Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
Wyświetlenie odpowiedzi
Moja wymarzona knajpa w Warszawie
Collapse
X
-
Wiecie, kto to jest dorobkiewicz? To jest taki gość, który serwuje tylko śmierdzącego szmatą Kasztelana za 6 pln, wie doskonale, że piwo jest zepsute, ale ma w 4 literach higienę , bo klienci i tak kupią. Doskonale sobie zdaję sobie sprawę, że nie kupie w szynku Kasztelana za 1.78 jak w sklepie, gdyż właściciel nigdy nie sprzeda takiej ilości, żeby mu się przy tak małej marży troszkę zarobiło, ale niech będzie miał trochę tej etyki pracy. Każdy "biznesmen" działający bez podstawowych zasad moralnych jest dorobkiewiczem. I to nie jest socjalizm. Jakiś Noteckie z butelki za 5 pln jest ok, ale przeterminowane Noteckie za 5 pln z butelki to już zwykłe świństwo.
Comment
-
-
Trudno żebyśmy odnosili się kolego do miejsca, którego jeszcze nie widzieliśmy na własne oczy.
Planowane otwarcie według zapewnień czeskiej baszty to druga połowa stycznia, nie mniej jednak zapowiedzi czeskiej baszty brzmią dla mnie interesująco.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chmielak1 Wyświetlenie odpowiedzii Tambora, to są w zamówieniu w Czechach. Jeżeli dojadą całe i zdrowe, to będą.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziPewnie tak Potraviny z hospodą im się pomyliły..
"pivní sklep" a "sklep piwny"
Comment
-
-
Już chyba 3 razy było powiedziane, że w najprawdopodobniej w drugiej połowie stycznia
Nie ma co się niecierpliwić. Jak będzie to na pewno nam o tym powiedzą. Również liczę na jakieś dobre piwo lane, mam nadzieję inne niż Staropramen, Zlatopramen, Pilsner czy Budweiser, bo to żadna nowość. Cena 10zł to wg mnie jak najbardziej przyzwoita cena za dobre piwo w centrum Warszawy.
Comment
-
-
W Białymstoku otworzyli właśnie knajpę w czeskich klimatach.
I co najważniejsze: "- Obecnie mamy pięć rodzajów piwa beczkowego, ale w najbliższym czasie będzie już osiem – mówi właściciel. – Jest to oryginalne czeskie piwo."
Co prawda jak widać na zdjęciach piwo jest nalewane po polsku do szklanek zamiast po czesku do kufli (choć mają też kufle litrowe), ale leją. A piwo butelkowe to tylko uzupełnienie oferty. We Wrocławiu można, w Białymstoku można a w stolicy jakoś nie można...
JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziBywasz w Vinklu? Lokal na końcu Warszawy z piwem za 9 zeta nie jest dla ciebie kolejną frajerownią?
1. Po pierwsze różowe kolory ścian, fortepiany, porcelanowe figurki aniołków oraz czerwoną tapicerkę - brrrr - ale to można przeboleć gdyby był złoty płyn w godnym wyborze.
2. Mogłem zatem wybrać z kija tylko zubr-a jasnego (zakupiłem go, zdecydowanie jednak za mocno schłodzonego i nagazowanego) albo z butelki primatora bezalkoholowego i ciemnego zubr-a i to wszystko.
Przejechalem całą Warszawę, żeby się rozczarować więc panie rahozecky nie wprowadzaj forumowiczów w błąd, że jest spoko, że lokal jest warty uwagi. Niestety lokal jest mierny a miałem nadzieję.
Comment
-
-
Akurat Vinkiel jak na stolycę jeszcze może być.Udałem się w związku z pochlebnymi uwagami kolegi rahozecky do Vinkla i niestety ku mojemu rozczarowaniu zastałem tam co następuje:
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi Wyświetlenie odpowiedziA nie przejechałbyś się do Białegostoku? Ciekaw jestem recenzji lokalu, o którym pisał Mason.
Comment
-
Comment