będę zakładał wątku w Piwo - Gdzie...

Brześć - (…)

Pozwolę sobie na pociągniecie tego wątku. Dla tych co lubują się w rozlewajkach, lista ciekawszych brześciańskich (wraz z ofertą) rozlewajek: https://binkl.by/read/life/gde-kupit...gajd-binoklya/

[abernacka]

Tak, to że są rozlewne i sklep to wiem, ale chodziło mi o jakąś firmową knajpkę.

W ścisłym centrum Witebska działają przynajmniej cztery firmowe lokale diwińskiego browaru:

-przy ulicy Lenina 26a (na tyłach marketu Euroopt), funkcjonuje flagowy lokal, BAR 212. Na kranach pełna oferta browaru wraz marką Kvadrat.

-przy ulicy Lenina 57 (firmowa kufloteka)

-przy ulicy Suvorova 18 (restauracja Zolotoi Lev)

- oraz ogródek działający w sezonie letnim tuż przy głównym deptaku, ulicy Suvorova.

[e-prezes]

Tego "Złotego Lwa" to potem namierzyłem, bo w tym lokalu organizowano którąś z edycji Brovar Day, ale nie dotarłem.
Oferta rozlewajek brzeskich była słaba jak korzystałem. Nie było kraftu. 13 litar na zamówienie, ale bardzo drogo wychodził. Ten link mi się nie otwiera, jak sporo wschodnich.

[e-prezes]

Udało się odpalić w FF i wydrukować. Może skorzystam.

Dodam trzy rozlewajki z Grodna, może komuś będą pomocną informacją.

Garaż, ul. Kremento 9;
Piwomania, ul. Sołomowoj 137, Pestraka 36b, Tawlaja 44a;
Piwomarket, ul. Wielikaja Olszanka 15.

[e-prezes]

W ścisłym centrum Witebska działają przynajmniej cztery firmowe lokale diwińskiego browaru:

-przy ulicy Lenina 26a (na tyłach marketu Euroopt), funkcjonuje flagowy lokal, BAR 212. Na kranach pełna oferta browaru wraz marką Kvadrat.

-przy ulicy Lenina 57 (firmowa kufloteka)

-przy ulicy Suvorova 18 (restauracja Zolotoi Lev)

- oraz ogródek działający w sezonie letnim tuż przy głównym deptaku, ulicy Suvorova.

Nie mogłem sobie przypomnieć gdzie o tym pisałeś, ale wstąpiliśmy do jednego z nich - Złotego Lwa i byliśmy zdegustowani. Barman przyjął zamówienie, a potem okazało się, że nalewaki nie są podpięte i leją z butelki. Do browaru wpadliśmy już przed zamknięciem. Pani technolog pokazała nam browar, ale na degustację się nie załapaliśmy, bo już był fajrant. Wizyta mimo to udana. Także kolekcjonersko.