Piwo na dworcach kolejowych

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedzi
    W Pucku w budynku dworca jest bar z lanym Amberem. Prz okazji przedostatniego zlotu zresztą wizytowany przez kilka osób. Powiem więcej - wisiała tam spora siekiera mimo obowiązującego zakazu palenia. Piękne miejsce
    Racja, zupełnie zapomniałem! Siekiera straszna, wszedłem dosłownie na chwilę i mnie zatkało .

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9793

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedzi
      trochę pospamuję - 2 Koła mają na forum temat
      Faktiko, zwracam honor, nawet jakiś VanPuRz coś tam pisał .

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedzi
      W Pucku w budynku dworca jest bar z lanym Amberem. Prz okazji przedostatniego zlotu zresztą wizytowany przez kilka osób. Powiem więcej - wisiała tam spora siekiera mimo obowiązującego zakazu palenia. Piękne miejsce
      Tak było, psze Pani .

      Comment

      • kosher
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2005.04
        • 2316

        #18
        Jest światełko w tunelu
        W podziemiach Dworca Zachodniego między zejściem z hali pekaes a kiblami jest Bar Erewań w którym mają butelkowe Brackie (7 zł.) i Żywca Portera (8 zł.).
        Dobra miejscówka w oczekiwaniu na pociąg/autobus.
        Czynne do 22:30.

        Comment

        • Warzywo
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼🍼
          • 2016.08
          • 955

          #19
          W bezpośredniej bliskości wyszkowskiego dworca jest bar - można wypić Żywca (brr) albo wódeczkę Piszę o nim bo zawsze warto napisać o miejscach gdzie można poczekać na pociąg i przy okazji wprowadzić trochę elementu baśniowego do swojego życia.

          Comment

          • borsukwroc
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            🍼
            • 2013.02
            • 71

            #20
            To jak w pobliżu też się zalicza, to w Legnicy- 50 metrów od Dworca PKP, Piwowar Staromiejski. Byłem tam ostatnio. Kupiłem bilet na pociąg, a że miałem 30 minut do odjazdu to wpadłem na jednego. Lokal przestronny, jasny, i całkiem spoko piwko mają

            Comment

            • slavoy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛
              • 2001.10
              • 5055

              #21
              W Legnicy to na upartego można czekać na pociąg w tamtejszym browarze, ale to miejsce mnie akurat nie ujmuje wcale - ani średnim piwem, ani wystrojem/atmosferą piwnego macdonalda a'la Bierhalle...

              /Edit
              Dopiero się pokapowałem, że w powyższym poście o to samo chodzi Chyba jest już późno
              Last edited by slavoy; 2018-08-22, 03:29.
              Dick Laurent is dead.

              Comment

              • McCuskey
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2020.08
                • 2

