patrol piwny - Białoruś

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    patrol piwny - Białoruś

    A faktycznie trasa: Wysokaje - Kamieniec - Prużany - Rużany - Słonim - Baranowicze - Snov - Nieśwież - Mir. W większości z tych miast widziałem jedynie piwa z browarów: Mińsk Alivaria i Krynica, Brześć, Lida, Bobrujsk. Na nic innego nie trafiłem. Liczyłem, że w knajpie pod zamkiem w Nieświeżu dostanę piwo warzone przez lokalny nieświeżski browar ale na miejscu okazało się, że jest już zamknięty (obecnie w pubie lane są dwa gatunki lidzkiego piwa), w sąsiedztwie tej knajpy znajdowały się parasolki Krynicy. W sklepach dominują wyżej wymienione browary. W niektórych większą część stanowią piwa w petach na które w ogóle nie zwracałem uwagi. Ceny piw w sklepach kształtują się w przedziale 1650-2800 rubli białoruskich, 1 euro = 3700 rubli białoruskich. Średnia cena piwa w knajpie to ok 3500 rubli bez względu czy to piwo butelkowe czy beczkowe. Dobre miejsce na zakup znajduje się przy trasie w Baranowiczach przy trasie P2. Z drogi widoczny jest dość duży Univermag vis a vis , którego znajduję się kilka budek wypełnionych piwem. Oprócz białoruskich sporo piw rosyjskich, dominowała Baltika i Klin. W większych sklepach można dostać także ukraińskie Obolony. Nie spotkałem się z piwami z innych państw. Oprócz parasolek nie uświadczyłem innych reklam piwnych.

    Baza turystyczna/noclegowa/knajpiana jest tam naprawdę mizerna. Kilka godzin trwało nim znalazło się miejsce gdzie można było zjeść śniadanie. We wspomnianej knajpie w Nieświeżu na danie czeka się około 40 minut. W jedynej knajpie pod zamkiem w Mirze w sobotę kuchnia nie pracowała, jedynie napoje i lody. poza tym obalam mit o wszędobylskiej i skorumpowanej milicji, spotkaliśmy jedynie jeden patrol. Ludzie mili, przyjaźni. Drogi świetne, dobrze oznaczone, wszędzie czysto (śmiało czystość i porządek mogę porównać z Niemcami czy Austrią).
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • sibarh
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2005.01
    • 10387

    #2
    A jak wygląda aktualnie kwestia przywozu białoruskiego piwa? Limit 16 () litrów jest sztywno przestrzegany ???
    2800 nowe piwa opisałem na forum
    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sibarh Wyświetlenie odpowiedzi
      A jak wygląda aktualnie kwestia przywozu białoruskiego piwa? Limit 16 () litrów jest sztywno przestrzegany ???
      Miałem około 20 piw + 5 koniaków. W drodze powrotnej nasz celnik powiedział, że można przewozić jedynie do 10 litrów piwa na głowę + litr mocnego alkoholu. Mieliśmy małą pogadankę gdyż w bagażniku były jeszcze miejsowe kiełbasy i słoninkę, a tego typu wyroby można wwozić jedynie hermetycznie opakowanie, a powyzej 2kg należy zgłaszać na cle.

      Ważna to rzecz przy wjeździe samochodem, należy dostać na granicy białoruską "żołtaja kartoczka" na samochód.
      Last edited by becik; 2009-05-06, 10:04.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19269

        #4
        Pozwolę sobie zacytować treść zwolnienia z cła:

        (...)
        3) napoje alkoholowe, jeżeli są przywożone przez podróżnego, który ukończył 17 lat:
        a) napoje powstałe w wyniku destylacji i wyroby spirytusowe o mocy objętościowej alkoholu powyżej 22 %, alkohol etylowy nieskażony o mocy objętościowej alkoholu wynoszącej 80 % i więcej – 1 litr lub
        b) alkohol i napoje alkoholowe o mocy objętościowej alkoholu nieprzekraczającej 22 % - 2 litry, i
        c) wina niemusujące – 4 litry, i
        d) piwo – 16 litrów,
        Zwolnienie w ramach norm, o których mowa wyżej można stosować do dowolnego połączenia różnych rodzajów alkoholu i napojów alkoholowych, o których mowa w lit. a i b, pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100 %.

        Istotnie wyroby z mięsa i mięsne oraz mleko i mleczne nie mogą być wwożone. Na granicy są specjalne pojemniki, gdzie w przypadku wykrycia tychże należy je umieścić.
        Last edited by e-prezes; 2012-01-10, 22:37.

