Gliwice, Studzienna 8, MajEr - mini browar

[Mafar]

Jaki problem do Majera zadzwonić i się dowiedzieć

[mwa]

A czy Mejer ma już butelki na wynos Chciałbym wstąpić wieczorem po pracy w piątek krótko przed zamknięciem (ok. 22.25.) Pewnie na lane się już nie załapię

Wczoraj jeszcze nie mieli, ale przedzwoń to się dowiesz.

[szary779]

Właśnie się dodzwoniłem- butelkowane będzie w ciągu dwóch lub trzech tygodni. Liczyłem, że ktoś może wie dlatego pytałem tych co już byli. Wiedziałem ,że można liczyć na Waszą uczynność.

[woosaa]

A czy Mejer ma już butelki na wynos Chciałbym wstąpić wieczorem po pracy w piątek krótko przed zamknięciem (ok. 22.25.) Pewnie na lane się już nie załapię

Nie smuć się! Lane piwko to tam będzie cały czas.

[funt]

Jest w końcu jakaś pocieszająca wiadomość w mieście zmarnowanego potencjału.Jutro koło 20 idę testować gliwickie piwka.Do zobaczenia na szlaku!

[ART]

Lokal duży, przestronny, wystrój bez specjalnego zadęcia, instalacja wciśnięta nieco w kącik, ale widoczna, także z zewnątrz. Piwka bardzo dobre, Michał się postarał. Trafiłem na bdb. Ciemne (niestety jako kierowca poszkodowany byłem ). Miła obsługa i ogólnie przyjaźnie.

Ceny stosunkowo wysokie, ale jak się porówna do bezsmakowej konkurencji, to są akceptowalne. Wreszcie browar z inną nazwą niż bro*ar*ia

No i "normalne" piwo ma tu 0,5l. Szkło wdzięczne - Kufle, pokale i szklanki do weizena.

[Pendragon]

Czas dodać go do bazy

[ART]

Kilka dni człeka nie było i już męczą

[podswierkiem]

Kilka dni człeka nie było i już męczą

...a ja zazdroszczę tych kilku dni przy (tak podejrzewam) przednim piwku.

[szary779]

Cholera, już nie mogę się doczekać dzisiejszego wieczoru

[funt]

Kilka moich bardzo subiektywnych uwag po środowej wizycie. Po pierwsze wystrój. Niestety z czeskiej kultury piwnej przyszyczajony jestem do tego, że tego typu lokale zazwyczaj mają część typowo piwną (bo to browar przecież) i restauracyjną. Tutaj tego brakuje (części piwnej) i bez sensu zrobiono z całości wielgachną restaurację. Przychodząc tylko napić się piwka może "estetycznie" przeszkadzać taki element jak np. sztućce na stole, czy tez kieliszki do wina. Moim zdaniem części pt. pivnice zdecydowanie brak, a miejsca pod doooostatkiem. Po drugie piwa. Ja jako zdecydowany zwolennik jasnego byłem nieco rozczarowany - no może nie do końca ustatysfakcjonowny. Piwo jak najbardziej poprawne (granulat chmielowy - nie szyszki), ale brakuje jakiejś wyjątkowości - takie dst +. Pozostałe piwa dobre - w koźlaku bardzo wyczuwalna nuta palonego słodu - przypomina (ta konkretna nuta) trochę nasze koncernowe portery. Pszeniczna także bardzo poprawne a ciemnego jeszcze nie kosztowałem. Jedzenie swym poiomem wpisuje się mniej więcej w poziom piwa. Zwróciłem uwagę na sposób nalewania (w moim odczuciu nie do przyjęcia, gdy mowa o świątyni piwnej) po szyjce. Kierownik sali podziękował za uwagę i powiedział, że przekaże to dalej, bo zależu im na tego typu uwagach. Zobaczymy czy to się zmieni na lepsze. W końcu poza smakiem tego typu elementy są istotne. To tyle po pierwszej wizycie. Lokal na pewno warty odzwiedzenia!

[ART]

Z szyszek to właściwie już tylko piwowarzy domowi korzystają. Także w Czechach. Sposobów nalewania jest wiele, ale zawsze chodzi o to samo - aby piwo miało ładną piankę chroniącą piwo przed utlenianiem.

[szary779]

Byłem, zobaczyłem, szklaneczek kilka wychyliłem. Trochę zaskoczony byłem wystrojem- spodziewałem się czegoś w rodzaju pubu a tu sala restauracyjna, pełna kultura, kelnerzy. Nie czuję się na siłach oceniać konkretne piwka powiem tylko,że bardzo mi smakowało a zwłaszcza koźlak. Jeszcze tam na pewno nie raz zawitam

[beny]

kilka zdjęć z pierwszego dnia (robione komórką)

http://www.dropbox.com/gallery/21472185/1/Gliwice_majer?h=ef2764

[docent]

kilka zdjęć z pierwszego dnia (robione komórką)
http://www.dropbox.com/gallery/21472...majer?h=ef2764

O, widzę że pokale mają. Z tego co kojarzę, to pierwszy taki przypadek w krajowym browarze restauracyjnym.