Jedzenie w polskich piwiarniach

[docent]

Oczywiście stosujesz dietę naprzemienną. Lager na przemian z ejlem

A tak, teraz to jest na czasie Ale ja wolę dietę rżniętą nie naprzemienną

[lucifuge]

Piwnica Zamkowa w Bielsku jest przykładem, ze mozna mieć ponad 10 nalewaków i serwować przy tym oryginalną, pyszną kuchnie w dobrych cenach.

[Twilight_Alehouse]

Mnie wystarczy podejście w stylu Piwoteki, czyli w lokalu są tylko tosty i chrupki, ale nie ma problemu z przyniesieniem czegoś z zewnątrz. W pobliżu sporo niezłego jedzenia na wynos, a nic mi się nie stanie, jak na kilkanaście minut odejdę od stolika.

[jacer]

Żaden z krajowych "multitapów" nie prowadzi ciepłej kuchni o ile dobrze kojarzę.

Źle kojarzysz

[pizmak666]

Spacerując po krakowskim Kazimierzu polecam Szynk. Wspaniałe domowe jedzenie (w dobrych cenach )możecie popijać trzema rodzajami lanego Zawiercia, który wszystkim akurat tu smakuje najlepiej No i plusem jest też to, że nie ma wrzeszczących małolatów i panów chwalących się legitymacjami pewnych szanownych stowarzyszeń jak to bywa w okolicznych multicośtam...


Chyba się już starzeję...

[Po_Drugiej_Stronie_Lustra]

tak jeszcze dodając do tego co napisał wcześniej Szef to nawet jeśli byśmy chcieli (choć nie chcemy) to i tak nie ma na to miejsca, nie mamy zaplecza odpowiedniego, sanepid by się nie zgodził na jakąkolwiek inną formę jedzenia poza tym, przy weekendzie ledwo dajemy radę we dwie za barem to jeszcze przy robieniu jedzenia to już w ogóle zrobiłby się chaos

PS. w formie żartu, Michał po prostu dba o nasze tyłki bo gdybyśmy miały za barem jedzenie to pewnie byśmy siedziały i jadły) a społeczeństwo grubnie

PS2. zawsze można sobie zamówić chińczyka, pizzę lub kebaba

PS3. Docent szczupły jest i widzicie jak mu włosy rosną jak na drożdżach zamiast tyłka;P

[docent]

PS3. Docent szczupły jest i widzicie jak mu włosy rosną jak na drożdżach zamiast tyłka;P

No pewnie, to zasługa picia niefiltrowanego

[VanPurRz]

tak jeszcze dodając do tego co napisał wcześniej Szef to nawet jeśli byśmy chcieli (choć nie chcemy) to i tak nie ma na to miejsca, nie mamy zaplecza odpowiedniego, sanepid by się nie zgodził na jakąkolwiek inną formę jedzenia poza tym, przy weekendzie ledwo dajemy radę we dwie za barem to jeszcze przy robieniu jedzenia to już w ogóle zrobiłby się chaos

PS. w formie żartu, Michał po prostu dba o nasze tyłki bo gdybyśmy miały za barem jedzenie to pewnie byśmy siedziały i jadły) a społeczeństwo grubnie

PS2. zawsze można sobie zamówić chińczyka, pizzę lub kebaba

PS3. Docent szczupły jest i widzicie jak mu włosy rosną jak na drożdżach zamiast tyłka;P

Ha wiecie, że mu włosy rosną - niech się Doro dowie, będa zapasy w kisielu . W sumie też jedzenie

[kloss]

zawsze można sobie zamówić chińczyka, pizzę lub kebaba

Do Waszego lokalu można zamówić jedzenie z zewnątrz?

[Piecia]

Do Waszego lokalu można zamówić jedzenie z zewnątrz?

Zdaje mi się, że widziałem jak ktoś wchodził z pizzą

[banaszek]

Zdaje mi się, że widziałem jak ktoś wchodził z pizzą

To ja. Zabłądziłem. Miałem wejść do kina...

[e-prezes]

Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Knajpy, które zarabiają tylko na piwie muszą przytrzymać głodnych klientów u siebie. Bo pójdą na jedzenie ... i piwo gdzie indziej. Nie wiem jak sanepid się na to zapatruje, ale w większości przypadków i tak o tym nic nie wie.

[Po_Drugiej_Stronie_Lustra]

oczywiście! wszystko do jedzenia czego nie ma u nas możecie sobie zamówić, nawet bigos czy frytki (dość częste jest pytanie o to czy mamy te dania)

[Po_Drugiej_Stronie_Lustra]

tylko czasem (zależy to od tego czy jesteśmy głodne) wprowadzamy cło tzn np. jeden kawałek pizzy dla nas

[kloss]

tylko czasem (zależy to od tego czy jesteśmy głodne) wprowadzamy cło tzn np. jeden kawałek pizzy dla nas

Czyli trzeba zrobić wywiad jakiej nie lubicie i tę zamawiać, bo wtedy cła nie bedzie.