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19269

          #5
          Pivovarnia Plzensky Pivovar, Terebun

          Dziś o nie nowym, bo już rok działającym browarku pod Brześciem. Jak już było wspomniane zaangażowany był w to Czech - Josef Krysl, stąd odwołanie do nazwy browaru. Czeskie korzenie widać też po asortymencie: jasne pilzneńskie, pszeniczne i polotmave i o dziwo czerwone ale (nowość). Wybicie nieduże 10 hl i zaopatrzenie głównie dla rozlewnych punktów sprzedaży w Brześciu, Mogilevie i Mińsku + kilka knajp w Mińsku i w Brześciu. Dziś zostały spenetrowane punkty rozlewne w Brześciu i była kicha... trzeba było jechać do browaru, choć na stronie browaru i w necie było sporo lokalizacji.
          Z racji, że nie byłem osobiście polecam linki: 1, 2, 3, 4.
          Zapewne, przy okazji osobistej wizyty spenetruje Pub House, gdzie rzeczone piwo jest (rzekomo) dostępne lub jakiś miński lokal.
          Pierwsze próby piwa nie zachęcają, ale może to przypadek....

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19269

            #6
            Nie będę zakładał wątku w Piwo - Gdzie...

            Brześć - dwie duże sieci sklepów zapewniają całkiem spory wybór piwa. Europt i Korona. W Brześciu Europtów jest sporo i małych i duży. W nich zarówno rosyjskie, białoruskie i ukraińskie piwa. Raczej znane marki: Lidskoe, Brestskoe, Alivarija, Reczica, Sjabar... W największym Europcie (na Warszawskiej Szosie 11) jest w czym wybierać, choć nie wszystko w lodówkach. W Koronie na Moskiewskiej 210 każdy browar ma lodówkę, w tym rosyjski Efes i ukraiński Obołoń. Zagraniczne (poza wspomnianymi) w dużej liczbie, w tym litewskie, brytyjskie i coś z licencyjnych belgów. Ceny ciut wyższe niż Polsce.
            W wolnocłowych na granicy ciut taniej, ale bez większego wyboru. Można płacić w €.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              #7
              Mińsk - temat rzeka

              Jest 6 czynnych restauracyjnych browarów (właściwie 5 dostępnych, bo 6-ty przekształcił się w rzemieślniczy), a do tego kilka, jak nie ...naście knajpek, gdzie serwuje się piwa z tych browarków (tj.:Gradskij, Taler, Rakowski) oraz knajpki z rzemieślniczym Maksel. Podbrzeski Baupivo też dostarcza do dwu lokali swoje piwo. Ceny od 20 000 do 45 000 za pół litra.
              Ciężko to obskoczyć w 2 dni... [Na bieżąco będę uaktualniał dane w wątku knajp zagranicznych].
              W dość dużym wyborze są w Mińsku "sklepy rozlewne" (ja akurat natknąłem się na jeden, ale miał przerwę techniczną na dostawę) - to coś jak nasze wielokrany, tylko że "na wynos". Bardzo popularna sprawa na wschodzie. Piwa zarówno pasteryzowane jak i nie. Rozlewają przeważnie do litrowych petów. Jednym z popularniejszych sieci jest "Точка" - mają rzemieślnicze.
              Dla osoby, która się tam wybiera może być nieco dziwnym, że w większości knajpek, czy to typowo piwnych czy restauracyjnych zaraz jak wejdziesz znajdzie się ktoś z obsługi kto zapyta... czego Ci trzeba/w czym może pomóc Obsługi jest tam dużo więcej niż u nas. Często do piwa proponują od razu przekąski lub ciepłe dania. Atmosfera zwykle przyjazna i mimo, że jesteśmy "innostrańcy" jeśli porozumiewamy się po rosyjsku jesteśmy jak swoi. Takie odniosłem wrażenie.
              Last edited by e-prezes; 2014-05-21, 23:06.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19269

                #8
                Trochę offtopowo...
                Być może wsiadającym do pociągu w Terespolu (by przekroczyć granicę) lub w Brześciu wydać się może, że pod względem techniki kolejowej Białoruś to zaścianek Europy, ale polecam do przemieszczania się zwłaszcza w lecie wybierać pociągi regionalne. Ciut droższe, ale za to klimatyzowane, obszerne (bezprzedziałowe) i z miękkimi siedzeniami. Warto przed kupnem o to zapytać w kasie. W nocy, czy w dłuższej trasie (nie w upale) ichniejsze wagony z miejscami do leżenia są świetne, ale w upalny dzień to męczarnia.
                Garść przydatnych informacji na stronie zewnętrznej.

