Lubuskie z Witnicy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pirackamuza
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.12
    • 1908

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
    taka młodzież bez GPS nie trafi do domu , a i tak dobrze że nie napisał że ma dys coś
    Za naszych czasów to na "dys-" była tylko DYSKOTEKA
    Toruń przeprasza za Radio Maryja
    www.bobofruty.pl

    Comment

    • maciej15c
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2008.02
      • 17

      #17
      GPS

      Nie jurodziłem się w Warszawie ...mieszkam tu 3 lata i dlatego nie znam miasta i jeżdzę na gps...czy to jest takie dziwne???

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9788

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maciej15c Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie jurodziłem się w Warszawie ...mieszkam tu 3 lata i dlatego nie znam miasta i jeżdzę na gps...czy to jest takie dziwne???
        Jako nieco starszy "element napływowy" (tak na mnie mówi moja rodowito-warszawska żona) powiem Ci: i się nie nauczysz! Bo jeździsz na GPS! Wypiję, żebyś się nie zgubił .

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maciej15c Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie jurodziłem się w Warszawie ...mieszkam tu 3 lata i dlatego nie znam miasta i jeżdzę na gps...czy to jest takie dziwne???
          Moja piękniejsza połowa na jeżdżących na GPS mówi krótko i dosadnie - "co za matoły".
          I proszę tego nie brać do siebie, to jest uogólnienie (z którym notabene sam się zgadzam)

          Odpowiadając na Twoje pytanie, tak, dla mnie jest to dziwne, bo jadąc gdzieś, patrzę się na mapę, zapamiętuję wazniejsze punkty odniesienia, ulice i zazwyczaj jakoś trafiam do celu, bez względu czy to jest Warszawa, Kraków, jakaś wioska, Belgrad, Tirana czy Wilno.
          Nie poznasz miasta jeżdżąc na gps, poznasz jeżdżąc bez niego, zapamiętując dojazdy, szczególne budynki, kościoły etc. W ten sposób szybciej poznasz miasto.

          Zresztą typowy przykład "matoła" z gps mozna było poznać we wczorajszym odcinku "Naznaczonego". Taksiarz nie jeździł tak jak mu mówił pasażer, tędy szybciej, bliżej, tylko jeżdził własnie wg GPS

          Żeby nie było, że robię off-topa - Lubuskie z Witnicy bywa na Rudnickiego za Megasamem na Żoliborzu
          Jak dojechac bez GPS? - od Centrum do Arkadii w kierunku na Żoliborz/Marymont (al. Jana Pawła=Popiełuszki), za rondem w lewo na światłach, cały czas prosto, za rondem pod wiaduktem drugie światła w lewo (na skrzyżowaniu gdzie po prawej jest Policja), po ok. 200m po lewej bedzie skup butelek obok którego mieści się sklepik . Lub prościej - skręcasz z Broniewskiego za bazarkiem
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • Maggyk
            Szara Adminiscjencja
            🍼
            • 2004.05
            • 5617

            #20
            Proszę o zakończenie dyskusji na temat GPSów i wypowiadanie się tylko zgodnie z tematem.
            Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
            Piwo domowe -
            Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

            Reklama w BROWARZE
            PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

            Comment

            Przetwarzanie...
            X