Witam wszystkich Forumowiczów z Mielna nad polskim morzem. Siedzę sobie właśnie w kawiarence internetowej (pogoda pod psem) i piję 0,5 Lecha. Jestem zaskoczony tym co zastałem w nadmorskich lokalach....TYSKIE,TYSKIE,TYSKIE,LECH,LECH,WARKA,Ż YWIEC....a gdzie lokalne piwa z nadmorskich dużych, średnich i małych browarów (BOSMAN,BROK,AMBER..)
Jak widać zła pogoda idzie w parze ze złą, wręcz z fatalną ofertą lokalnych piw...
Jak widać zła pogoda idzie w parze ze złą, wręcz z fatalną ofertą lokalnych piw...
Comment