Parlament Wysp Owczych podjął w zeszłym tygodniu przełomową decyzję - będzie można warzyć piwo mocniejsze od 5,8% od przyszłego roku. Z powodu zaszłości historycznych (silna pozycja kościoła luterańskiego i plaga sprzedawania alkoholu za ziemię przez marynarzy) na Wyspach panuje bardzo restrykcyjna polityka antyalkoholowa. W sklepach można kupić piwo jedynie do 2,8%, mocniejsze jest dostępne w aż 10 punktach na terenie kraju (48 tys. mieszkańców): 8 sklepach monopolowych Rúsdrekkasøla i 2 browarach. Ciekawostka: lokalne piwo poza browarem Okkara jest sprzedawane w sześciopakach lub skrzynkach.
Do zeszłego roku na Wyspach działał jeden browar - Foroya Bjor w Klaksvik. Ten średniej wielkości browar z nowoczesnym wyposażeniem w nierdzewce znajduje się w samym centrum pięciotysięcznego miasteczka. Jeżeli chodzi o paletę produktów, jest ona ostatnio dość szeroka, od piwa w stylu belgijskim (5,8%) po stouta (5,8%). Niestety, ich piwa w swoim przekroju rozczarowują - są nijakie, z nieprzyjemnymi posmakami. Jedynymi wyjątkami na tle tej mizerii są produkty najmniej piwne - pyszne bezalkoholowe piwo słodowe (niestety albo i stety w plastiku) oraz niezły cydr.
W zeszłym roku we wsi Velbastaður w dawnej fermie kur-niosek powstał browar Okkara, założony m.in. przez ludzi pracujących wcześniej w Foroya Bjor. Jego ambicją jest warzenie piw lepszych i szersze ich eksportowanie. Rzeczywiście, ich piwa są ciekawsze, bogatsze, pełniejsze. Najbardziej interesującą pozycką jest z pewnością Steinbier. Instalacja - również nierdzewka, wydajność, o ile dobrze zrozumiałem, to 10 000 hl rocznie.
http://browar.biz/galeria.php?id=15150 - browar w Klaksvik. Niestety, widoku ogólnego na browar Okkara nie mam, ponieważ nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia zanim złapaliśmy stopa - Kolega Zgrozy wyciągnęła aparat, ja wyciągnąłem kciuk i już jechaliśmy dalej . Autostop na Wyspach jest cudowny, niepiwnie to wspaniałe miejsce.
Do zeszłego roku na Wyspach działał jeden browar - Foroya Bjor w Klaksvik. Ten średniej wielkości browar z nowoczesnym wyposażeniem w nierdzewce znajduje się w samym centrum pięciotysięcznego miasteczka. Jeżeli chodzi o paletę produktów, jest ona ostatnio dość szeroka, od piwa w stylu belgijskim (5,8%) po stouta (5,8%). Niestety, ich piwa w swoim przekroju rozczarowują - są nijakie, z nieprzyjemnymi posmakami. Jedynymi wyjątkami na tle tej mizerii są produkty najmniej piwne - pyszne bezalkoholowe piwo słodowe (niestety albo i stety w plastiku) oraz niezły cydr.
W zeszłym roku we wsi Velbastaður w dawnej fermie kur-niosek powstał browar Okkara, założony m.in. przez ludzi pracujących wcześniej w Foroya Bjor. Jego ambicją jest warzenie piw lepszych i szersze ich eksportowanie. Rzeczywiście, ich piwa są ciekawsze, bogatsze, pełniejsze. Najbardziej interesującą pozycką jest z pewnością Steinbier. Instalacja - również nierdzewka, wydajność, o ile dobrze zrozumiałem, to 10 000 hl rocznie.
http://browar.biz/galeria.php?id=15150 - browar w Klaksvik. Niestety, widoku ogólnego na browar Okkara nie mam, ponieważ nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia zanim złapaliśmy stopa - Kolega Zgrozy wyciągnęła aparat, ja wyciągnąłem kciuk i już jechaliśmy dalej . Autostop na Wyspach jest cudowny, niepiwnie to wspaniałe miejsce.
Comment