Czy w naszym kraju jest możliwość sprzedaży piwa przez sklep internetowy, czy prowadząc sklep, można poprzez własną strone internetową zapoznać klieta z ofertą sklepu.
Chodzi mi o strone prawną, powiedziano mi że w polsce sprzedaż np; piwa przez internet jest zabronione , a np; na stronie delikatesów alma jest oferta i piw i win, to w końcu jedni mogą inni nie?
Nie jestem pewien jak to funkcjonuje ale wydaje mi się, że Alma i PiP mogą sprzedawać alkohol ponieważ towar dostarczają ich pracownicy. W takim wypadku sprzedawca ma teoretycznie kontrolę nad tym czy kupujący jest pełnoletni. Jeżeli chciałbyś dostarczać towar poprzez zewnętrzną firmę kurierską to nie wiem czy jest to możliwe bo taka firma nie zapewni Ci że sprawdzi dowód odbiorcy. Zaznaczam jednak, że to jest tylko moja teoria.
Nie prawda to jest. Być może wymienione markety i mają własnych dostawców, ale już przykładowo smakpiwa.pl wysyła DHL-em, a www.sklep.piwaswiata.com jakimś bliżej nieokreślonym, ale też kurierem.
Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2011-03-29, 09:08.
Nie jestem pewien jak to funkcjonuje ale wydaje mi się, że Alma i PiP mogą sprzedawać alkohol ponieważ towar dostarczają ich pracownicy. W takim wypadku sprzedawca ma teoretycznie kontrolę nad tym czy kupujący jest pełnoletni. Jeżeli chciałbyś dostarczać towar poprzez zewnętrzną firmę kurierską to nie wiem czy jest to możliwe bo taka firma nie zapewni Ci że sprawdzi dowód odbiorcy. Zaznaczam jednak, że to jest tylko moja teoria.
Są firmy kurierskie, które potrafią dostarczyć towar (np. umowę z bankiem) do konkretnego człowieka, więc nie sądzę, aby kontrola pełnoletności stanowiła dla nich problem.
Z oferty SmakPiwa.pl mogą korzystać tylko i wyłącznie pełnoletnie osoby fizyczne oraz osoby prawne. Zamówienie w sklepie internetowym może być więc złożone wyłącznie przez osobę prawną lub osobę, która ukończyła 18 lat. Nasi kurierzy legitymują osoby odbierające przesyłkę, celem potwierdzenia danych personalnych zamawiającego. Kurier odmówi wydania przesyłki osobie NIEPEŁNOLETNIEJ lub osobie będącej pod wpływem alkoholu.
Po pierwsze nie nigdzie, bo na giełdzie w Żywcu można było próbować domowego piwa za specjalne żetony (do zdobycia za złotówki).
Po drugie, jak już się pisze odpowiedź, kulturalnie jest odpowiedzieć dyskutantowi trochę mniej enigmatycznie. Otóż Btomku, piwowarzy domowi nie sprzedają piwa, bo trzeba mieć na to garść pozwoleń i opłacać od tego podatek. W sumie sam nie wiem, w jaki sposób rozwiązali to w Żywcu, ale to już nie mój problem. Piwo od piwowarów domowych można za to często po prostu dostać - co prawda tu też należy odprowadzić podatek, ale kto tego przypilnuje?
Wybierz się na parę spotkań piwowarskich lub forumowych, na parę giełd, nawiążesz znajomości i na pewno będziesz miał okazje nie raz napić się domowego piwa.
Po pierwsze nie nigdzie, bo na giełdzie w Żywcu można było próbować domowego piwa za specjalne żetony (do zdobycia za złotówki).
Po drugie, jak już się pisze odpowiedź, kulturalnie jest odpowiedzieć dyskutantowi trochę mniej enigmatycznie. Otóż Btomku, piwowarzy domowi nie sprzedają piwa, bo trzeba mieć na to garść pozwoleń i opłacać od tego podatek. W sumie sam nie wiem, w jaki sposób rozwiązali to w Żywcu, ale to już nie mój problem. Piwo od piwowarów domowych można za to często po prostu dostać - co prawda tu też należy odprowadzić podatek, ale kto tego przypilnuje?
Wybierz się na parę spotkań piwowarskich lub forumowych, na parę giełd, nawiążesz znajomości i na pewno będziesz miał okazje nie raz napić się domowego piwa.
Jak już chcesz być Żą precyzyjny, to odpowiedz precyzyjnie. Nie chodzi o garść pozwoleń. Chodzi o to, że aby móc wprowadzać piwo do obrotu, trzeba odprowadzić podatek akcyzowy. Żeby móc odprowadzić ten podatek, trzeba mieć skład podatkowy (są pewne wyjątki, ale nie zmieniają całej idei). Żeby mieć skład podatkowy trzeba spełnić warunki, takie jak każdy inny browar (np. w Żywcu).
Po drugie nie pisz bzdur, że w Żywcu płacono za piwo domowe, bo pójdzie to w świat i jeszcze jakiś pacan z UC w to uwierzy i za rok mamy kontrolę. Nie płacono za piwo domowe, bo żetony nie trafiały do rąk piwowarów, tylko organizatorów Birofiliów. Chodziło o limitowanie piwa domowego w ten sposób, żeby starczyło dla większej liczby odwiedzających. Można przyjąć, że żetony pobierane były za skorzystanie z urządzeń do wyszynku piwa (schładzarki, nalewaki, lodówki, prąd do ich zasilania itd). Piwo domowe było za darmo.
