Ceny piw w minibrowarach
Collapse
X
-
-
W Bydgoszczy za moich czasów (2 lata temu) koncernówka szła za 5 zł średnio, czasem 4,50. Lublin jest podobnym miastem, jeżeli chodzi o pozycję. Jeżeli dziś piwo tam chodzi za 7, to jest to drożej niż w Krakowie. I mamy prawo psioczyć na piwo pow. 7,50, nawet wyjątkowo dobre.
Noteckie w hipermarkecie kosztuje 1,49zł za 0,33zł. Za 0,5L po przeliczeniu wychodzi już 2,26zł. I co? A to jest cena z hipermarketu, u mnie w Obornikach Noteckie kosztuje 2,19zł za 0,33L.
Wybacz, ale wymienionych piw to ja bym do swojej restauracji nie wziął (no może oprócz Janowa, choć z tego co kojarzę to też była loteria), a co dopiero do eleganckiego hotelu. Zresztą nie o to chodzi. Wiadomo, że koszty zmienne (surowce, akcyza, energia i piwowar) wyprodukowania 0,5L piwa są w browaro-restauracji na poziomie ~1zł. Ale pozostałe koszty czyli amortyzacji sprzętu, czynszu itd. są znacznie większe. Ciechan kupił Lwówek za 0,8mln zł. Brovarni by nie kupił za te pieniądze.Comment
-
Comment
-
W jednym mieście masz 7 browarów, a w 3 nie zmieści się 5? Nie utrzyma się 1 browar w Sopocie? Nie utrzyma się 1 browar w Gdyni? Zostają nam 3 w Gdańsku. 1 już jest, drugi na pewno by się utrzymał. No to zostaje nam ten 3. No to ja Ci go odpuszczę. 4 browary w Trójmieście się utrzymają? IMO bez problemu. Oczywiście jak będą źle zarządzane to i jeden jedyny może zbankrutować, vide Soma w Warszawie.
Trójmiasto to też milionowa aglomeracja, o ileż uboższa, o ileż mniej uświadomiona piwnie.
Słuchajcie ja nie neguje, że w Lublinie są miejsca, gdzie kupisz 0,5L lane piwo po 3-3,5zł. Ale mówimy o konkretnym lokalu w odpicowanej kamieniczce, który nie jest pubem, ale raczej elegancką restauracją.
Mówimy o prawie 100% przebicia.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.Comment
-
Zresztą Grand byłby rzeczywiście najlepszy w omawianej roli (po głowie chodzi mi jeszcze nefiltrowany stout z Gaba, ale to za daleko od Gdańska).
Zresztą nie o to chodzi. Wiadomo, że koszty zmienne (surowce, akcyza, energia i piwowar) wyprodukowania 0,5L piwa są w browaro-restauracji na poziomie ~1zł. Ale pozostałe koszty czyli amortyzacji sprzętu, czynszu itd. są znacznie większe. Ciechan kupił Lwówek za 0,8mln zł. Brovarni by nie kupił za te pieniądze.Comment
-
-
Moim zdaniem jest właśnie odwrotnie. Oficjalna, pełna nazwa przybytku przy Grodzkiej 15 to: Browar-Restauracja Grodzka 15. Browar jest na pierwszym miejscu nie tylko w nazwie, ale też w zapowiedziach w mediach przed otwarciem, różnych materiałach reklamowych itp, czy wreszcie w samym klimacie wewnątrz, w układzie pomieszczeń.Comment
-
Fajna dyskusja przedsiębiorcy z klientamiMilicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Skąd Ci wyszło 7,8 zł? Knajpę też trzeba utrzymać, a przy odrobieniu ze 2 mln inwestycji trzeba zarobić, przy 250 hl rocznie, ze 4 zł na piwie, żeby w ciągu 10 l wyjść na zero. To nie są jakieś kokosy. Liczby nie są kompletnie z kosmosu, myślę o otworzeniu broaru po studiachLotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.Comment
-
Tylko, że po sprzedazy to piwo ma utrzymać całą resztę obsługi, zarobić na amortyzację sprzętu no i coś musi jeszcze zostac w kieszeni własciciela.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Postuluję, by lud pracujący miast i wsi dostawał darmowy przydział piwa, wydzierany socjalistyczną ręką z gardeł kapitalistycznych szuj!
Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.Comment
-
Comment
-
Chyba nie wyczuwasz sarkazmu w moim wpisie. Nie wiem skąd to zacięcie do patrzenia innym w kieszeń. Jeszcze jakieś niesamowite wyliczenia, bez ŻADNEJ wiedzy na dany temat. No bo skąd? Dostęp do papierów, księgowości, realnych kosztów prowadzenia biznesu? Nie podobają się ceny to po prostu tam nie chodzić. Ja nie palę papierosów i nie mogę chodzić do knajp w których zadymienie przekracza wszelkie dopuszczalne normy, bo jestem od razu chory, ale nie drę się na forum ani gdzie indziej, że należy definitywnie zakazać palenia papierosów w miejscach publicznych. Po prostu tam nie chodzę i tyle tematu. A czy piwo w minibrowarze będzie kosztowało 8 czy 12 pln, to mnie tak szczerze wali. Do knajp chodzę z raz w miesiącu, a i nie idę się tam uchlać. Jeżeli piwo jest porządne, a obsługa na odpowiednim poziomie, to w zupełności mi nie przeszkadza, jeżeli jeszcze właściciel zarobi na swoim legalnie prowadzonym biznesie. Rynek prędzej czy później zweryfikuje ceny.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.Comment
-
Śmiać mi się chce jak tu ktoś narzeka na ceny piw np z Browarmii, a w innym temacie o cenach piw w sklepie "Jola" nogami i rękoma broni narzutu bo: stolica, lokalizacja etc.
A Browarmia, która leży na reprezentacyjnej ulicy miasta to niby co ma być, pomyślał ktoś jakie oni tam muszą ponosić opłaty? Przecież to reprezentacyjna ulica miasta na której z zasady ceny są wyższe niż gdzie indziej (no, poza starówką może). To czego oczekujecie w takim miejscu? Piwa po 6-8 zł? Nie ośmieszajcie się Płacicie za możliwość wypicia dobrego piwa na Trakcie Królewskim.
Kolejna sprawa to sama specyfikacja browarów restauracyjnych, w nich ceny zawsze są wyższe niż gdzie indziej. Sam tego typu lokal jest czymś wyjątkowym nie mówiąc już o własnym piwie, które ma być magnesem przyciągającym klientów. Może ceny w innych browarach restauracyjnych poza Warszawa są niższe ale są i tak wyższe jeśli porównać ceny w sąsiednich miejscach.
I to nie jest tylko polski zwyczaj, w każdym browarze restauracyjnym za granicą ceny są zdecydowanie wyższe niż w zwykłych pubach czy knajpach. Np w takiej taniej Mołdawii, ceny piw w Beer House są trzykrotnie wyższe niż w innych dość ekskluzywnych lokalach i są takie jak u nas.
Osobiście rzadko bywam w "brewpubach" w Warszawie, właśnie ze względu na ceny, ale zdaje sobie sprawę, że jeśli już tam się wybiorę to na smakowanie piw i w tym czasie kiedy ja chcę tam iść, (najczęściej piątek lub sobota), a nie na zasadzie polowania na "happy hours" i wlewania w siebie ile można np w poniedziałek bo taniej.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Wiesz Becik, ja tutaj coraz częściej widzę syndrom oblężonej twierdzy. Jak nie niecne knowania koncernów chcących zniszczyć rynek piwa w Polsce i opanować świat, hordy nieuświadomionych piwnie barbarzyńców, to plugawi prywaciarze budujący majątki na krwawicy ludu pracującego. Czy nie da się myśleć pozytywnie?Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.Comment
Comment