Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
i karcić dorobkiewiczów którzy wykombinowali jak brać 8 zł za piwo warte 3 zł w sklepie.
Proponuje abyś wybrał się na Zachód na krucjatę przeciwko dorobkiewiczom. Już za zachodnią granicą jest normalne, że to samo piwo jest 3 razy droższe w knajpie niż sklepie.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
A dlaczego nie napiszesz jak jest w Niemczech? Dlaczego ich pominąłeś choć tam najwięcej spędzasz czasu?
Nieuczciwość intelektualna?
W NL dochodzi do 4 razy drożej. Sklep 0,6e, knajpa 2,30e za to samo piwo.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Proponuje abyś wybrał się na Zachód na krucjatę przeciwko dorobkiewiczom. Już za zachodnią granicą jest normalne, że to samo piwo jest 3 razy droższe w knajpie niż sklepie.
Nie jestem krzyżowcem, żeby się na jakieś krucjaty wybierać. Dla mnie może być butelka w barze i 5x droższa, pod warunkiem że dostępna będzie też beczka w lokalu. I to bynajmniej nie z Warką/Żywcem.
Witajcie koledzy,
W odniesienu do cen piwa - dziś kupiłem w Warszawie w sklepie monopolowym Jevera niemieckiego 0.5l - zaplacilem 7.5zł, natomiast za Smadnego Mnicha zapłaciłem 6 zł.
To ile tej przbitki jest w pubie, 3-4 razy jak niektórzy piszą w tym wątku?
To by dawało ok. 20 zł za piwo, a jest średnio ok. 10 zł za zagraniczne.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chmielak1
Witajcie koledzy,
W odniesienu do cen piwa - dziś kupiłem w Warszawie w sklepie monopolowym Jevera niemieckiego 0.5l - zaplacilem 7.5zł, natomiast za Smadnego Mnicha zapłaciłem 6 zł.
To ile tej przbitki jest w pubie, 3-4 razy jak niektórzy piszą w tym wątku?
To by dawało ok. 20 zł za piwo, a jest średnio ok. 10 zł za zagraniczne.
A ty umiesz czytać ze zrozumieniem?
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
Zadałem je 2 stycznia od tego czasu piszesz wszystko tylko nie to o co zapytałem. Jak przebrniemy przez nie to wtedy możemy iść dalej.
W związku z jakimi moimi postami zadajesz to pytanie? Ja nigdy nie rozmawiałem w temacie, czy są takie knajpy w tych krajach, o które pytasz, więc nie wiem skąd to Twoje pytanie do mnie?
Wynika z tego, że możemy iść dalej.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
Zadałem je 2 stycznia od tego czasu piszesz wszystko tylko nie to o co zapytałem. Jak przebrniemy przez nie to wtedy możemy iść dalej.
W związku z jakimi moimi postami zadajesz to pytanie? Ja nigdy nie rozmawiałem w temacie, czy są takie knajpy w tych krajach, o które pytasz, więc nie wiem skąd to Twoje pytanie do mnie?
Wynika z tego, że możemy iść więc dalej.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
Chęc napicia się piwa beczkowego w pubie nie jest zachcianką, dla mnie to jest podstawa. Dlatego właśnie obstaję przy tym, że nalezy promować odpowiedni model konsumpcji w lokalach gastronomicznych i karcić dorobkiewiczów którzy wykombinowali jak brać 8 zł za piwo warte 3 zł w sklepie. Inaczej już niedługo zachcianką będzie przelanie piwa do szklanki, może także i sama szklanka bo restauratorzy stwierdzą że lepiej się kalkuje serwowanie piwa w plastiku. W końcu to mniej mycia, oszczędność wody.
Omawiany w wątku przewodnim lokal odwołuje się dość mocno do kultury naszych sąsiadów z południa, ma być czeskie piwo, muzyka, jedzenie...Zastanowiłem się z czym kojarzy mi się czeska gospoda poza pysznym piwem i knedlami. Otóż tą rzeczą wyróżniającą czeski lokal od pierwszego lepszego polskiego pubu jest niepowtarzalny wyszynk piwa lanego. Te drobne zwyczaje, odstawienie pustej szklanki na ladę baru oznacza że kelner ma przynieśc kolejne piwo, odrobina piwa pozostawiona na dnie oznacza natomiast ostatnią kolejkę. No i przede wszystkim lanie "po czesku" tyle razy wspominane na forum. Nasi barmani opanowali do perfekcji technikę łyżeczkowania i nalewania bez piany, w Czechach do samego podawania przykłada się dużo więcej uwagi.
I teraz pytanie klucz: jak tą całą piwną kulturę przeszczepić do lokalu gdzie jest 80 piw w lodówce i nic poza tym? Chyba tak samo jak niemieckość do knajpy bawarskiej gdzie podają wyłącznie Carlsberga.
A ja mam takie delikatne dwa pytania: czy szanowny kolega ma wiedzę o kosztach prowadzenia knajpy i kosztach prowadzenia sklepu i ewentualnie jakie są między nimi różnice? I drugie: czy zamawiając dajmy na to rosół w restauracji również porównujesz jego cenę do domowego rosołu? Bo wychodzi na to, że w knajpach wszystkie piwa powinny kosztować tyle co w sklepie, a ja widzę jednak pewne znaczące różnice...
Pomijam fakt, że powinno być piwo lane, to jest dość oczywiste, ale nie rozumiem tej nagonki na "dorobkiewiczów"...
Rožmberk nad Vltavou to przepiękna miejscowość w kraju południowoczeskim, położone nad Vltavou.
Ikoną miasta jest 13-wieczny zamek, wzniesiony w 1262 roku, a od 2023 roku do miasteczka powróciły tradycje piwowarskie.
Dawny browar istniał od 1590 roku, został założony...
Browarek w niewielkiej wsi położonej około 9 km od Náchodu. Dojechać tu można pociągami do przystanku osobowego Olešnice (zatrzymuje się co drugi pociąg co dwie godziny) skąd spacerem do przejścia jest niecałe 3 km ładną widokowo trasą. Sama wieś jest bardzo ładna, położona na stoku...
W dniach 14-15 luty 2024 popełniłem swoje dwie pierwsze warki. Pomimo całkowitego braku doświadczenia z warzeniem piwa, z uwagi na sprzyjające warunki fermentacji wybór padł na dolniaki tj. "czeskiego leżaka" oraz "koźlarza"....
Comment