Na Śnieżce restauracja po polskiej stronie nieczynna, czeska poczta nieczynna, działa jedynie bistro w budynku kolejki gdzie leją Krakonosa (45 kc). Czynne od 9:30, byłem przed otwarciem, więc niestety nie korzystałem.
W uzupełnieniu Jelenki na kranach Trautenberg 11° i Primator Dark po 45 kc lub 9 zł. Z butelki jest także Primator Nealko za 35 kc.
Dla niektórych uczestników zuotu może być to w miarę pożądana informacja, że na Kudłaczach w butelkach jest (niemal) pełna oferta Grybowa oraz wybrane Gryfa w cenie 10 zł. Koncerniaki po 8 zł
Dwie godzinki na kacu (ale kto ma kaca na zuocie? ) >> drogą spod ośrodka do Suchej Polany wzdłuż potoka , potem zielonym pod schronisko. Z powrotem można próbować na siagę prosto w dół
To, że w schronisku nr 1 w Polsce (przynajmniej dla 90% wczasowej - bo nie turystycznej - gawiedzi), czyli w Morskim Oku, nie ma lanego piwa, to jakieś nieporozumienie...
To znaczy - jest - w barze "na dole", który jest czynny max. do 17-ej (no, chyba, że pani ma focha - a miewa - i zamknie wcześniej). Tam jest Tyskie i Okocim (choć nie zawsze) z nalewaka Żubra.
A wyżej, w "schronisku właściwym", tylko butelki i puszki, w zależności, co dowiozą. Czasem Żubr, czasem Okocim Mocne , czasem Tyskie i Kasztelan butelkowe.
Przecież tam można piwo dowieźć stosunkowo łatwo, samochodzikiem po asfalcie. Tak samo może raz na jakiś czas dojechać serwisant od instalacji i tych wszystkich dupereli.
Dla porządku dodam, że w Dolinie Pięciu Stawów oraz w Murowańcu, a nawet w Chacie pod Rysami (w zasadzie "Rysmi") piwo lane jest, mimo znacznie większych problemów z jego dowiezieniem/doniesieniem...
Chochołowska, Murowaniec - Okocim. On nawet po górskiej wędrówce nie wchodzi
A dla smaczku to dodam, że w Murowańcu trzeba za niego 12 złotówek zapłacić, o!
Tu się nie zgodzę. Widocznie jesteś zbyt mało zmęczony . Świeży, lany Okocim po dobrej, górskiej wyrypie daje radę. Oczywiście, nie jest to piwo wysokich lotów .
Nie dyskutuję, poza tym, tutaj o cenach, w schroniskach piwo ma prawo być droższe niż na dole. Tak uważam, ale polityka cenowa koncernów (bo w Polsce nikt inny w tej lidze nie gra) mogłaby sprawić, że byłoby inaczej...
Schronisko PTTK na Przehybie oraz Bacówka PTTK pod Bereśnikiem- tylko butelki, klasyczny zestaw: Tyskie, Żywiec, Warka. Okocim (OK Beer)- wszystko po 7 zł.
Przez ostatnie trzy lata w tej części Beskidu Sądeckiego pod kątem piwnym kompletnie nic się tam nie zmieniło, poza ceną- wymienione piwa kosztują 8 zł.
Identyczna oferta w Bacówce na Obidzy, tyle, że złotówkę taniej.
Karkonosze:
Schronisko pod Łabskim Szczytem- butle, puszki, wyłącznie koncernówka: Tyskie, Harnaś itp. - wszystko po 10 zł.
Vosecka Bouda- beczkowy Skalak 11° (60 kc lub 12 zł.)
Schronisko PTTK na Magurze Małastowskiej znajduje się w rozkroku działalności.
Od trzech lat trwa niedokończony remont, stary ajent właśnie wyprowadza się, nowy mocno zastanawia czy przejąć schronisko w obecnym rozgrzebanym i zapuszczonym stanie.
Udzielają noclegów, ale wnętrze i okolica wyglądają jak plac budowy.
Piwo też da radę kupić- Tyskie, Kasztelan, Grybów Szwejkowe za około 8 zł.
Tak przy okazji cieszy, że piwa z Grybowa coraz lepiej dostępne są wokół komina w wioskowych sklepach Beskidu Niskiego.
Comment