                #22
                Jako, że temat barów dworcowych, kolei i w ogóle dworców kolejowych z bogatą ofertą gastronomiczną, jest mi szczególnie bliski i mocno leży na sercu, a piwo również bardzo lubię, postanowiłem się zarejestrować, by dodać w tym miejscu swój wpis na ten temat. Będzie trochę historycznie, ale też trochę o teraźniejszości.
                Tak jak inicjator tego wątku, zazdroszczę Czechom tych ich barów na dworcach. Często bywa tak, że na całkiem niedużych dworcach można spotkać dwa bary z alkoholem lub bar piwny i restaurację. Nie wspomnę już o innych punktach typu kioski z prasą, budka z hot-dogami i inne. U nas to ciągle luksus, a wiele stacji kolejowych, mimo przyzwoitych budynków dworcowych, jest zamknięta na głucho (najbliższy mi przykład stacja Łódź Chojny - fajny, zupełnie niewykorzystany budynek, w którym nawet kasę zlikwidowali, a pamiętam jeszcze pod koniec lat 80. bar dworcowy na piętrze tej stacji).
                Czechy to zupełnie inny, lepszy stan umysłu. Można zazdrościć i tyle. Zostawmy to.
                Spośród miejsc już nieistniejących, a takich, w których serwowano piwo, wymieniłbym następujące:
                - Nikt chyba nie zwrócił uwagi, że gdzieś ok. 2014-2015 r. na Dworcu Centralnym w Warszawie otworzył się bar PKP WARS, w którym - obok niezbyt skomplikowanych dań na ciepło (kiełbasa, tosty itp.) serwowano również piwo. Nie pamiętam już ceny (chyba ok. 7-8 zł), ale raz zdarzyło mi się zamówić. Bywałem tam głównie wcześnie rano, więc okazji specjalnie nie było. A bar był czynny bodaj 24h. Bar już chyba nie istnieje, ale powstawał na fali ponownego wkraczania WARSU na rynek (w tym również odtwarzania wagonów restauracyjnych).
                - Gdzieś w l. 2009-2011 r. przez krótką chwilę otworzył się w odnowionym dworcu w Pabianicach kiosk/sklep, w którym można było kupić również piwo. Trwało to bardzo krótko, ale wprawiło mnie w wielkie osłupienie, bo przecież w Polsce sprzedaż piwa na dworcu była zabroniona. Pytałem nawet właściciela, czy zamierza otworzyć bar i sprzedawać piwo do stolika, ale odparł, że trudności czyni mu miasto, a nie PKP. Kiosk chyba się nie utrzymał.
                - Całkiem niedawno otworzył się Browar Wisła gdzieś w pobliżu lub też na samym dworcu Wisła Uzdrowisko. Fajnie, że odżywa przestrzeń dworcowa, szkoda, że to miejsce nie na każdą kieszeń.
                Piwo na czynnych dworcach praktycznie nie występuje, za to tam, gdzie nie jeżdżą pociągi, otwierane są lokale. Przykładem jest tu chociażby bardzo klimatyczny Banhof Pub w budynku dworca Ruda Śl. Kochłowice. Minusem miejsca jest niewielki wybór piw (z tego, co pamiętam królują tam odmiany Tyskiego). Za to atutem jest wystrój bardzo przypominający stacyjkę kolejową z początku XX w. Przykrym paradoksem jest, że - o ile nie zmieni się chore prawo - a na tej linii kolejowej zostaną wznowione przewozy osobowe (taki jest dalekosiężny plan), to pub zapewne będzie musiał opuścić stację kolejową. No, chyba że pojawi się tu casus Wisły Uzdrowisko.
                Krótko o barach/pubach blisko dworców. Bardzo blisko stacji Łowicz Gł., przy ul. Dworcowej znajdował się bar piwny, w którym miałem przyjemność pić piwo (chyba Specjal) gdzieś ok. 2016-2017 r. Duży wybór piw, plakaty, koszulki piłkarskie, telewizor. Nie wiem, czy jeszcze istnieje.
                W podobnej odległości, tyle że od stacji Iława Główna można się było napić w pubie z jedzeniem, stoliki były również na zewnątrz. To a propos Specjala, popularnego na tym terenie, mi się skojarzyło. Chyba jest jeszcze ten lokal.
                A teraz o prawdziwej legendzie. Niemal naprzeciwko stacji Chorzów Miasto znajduje się legendarna "Nevada". Kiedy tylko jestem na Śląsku, wpadam do pubu Nevada. Super klimat, olbrzymi wybór piwa i innych alkoholi. No i z nalewaka Porter Żywiecki. Piękna sprawa.
                Jest jeszcze ciekawy bar, w którym nie było mi dane być, mimo kilkukrotnego wysiadania na stacji Reda. Tuż obok małego budynku z kasą, znajduje się Gburka u Rudej Miejsce ma świetne opinie, ale jako, że zawsze - albo ktoś po nas z żoną wyjeżdżał, albo z kolei zaraz był pociąg, to nie udało mi się sprawdzić, jaką ofertę ma ten nieduży, ale bardzo "atmosferyczny" lokal.
                Na koniec o miejscu w pobliżu... pętli tramwajowej
                Miejsce zupełnie wyjątkowe, już nieistniejące - skromny, niewielki budyneczek na pętli tramwajowej "11" lub "41" w Pabianicach przy ul. Wiejskiej. Kiedyś (było to ok. 2008-10) przypadkowo zawitałem tam, ale że byłem w trakcie pracy i wyskoczyłem tylko na jedzenie, nie było mi dane wypić piwa. Kiedy znów tam wróciłem po jakimś czasie baru już nie było. Czyżby za bardzo absorbował uwagę motorniczych? Teraz nie ma już też budyneczku.

                Może coś mi się jeszcze przypomni, to napiszę. Czekam na Wasze refleksje. Czy kojarzycie wymienione przeze mnie miejsca?

                Comment

                • Warzywo
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  🍼🍼
                  • 2016.08
                  • 955

                  #23
                  Lokal przy dworcu Iława w czerwcu był zamknięty. Jak jest teraz nie wiem. Kiedyś była to super spelunka, jednak po liftingu to taki nowoczesny bar bez specjalnego klimatu. Mimo to zawsze po przyjeździe i przy wyjeździe na Specjala i wódeczkę tam wpadałem.

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19269

                    #24
                    Obecna władza, jak jeszcze ugruntuje swoją przewagę w samorządach będzie dążyć do zmniejszenia ilości miejsc dystrybucji alko (w tym piwa). Zupełnie zgodnie z prawem, bo to samorządy decydują na ile i gdzie punktów zezwolić.
                    W Hiszpanii na dworcach są lokale z piwem i nikomu nie przeszkadzają.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X