Tour de Pivovary - relacja

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    #61
    Nie musi wysilać się on. Mogą inni. Podsunąć mu jakiegoś polskiego kontraktowca, niech warzą

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • karol1000
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2007.09
      • 1823

      #62
      Chyba jednak warzelnia za mała bo to chyba było jakieś 100L albo i nawet mniej
      LP

      Comment

      • karol1000
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.09
        • 1823

        #63
        Niestety kolega z ktorym jezdzilem sie wykruszyl i szukam chetnego na wycieczke. Mozliwy termin to kilka dni miedzy 23.5 a 4.6. Znajdzie sie jakis chetny na jezdzenie po 80-100 km dziennie i picie piwa? Jesli ktos ma ochote to zapraszamna PM, termin mozemy tez dostosowac w tym roku mam sporo wolnego. Rejon Czech do ustalenia.
        LP

        Comment

        • heckler
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2012.09
          • 1907

          #64
          Znalazłeś chętnego?

          Comment

          • karol1000
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2007.09
            • 1823

            #65
            Namowilem innego kolege na przedluzony weekend. Kolarz z niego dobry ale piwosz dosc kiepski... wiec malo pilismy ale sporo jezdzilismy. Ja pojechalbym chetniej na dluzej ale nie bylo z kim... Wiec lepsze to niz nic.
            Zrobilismy kolko ze Strakonic. Poodwiedzalem kilka znanych juz mi miejsc. Ale pojawilo sie kilka nowych miejsc odkad bylem w tym rejonie ostatni raz na rowerach (jekies 4 lata temu).

            D1 starkonice - Lazny - kasperse hory - prachatice - volary (105 km. 4 browary, 4,2L)
            D2 volary - cesky krumlov- ceske budejovice (100km, rekord zyciowy w predkosci na rowerze 73km/h, 5 browarow i 3,8L)
            D3 ceske budejovice - Hluboka - Hlavatce - Obora - prcice (106 km, 4 browary i 3,9L)
            D4 Prcice - Zvikov - Strakonice, 84 km, 1 browar, 1,1L i powrot do rodziny

            W drugi dzien mielismy awarie - peknieta oska w tylnim kole (Na szczescie podczas jazdy po poziomej trasie, strach pomyslec co by bylo gdyby cos takiego zdazylo sie na zjezdzie).
            Kolega zlapal stopa z przyczepka i dojechal kilka kilometrow do "mechanika" do Krumlova.
            Poza tym bez negatywnych przygod

            Wynik sredni ale i tak bylo fajnie jak na spontaniczna akcje.

            A co piszesz sie na rok 2018? Czytalem ze tez troche jezdzisz na rowerze.
            Poza tym liczba odwiedzonych przez ciebie browarow robi wrazenie. Pewnie juz mnie przeskoczyles w czeskiej forumowej hierarchii
            LP

            Comment

            • heckler
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2012.09
              • 1907

              #66
              Imponujące kilometrowo wyprawy. Średni wynik!!! Skromniacha
              Oczywiście też jeżdżę, rower to moja najważniejsza z pasji.

              Niestety preferuje kolarstwo górskie, asfalt mnie męczy i go po prostu nie lubię. Wolę przejechać 30 kilometrów w terenie, niż 100 po asfalcie.
              Ze mną lepiej wybrać się na Lysą Horę niż jeździć po asfaltowych drogach. Takie enduro to moja bajka. Wtedy dopiero rozwijam skrzydła.

              Mam drugi powiedzmy crossowy rower do jazdy po szosie. Niestety nie jest wyposażony w żadne bagażniki, błotniki itd.
              Druga i nawet ważniejsza sprawa to taka, że ja po prostu nie dam rady przejechać takiego dystansu. A ściślej, to kontuzja kolana z przed dziesięciu lat skutecznie mi o tym przypomina.

              Musielibyśmy robić max 50 kilometrów dziennie, a ja musiałbym doinwestować w rower.
              Spieprzyłbym Ci po prostu wycieczkę. Za to piwa w przeciwieństwie do Twojego kolegi nie odmawiam.

