Czarna lista Pubów w Warszawie

[zalbm]

Arkadia Bierhalle - wczoraj około godziny 22.30 po pracy wybrałem się tam na piwo, zamówiłem sobie litr Waizena pszenicznego.
Barman a w zasadzie szef baru (blondyn około 170cm) po przyjęciu zamówienia zlał na moich oczach z 3 kufli resztki piwa które klienci nie dopili (mniej więcej do połowy mojego kufla) i zaczął uzupełniać resztę świeżym piwem. Zwróciłem mu uwagę że chce piwo a nie zlewki wtedy nalał mi normalnie.
Nie będę tego komentował ale pomyślcie sobie jakie dobre było to piwo po takim zabiegu barmana.
Następnego dnia poszedłem do menadżera lokalu. Prawdopodobnie nie był to menadżer tylko pracownik i przedstawiłem mu sytuacje z dnia poprzedniego.

Reasumując: wystrzegajcie się tego miejsca a jeżeli już tam będziecie to patrzcie na ręce obsłudze, bo może się tak zdarzyć że zamiast dobrego piwa z kija dostaniecie zlewki po kimś!!!

[chemmobile]

Skoro widziałeś, że barman zlewa niedopite przez poprzednich klientów resztki w celu dalszej ich sprzedaży, to powinieneś powiadomić odpowiednie instytucje, np. sanepid. Zrobiłeś to?
Jak znam życie, to pewnie piwo im się mocno pieniło i barman nalewał do kolejnych kufli porcje piwa, aby piana opadła. Po tej operacji zlewał wszystko do jednego kufla; ot i zagadka rozwiązana.

[purc]

Tak , juz wsiadam w taksówke i lecę do sanepidu. Odbiło ci kompletnie? Tak, znam życie i akceptacja powyższych procedur była możliwa tylko w PRLu. Zlewanie starego piwa jest NIE DO PRZYJĘCIA.