Nie trzeba odprowadzać podatku od darowizny. Po pierwsze dlatego, że piwo domowe można warzyć na własny użytek, nie wchodzą w to żadne oficjalne darowizny. Wchodzi za to częstowanie znajomych. Po drugie, czy płacisz podatek od darowizny, jeśli idziesz do cioci na imieniny i zjesz kawałek sernika? Nie twórzmy jakichś piramidalnych teorii. To, że w dzikim kraju, ktoś wymyślił, że kawę i herbatę wypitą w pracy trzeba pracownikowi doliczać do przychodu, nie znaczy, że mamy wszyscy ulegać temu debilizmowi i rozciągać to na kolejne sytuacje, których póki co nawet ustawodawca nie wymyślił.
Czy w naszym kraju jest możliwość sprzedaży piwa przez sklep internetowy, czy prowadząc sklep, można poprzez własną strone internetową zapoznać klieta z ofertą sklepu.
Można.I wcale nie jest to skomplikowane i uzależnione od dostawcy - UP,firma kurierska.Jeszcze do niedawna Benedyktyni korzystali z usług UP ale spora część przesyłek ulegała uszkodzeniom pomimo naklejek "uwaga szkło" i zmienili na firmę kurierską:
Nie chodzi o garść pozwoleń. Chodzi o to, że aby móc wprowadzać piwo do obrotu, trzeba odprowadzić podatek akcyzowy. Żeby móc odprowadzić ten podatek, trzeba mieć skład podatkowy (są pewne wyjątki, ale nie zmieniają całej idei). Żeby mieć skład podatkowy trzeba spełnić warunki, takie jak każdy inny browar (np. w Żywcu).
Plus Sanepid, plus prowadzenie działalności gospodarczej - summa summarum garść papierów i pozwoleń.
Nie płacono za piwo domowe, bo żetony nie trafiały do rąk piwowarów, tylko organizatorów Birofiliów. Chodziło o limitowanie piwa domowego w ten sposób, żeby starczyło dla większej liczby odwiedzających. Można przyjąć, że żetony pobierane były za skorzystanie z urządzeń do wyszynku piwa (schładzarki, nalewaki, lodówki, prąd do ich zasilania itd). Piwo domowe było za darmo.
Jeżeli kupuję żetony po złotówce sztuka, a później wręczam je za nalanie piwa, to koniec końców płacę złotówkami za piwo. Tak to przynajmniej wygląda z mojego punktu widzenia, a jak to sobie organizator rozpisze, to już jego sprawa. Może jednak lepiej jeszcze raz dobrze się zastanowić nad tymi żetonami, zamiast optymistycznie "przyjmować", że opłata jest za urządzenia. Bo wcześniej czy później urząd może faktycznie się tym zainteresować (i to raczej nie przez jeden post na jednym z tysiąca forów w internecie), a co wtedy urzędnik "przyjmie", to cholera wie.
Nie trzeba odprowadzać podatku od darowizny. Po pierwsze dlatego, że piwo domowe można warzyć na własny użytek, nie wchodzą w to żadne oficjalne darowizny. Wchodzi za to częstowanie znajomych.
Było kiedyś na forum, że trzeba odprowadzać podatek nawet od piwa rozdawanego (na imprezach plenerowych itp.), ale to faktycznie dotyczyło przedsiębiorców, a nie osób prywatnych.
Ostatnia zmiana dokonana przez żąleną; 2011-07-02, 10:19.
Plus Sanepid, plus prowadzenie działalności gospodarczej - summa summarum garść papierów i pozwoleń.
To wszystko musisz załatwić już w ramach ubiegania się o skład podatkowy, a nie oprócz. Tak czy owak wpis o prowadzeniu działalności czy pozwolenie SANEPIDu to jest małe miki w porównaniu do składu podatkowego.
Jeżeli kupuję żetony po złotówce sztuka, a później wręczam je za nalanie piwa, to koniec końców płacę złotówkami za piwo. Tak to przynajmniej wygląda z mojego punktu widzenia, a jak to sobie organizator rozpisze, to już jego sprawa.
Nie płacisz za piwo, bo piwo jest moje, a ten żeton nie trafia do mnie. Proste?
Było kiedyś na forum, że trzeba odprowadzać podatek nawet od piwa rozdawanego (na imprezach plenerowych itp.), ale to faktycznie dotyczyło przedsiębiorców, a nie osób prywatnych.
Mylisz podatki. Podatek akcyzowy trzeba odprowadzić nawet od piwa rozdanego. Dlatego właśnie teoretycznie nie można rozdawać piwa domowego bez ograniczeń. Natomiast zupełnie czym innym jest podatek od darowizny, który płaci obdarowany. Przede wszystkim piwo nie podlega pod to, bo ma zbyt małą wartość.
Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2011-07-02, 11:13.
Nie myli - VAT od rozdanego za darmo dobra też trzeba zapłacić, nie pamiętasz piekarza co to z torbami poszedł za rozdawanie biednym bochenków chleba za darmo?
Comment