Czechy, Třinec, 1.máje 129, Občerstvení Pod Nadjezdem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Czechy, Třinec, 1.máje 129, Občerstvení Pod Nadjezdem

    Kto ma ochotę przeżyć wieczór wśród miejscowego menelstwa i cofnąć się trochę w czasie, ten ma szansę doznać tego całkiem blisko od naszej granicy. Lokalik skusił mnie tym, że leją tam 10-tkę z Cernej Hory. w Pierwszym momencie trochę się skrzywiłem, ale skoro atmosfera bowlingowa (oraz napis sugerujący zamkniecie, mimo że w środku byli ludzie) nie pozwolił mi napić się tego piwa w centrum miasta (Black Hill Sportcentrum - Terasa Kosmos), no to nie miałem wyjścia. Lokal trochę trudno znaleźć, gdyż wejście jest od podwórka ulicy, tak jakby pod mostem, nad rzeczką. Od dworca autobusowego trzeba się cofnąć w kierunku dworca kolejowego i przed rzeką wejść w prawo, na zaplecze budynków. Samo wejście do lokalu jest jakby na takiej rampie - być może tak to właśnie kiedyś było.
    Zamówiłem tę Cerną Horę już po pierwszym łyku wiedziałem, że bedzie to moje jedyne piwo tam, los okazał się jednak przewrotny Spodziewałem się ambrozji o tu jedne wielkie ... nic, żeby się gorzej nie wyrażać. Tak bardzo lubię lekkie piwa z tego browaru, ale wersja lana w tym miejscu smakuje niczym jakaś 8-ka, brrr. Sama woda i nic więcej. Wypić można, koszt niewielki - tylko 18 Kc, ale po co? W połowie pokala sięgnąłem więc po wydruki z rozkładami, by sprawdzić, o której mam powrót do Cieszyna. To wywołało zainteresowanie miejscowej bywalczyni o imieniu Monika... A co Wam będę opowiadać - skończyło się na tym, że miałem darmowe 2 następne kolejki i planowałem ubijać interesy na handlu przygranicznym (do czego ostatecznie nie doszło). Zachęcano mnie intensywnie do wypicia Radegasta, ale twardo obstawałem, że piję tylko Cerną Horę. Miejscowi, nie mogli tego zrozumieć, ale większość i tak wolała wódeczkę. Ciekawe miejsce Polecam dla pragnących przygody, jest bezpiecznie.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #2
    Ślinka cienkie, takie mjiejsca uwielbiam. Szkoda, że z urlopu w Ustroniu (byłoby niedaleko) nici ale może wypadzik wiosenny...
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #3
      Dodam, że spotkałem tam pewną obfitą damę o twarzy powiedzmy Wojciecha Mana, która świetnie mówiła po polsku. Tajemnica jej wiedzy lingwistycznej szybko się wyjaśniła. Otóż jej babcia pochodziła z Chrzanowa! Domyślacie się, że w tym momencie z trudem opanowałem atak śmiechu. Można z nią ubijać interes. Bardzo chętna jest na polską cebulę, gdyż u nich jest 2 razy droższa. W zamian oferuje znajomość miejscowych bimbrowni
      Tylko, że pani ta ma najwyraźniej sklerozę (to już wychodziło w rozmowie, gdy trzeba było powtarzać kilka razy te same rzeczy), gdyż nie stawia się w umówionym miejscu i czasie. Na szczęście nie kupiłem za wczasu tej cebuli
      A Monika to taka niska blondynka po 30-tce. Ma syna i chyba szuka dla niego tatusia, tak to odczułem
      No takie klimaty tam panują. Byłem atrakcją wieczoru
      Last edited by Pendragon; 2010-04-28, 08:51.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • strzelczyk76
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.11
        • 823

        #4
        Teraz to tak zareklamowałeś ten lokal - że strach się tam pokazać
        zwłaszcza bez damskiej obstawy
        jeszcze chłopa upiją, ożenią, aż strach pomyślec co jeszcze...

        NORMALNOŚĆ



        Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13952

          #5
          Spokojnie, istnieje jednak bariera językowa. Chociaż Monika próbowała to obejść językiem rysunkowym

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • leona
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.07
            • 5853

            #6
            A fe, dlaczego tak stereotypowo oceniasz Monikę?
            Może ona kręciła się jedynie za rodzeństwem dla synka? A może tylko za chwilą odskoczni od szarej codzienności

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              #7
              Takie rzeczy to tylko w amerykańskich operach mydlanych, by brat był starszy od matki

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              Przetwarzanie...
              X