              Czy Cię wyprzedziłem? Tego nie wiem. U mnie na dzień dzisiejszy licznik pokazuje 316 browarów. Oczywiście nie we wszystkich byłem ,od środka,.
              Po prostu w moim przypadku jest to niemożliwe.
              Na Czechy mogę wyjechać tylko i wyłącznie w sobotę-niedzielę, a wtedy większość browarów jest zamknięta.
              Druga sprawa, to nigdy nie płaciłem i nie chcę płacić za zwiedzanie browaru, aż taki ciekawski nie jestem. Wiec płatne browary tez odpadają.
              Tyle o mnie

              Comment

              • karol1000
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2007.09
                • 1823

                #67
                Ja tez jezdze na crossie, asfalt na poczatku omijalem ale szybko stwierdzilem ze nie da sie zrobic po 100km dziennie nie po asfalcie. Staram sie jednak codziennie zjechac z asfaltowych drog na jakis czas i posmigac troche przez lasy i pola.
                Mi pomalu kolana tez szwankuja ale jakos daje rade. Odezwe sie jesli zdecyduje sie troche obnizyc kilometrowe loty (albo po prostu kondycja padnie).
                Widze ze pomalu browary ci sie beda konczyc pora ruszyc na Slowacje
                LP

                Comment

                • heckler
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2012.09
                  • 1907

                  #68
                  Ok, napisz jak będziesz miał już gotowy plan na 2018 rok. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
                  Przy mniejszej ilości kilometrów mniej zwiedzimy. Wiesz, rozwalone kolano mogę łatwo przeciążyć i wtedy będzie lipa z dalszej wyprawy.
                  Zesztą dobra, zobaczymy co zaplanujesz. Nie mówię NIE.
                  Ee... Słowacy nie mają tak dobrego piwa. W paru Słowackich browarach już byłem, ale lipa to piwo. Zresztą Słowację w sezon można objechać

                  Comment

                  • Fala
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2004.07
                    • 671

                    #69
                    Karol, masz może mapkę trasy, jaką przejechałeś w tym roku? Jak napisał heckler, wrzuć, jak zaplanujesz trasę 2018. Jak z noclegami robiłeś (spontan, kwatery, namiot)?
                    Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
                    Admin ma zawsze rację

                    PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

                    Comment

                    • karol1000
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2007.09
                      • 1823

                      #70
                      Tutaj mapki z tego roku (kazdy dzien oddzielnie)
                      Nejpoužívanější mapový portál v ČR s celou řadou tématických map - základní, turistickou, cyklistickou, dopravní a plno dalších. Nabízí možnost reálného leteckého, panoramatického nebo 3D pohledu. Rozsáhlé množství obsahu, firem a turistických bodů zájmu. Umožňuje vyhledávání, plánování tras, měření a tvorbu vlastních značek.

                      Nejpoužívanější mapový portál v ČR s celou řadou tématických map - základní, turistickou, cyklistickou, dopravní a plno dalších. Nabízí možnost reálného leteckého, panoramatického nebo 3D pohledu. Rozsáhlé množství obsahu, firem a turistických bodů zájmu. Umožňuje vyhledávání, plánování tras, měření a tvorbu vlastních značek.

                      Nejpoužívanější mapový portál v ČR s celou řadou tématických map - základní, turistickou, cyklistickou, dopravní a plno dalších. Nabízí možnost reálného leteckého, panoramatického nebo 3D pohledu. Rozsáhlé množství obsahu, firem a turistických bodů zájmu. Umožňuje vyhledávání, plánování tras, měření a tvorbu vlastních značek.

                      Nejpoužívanější mapový portál v ČR s celou řadou tématických map - základní, turistickou, cyklistickou, dopravní a plno dalších. Nabízí možnost reálného leteckého, panoramatického nebo 3D pohledu. Rozsáhlé množství obsahu, firem a turistických bodů zájmu. Umožňuje vyhledávání, plánování tras, měření a tvorbu vlastních značek.