                Comment

                • Pendragon
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2006.03
                  • 13952

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                  Garść przydatnych informacji na stronie zewnętrznej.
                  Ciekawa stronka, nie znałem jej wcześniej.

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • Pendragon
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2006.03
                    • 13952

                    #10
                    Możnaby połączyć ten temat z tym:
                    Wszystko co związane z piwem i browarnictwem...Poddziały: Prasówka | Biblioteka | Ogłoszenia branżowe

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19269

                      #11
                      Nie mam nic przeciw

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19269

                        #12
                        Uzupełnię informację o przemyślenia z poprzednich wyjazdów.

                        Transport:
                        Najbardziej opłacalny środek transportu to pociąg. Można łatwo zarezerwować i zakupić bilet przez stronę przewoźnika poezd.rw.by. Na większości tras nie ma co jednak się śpieszyć, bo pociągi pełne nigdy nie są.
                        Autobusy w wielu przypadkach jednak są konieczne, aby gdzieś dojechać, ale należy ich unikać - są wielokrotnie droższe od pociągów i często są to starego typu mikrobusy. Tylko na dłuższych trasach pełnowymiarowe autobusy. Jeśli już musimy kupujmy jak najszybciej bilet, bo miejsca znikają szybko.
                        Miejski transport też jest śmiesznie tani. W wielu miastach bilet kupuje się u "babuszki" w autobusie/tramwaju. Koszt w miastach obwodowych 3500 rubli, w Mińsku 4500 ale już kupowane w kiosku. Na metro kupuje się plastikowy żetonik.

                        Witebsk:
                        Mimo, że w mieście jest browar ciężko znaleźć knajpkę z piwami Dwińskiego. Warto podjechać do browaru i w przyzakładowym sklepie zakupić piwa, można także zakupić "petki" z niepasteryzowaną, niefiltrowaną 11-stką w bardzo atrakcyjnych cenach.
                        Sam zakład jest w opłakanym stanie i pewnie niedługo dokona żywota.
                        O Lamusie napisałem już w wątku knajp zagranicznych.

                        Mogilew:
                        Zamknięty w 2008 roku browar (przy Ostrowskogo 64) straszy ruinami, podobnie jak niedziałające już browary w innych miastach.
                        Dwie główne ulice starego Mogilewa (Leninska i Perwomajska) mieszczą mnóstwo knajpek, ale wszędzie koncernówka. Jedynym miejscem jest Ale House na Leninskiej. Browarek Nagorny Posad można sobie darować.

                        Minsk (uzupełniająco):
                        Warto odwiedzić browarki Druzja, Arbat oraz firmową knajpkę trzeciego browaru Birża opodal stadionu hokejowego. Sam browar warzy dla 6 lokali, 3 pod marką Staromestny Pivovar i 3 pod nazwą Birża. Te w centrum zazwyczaj nie mają kraftowych piw, które kontraktowo warzy Brew Team.
                        Niedaleko dworca są dwa sklepy rozlewne, które oferują poza masówką, rosyjski kraft oraz piwa z restauracyjnych. Jeden jest u wyjścia z stacji metra Instytut Kultury, drugi na rogu Żukovskogo i Mogilowskiej, kilka minut z buta od dworca.
                        Last edited by e-prezes; 2015-08-21, 20:51.

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19269

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                          Witebsk:
                          (...)Warto podjechać do browaru i w przyzakładowym sklepie zakupić piwa, można także zakupić "petki" z niepasteryzowaną, niefiltrowaną 11-stką w bardzo atrakcyjnych cenach.
                          ...
                          Dokopałem się do paragonu z zakupu, więc podaję: butelkowe 11100 do 11700 rubli białoruskich, lane 36700 BYR za półtora litra.

                          Comment

                          • Cooper
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2002.11
                            • 6057

                            #14
                            Podawaj lepiej te ceny już przeliczone. Mało kto zna na bieżąco kurs tej śmiesznej waluty a i pisania tzn cyfr będziesz miał mniej.
                            Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                            1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                            Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19269

                              #15
                              Ja orientacyjnie kalkuluję przy pomocy tej strony, ale inne rozliczenie wychodzi mi przy płatności kartą na miejscu, inne gdy wymieniam walutę i zależy jaką.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X