Olsztyn - gdzie kupić piwo?

[paveuek]

W dziale "Sklepy z piwem" ostatni wpis dotyczący Olsztyna pochodzi sprzed roku. Wątpie, aby to było aktualne.

Moje pytanie brzmi:
Gdzie w Olsztynie można nabyć piwa z browarów Czarnków/Fortuna/Ciechanów/Krajan/Witnica?

[nynek]

Ciechana dostaniesz w Cafe Molotov (ul.Prosta 38) i "U Dudka" (ul.Jaroszyka 3) na zamówienie. Z Fortuną trzeba zaczekać do otwarcia pubu na Starej Warszawskiej (ma być dostępna z beczki). Reszty nigdzie nie znajdziesz Jedyna nadzieja w nowym sklepie z piwami regionalnymi, który podobno ma powstać.

[Jadoo]

Wybieram się, ktoś mógłby jeszcze podrzucić kilka aktualnie interesujących sklepów lub knajp? Pozdrawiam

[docent]

Wybieram się, ktoś mógłby jeszcze podrzucić kilka aktualnie interesujących sklepów lub knajp? Pozdrawiam

A wyszukiwarka w Piwo-Gdzie nie działa? Wszytkie warte uwagi olsztyńskie lokale są tam opisane.

[Jadoo]

A wyszukiwarka w Piwo-Gdzie nie działa? Wszytkie warte uwagi olsztyńskie lokale są tam opisane.

Takie to sobie darujta
Co z tego, że wyszukiwarka działa jak większość postów jest sprzed roku

[ART]

jak pojedziesz do Olsztyna i z niego wrócisz to wszystkie ponadroczne tematy dot. Olsztyna uzupełnisz i jakoś to będzie.

[muzealnik]

Jeżeli chodzi i piwo gdzie!
Sklepów z fajnym piwem brak.
Można poszukać w małych sklepach: Kufer (ul. Żołnierska i Barcza) zawsze mają coś ciekawego. Wspomniany Dudek na Jaroszyka ma w tej chwili wybór Namysłowa i Bielkówka oczywiście BK.
Z knajp jak zawsze Molotow, ale także od jakiegoś czasu MY FISH. Restaturacja nad wodospadem koło zamku.
Jest to miejsce, w którym do końca 2013 roku postawnie browar restaturacyjny (dofinansowany z ROP Warmia i Mazury).
Właściciel chce już teraz podnosić kulturę piwną i ma na tarasie nad rzeką piękny nalewak kryjący w sobie niepasteryzowane BK (świeże i warmiak) całą gamę Ciechana [z tego co wiem były jakieś rozmowy z Bielkówkiem, a ja zachęcam do Miłosławia].
Pozdrawiam
PS W sprawie browaru, jak coś będę wiedział więcej założę nowy temat

[tfur]

od jakiegoś czasu MY FISH. Restaturacja nad wodospadem koło zamku.

no, kolego, a czemuż to nie opisałeś tej knajpki w odnośnym wątku. jak na olsztyn to jest rewelacyjna wiadomość. poza tym oznacza to odrodzenie się słusznych piwnych tradycji w miejscu, w którym kiedyś istniała tania knajpa potocznie zwana 'niagarą'. niestety, znam ją tylko ze słyszenia. a może kolega muzealnik ma dokładniejsze dane? pozdrawiam

[Jadoo]

Dzięki za odpowiedź, Wasze

[muzealnik]

Co do "Niagary" to poszukam. Też dochodą mnie głosy, że była tam piękna pijalnia piwa.
Z nowych miejsc to na WILCZYŃSKIEGO pojawił się napis PIWA REGIONALNE -SKLEP PIWNY.
Na razie zamknięte, ale czekam. Ponieważ chodze tamtędy z psem będę trzymał rękę na pulski.
W ostatnich tygodniach wiele się podziało w piwnych temetach w Olsztynie.

[bialy-r]

Generalnie Olsztyn to piwna pustynia, gdzie jedyną oazą jest pub molotov, który ostatnio trochę zmniejszył asortyment ale i tak od czas do czasu daje piwne nowości (obecnie 3 piwa z Białorusi, Steiger Gold i litewski Vilanus Alus). Piwa regionalnych tu za bardzo nie uświadczysz poza piwami z browarów Amber, Namysłow, Kormoran, Łomża.
Wspomniano o planach na nowy pub, sklep, minibrowar, może jak to się pojawi to coś się zmieni.

[muzealnik]

Wielki apel!
Inwestorze "Piw Regionalnych" na Wilczyńskiego ujawinj się.
Cała społeczność Olsztyna (w tym prasa) chce dowiedzieć sie czegoś więcej na temat tego zacnego przybytku!
Kiedy otwarcie, jaki asortyment - reklama zawsze ie zawadzi.
Jesli tylko mozesz napisz choćby na pw.
pzdr

[tfur]

po co tak dramatycznie? sprawa jest jawna dla uważnych forumowiczów.

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=83838

[muzealnik]

Dzięki za info.
Niestety nie mam tyle czasu, żeby na forum spędzać tyle czasu ile powinieniem.
Składam samokrytykę, a ogłoszenia to sprawdzam tylko sporadycznie
więkie dzięki za pomoc

[Marciashka]

Co do "Niagary" to poszukam. Też dochodą mnie głosy, że była tam piękna pijalnia piwa.

Witajcie. Kiedy przypadkiem trafiłem na to Forum i post, gdzie wspomina się o tradycji młodym nieznanej - "Niagara", to nie mogłem sie nie zarejestrować :-)

Skoro więc mowa o piwie w Olsztynie z czasów Niagary (nazwa nadana przez bywalców) - lata świetności i schyłek w latach 90-tych, to należy jeszcze wymienić "Żagle" i "Koguta" :-)

Niagara - lokal położony przy ul Artyleryjskiej na brzegu Łyny i sąsiadujący z niewielkim spiętrzeniem wody - stąd nazwa nadana przez lokalną społęczność Niagarczyków. Lokal z klimatem uzaleznionym często od tego, co akurat płynęło Łyną, aczkolwiek nawet ścieki nie przeszkadzały w degustacji - piwko, jak pamiętam, lokalne, olsztyńskie. Piwo na zewnątrz piliśmy tam nawet zimą - Łyna i my zmrożeni podobnie, ale w budynku z dykty, pażdzierza i innych geesowskich wynalazków miejsc było tyle, to nic.

"Żagle" - właściwie "Pod Żaglami" - z jednej strony restauracja, a od podwórka coś, co dziś nazywa się "ogródkiem piwnym" - metalowe mebelki z łuszczącą się farbą, klimatyczna klientela, dobre, zimne piwo olsztyńskie i wódeczka.

"Pod Kogutem" - oj, tutaj to się działo. Obcy traktowani byli dość ostentacyjnie (słynny "Orzeł" - gość ze szklanym okiem, które wyjmował i wrzucał delikwentowi do kufla, kiedy był spragniony (często) i bez grosza (zawsze). Przypadkowych bywalców poznawało się po koreczkach serowych posypanych maskującym wiek proszkiem paprykowym - obowiązkowo piwo było "z komsumpcją" (pisownia oryg.). Mieszkańcom lokalu nikt tego nie proponował nawet, a my, jako światowi studenci, płaciliśmy za serek i nigdy go nie braliśmy (co zjednało nam sympatię pań barmanek i wywoływało gest zrozumienia u "elity"). Piwo regionalne.

Te znakomite lokale łączyły dwie sprawy - klimat (dziś tego nie ma) i KUFLE - z grubego, geeseowskiego szkła. Wtedy piwo smakowało...

pozdr z Olsztyna :-)