                      Noclegi zwykle mam ogarnięte wstępnie do przodu. Spie po pensionatach. Lubie po ostrym jezdzeniu wykapac sie i wyspac w lozku. Zwykle rezerwuje wstepnie bez przedplat i mowie ze zadzwonie w dzien przyjazdu zeby potwierdzic. Mam zazwyczaj ogarnieta tez rezerwowa opcje na nocleg jakby cos poszlo nie tak. Cenowo jest zazwyczaj pomiedzy 250 a 400 koron za noc i osobe. Raz musialem zmienic trase przez calodzienna ulewe i zona przez internet znalazla pasujaca miejscowke.

                      Trase planuje zazwyczaj jak juz wiem z kim pojade. Ostatnio planowalem poludnie Czech bo kolega dojezdzal z Monachium. Jechal autem wiec musialo byc kolko i tak powstala ostatnia trasa.

                      Chcialbym w koncu pojechac gdzies bardziej na wschod. Rowerem nigdy nie przekroczylem lini miedzy Hodoninem, Prerovem i Jesenikem. Najlepiej czesc trasy przez gory zeby nie bylo nudno. Moze rejony Kromerir, Zlin, Bile Karpaty, Hostynsko-vsetinska hornatina, Moravsko-slezke beskidy? Co prawda z Berlina mam daleko, ale w koncu musze ruszyc w te rejony. No i zawsze mam nocleg w Pradze po drodze u rodziny.

                      Fala jestes zainteresowany?
                      LP

                      Comment

                      • Fala
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.07
                        • 671

                        #71
                        W jakim terminie panujesz i jak długi wyjazd (ile dni)?
                        Ja na razie planuję 2 długodystansowe wypady (280 - 300 km). W okolicach Lublin - Parczew. Pisz na bieżąco. Nie zaglądam za często na forum, ale od czasu do czasu jestem, a tematy rowerowe zobaczę
                        Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
                        Admin ma zawsze rację

                        PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

                        Comment

                        • karol1000
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2007.09
                          • 1823

                          #72
                          Czolem, szukam partnera do tegorocznej jazdy. Bylem dogadany z kolega urlop zalatwiony a on mi tu dziaj odmawia.
                          Mam wolne miedzy 30.4 a 15.5 i z tydzien bym chetnie w tym terminie pojedzil. Obszar Czech do dogadania byleby sie ktos znalazl. Ja preferowal bym poludniowy-wschod ale moze byc i gdzie indziej. Ilosc km dziennie - tez sie dostosuje ale min. 50 km bo inaczej to pieszo mozna chodzic ilosc litrow piwa na dzien wedle potrzeb
                          Pisze sie ktos? Fala? Heckler? Moze ktos inny?
                          LP

                          Comment

                          • heckler
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2012.09
                            • 1907

                            #73
                            U mnie w tym terminie będzie problem. Cały długi weekend, czyli od 28.04-06.05 mam już zaplanowany na wyjazd rodzinny. Raczej będą to Czechy, ale w jaki rejon jeszcze nie wiem.
                            Obawiam się, że tydzień więcej nie dostanę urlopu. Może skrócę wyjazd rodzinny? Daj znać coś więcej na temat tras. Gdzie chcesz jechać i jakie browary planujesz odwiedzić.

                            Comment

                            • karol1000
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2007.09
                              • 1823

                              #74
                              Tak jak pisalem, trase bede planowal jak bede wiedzial czy ktos chce jechac - bez znania terminow (ilosci dni) nie da sie sensownie zaplanowac trasy.co do rejonu to sie dostosuje lub jesli drugiej osobie bedzie w miare obojetnie to moge cos zaproponowac uwzgledniajac to jak to skad i jak bedzie dojezdzal chetny do wspolnej jazdy
                              LP

                              Comment

                              • Fala
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2004.07
                                • 671

                                #75
                                Niestety, na chwilę obecną nie dam rady się ruszyć na taki wyjazd Dzięki za pamięć Karol
                                Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
                                Admin ma zawsze rację

                                PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X