Gdańsk, Targ Węglowy 6, Zbrojownia Palarnia kawy [zamknięte]

[Antylop]

No to jak jest w końcu, jest to pub, czy restauracja?

Kawiarnia lejąca piwo, podobnie jak Cafe Lamus.

[Antylop]

No to jak jest w końcu, jest to pub, czy restauracja?

Skąd pomysł że to restauracja ?
Czy ktoś pisał o daniach restauracyjnych ?

[Pendragon]

Byłem dziś. Kuriozalne miejsce.

[piokl13]

Byłem dziś. Kuriozalne miejsce.

Od razu kuriozalne. Dla mnie pierwszy gdański multitap, gdzie nie trzeba stać w kolejce do toalety, bo jest więcej niż jedna. Czyli powrót do normalności.

[Antylop]

Od razu kuriozalne. Dla mnie pierwszy gdański multitap, gdzie nie trzeba stać w kolejce do toalety, bo jest więcej niż jedna. Czyli powrót do normalności.

Dokładnie.
Co jest nie tak z tym lokalem drogi Pendragonie ?

[Pendragon]

Po pierwsze lokal dla wtajemniczonych - brak reklamy na zewnątrz, że można tam wejść na piwo, a przynajmniej takiej nie widziałem.

Dwa - brak czytelnej oferty piwnej. Puste nalewaki sugerują, że jeszcze nieczynne, albo że leci z nich... kawa - tak sugeruje dziwaczna tablica. Zamiast napisać jakie piwa są w ofercie, to dostajesz do ręki niedbały wydruk komputerowy. Tłumaczą to... rotacyjnością, tak jakby w innych pubach mieli stałe oferty.

Trzy - wystrój, a w zasadzie jego brak. Każdy zydelek z innej parafii. Na kawiarnię jeszcze ujdzie, ale w piwiarniach nie cierpię czegoś takiego. Na plus chyba tylko to, że przynajmniej mój się nie chwiał i że nie ma pufów. Wygląda to jak jakaś wystawka. To miejsce nie ma charakteru i nie wykorzystuje możliwości, jakie dają te atrakcyjne wnętrza.

[Antylop]

Po pierwsze lokal dla wtajemniczonych - brak reklamy na zewnątrz, że można tam wejść na piwo, a przynajmniej takiej nie widziałem.

Dwa - brak czytelnej oferty piwnej. Puste nalewaki sugerują, że jeszcze nieczynne, albo że leci z nich... kawa - tak sugeruje dziwaczna tablica. Zamiast napisać jakie piwa są w ofercie, to dostajesz do ręki niedbały wydruk komputerowy. Tłumaczą to... rotacyjnością, tak jakby w innych pubach mieli stałe oferty.

Trzy - wystrój, a w zasadzie jego brak. Każdy zydelek z innej parafii. Na kawiarnię jeszcze ujdzie, ale w piwiarniach nie cierpię czegoś takiego. Na plus chyba tylko to, że przynajmniej mój się nie chwiał i że nie ma pufów. Wygląda to jak jakaś wystawka. To miejsce nie ma charakteru i nie wykorzystuje możliwości, jakie dają te atrakcyjne wnętrza.

Lokal został otwarty niedawno, tablica nie została jeszcze dopracowana (kiedy tam byłem, wisiała na ścianie, zasugerowałem im mój pomysł na jej wygląd).
Zaproponowałeś by powiesili reklamę ? Ja bym tak zrobił.
Jak dla mnie klimat tworzą ludzie, nie przedmioty...

[Pendragon]

Czyli to Twój pomysł by na tablicy pod numerem 1 była africa coś tam, pod 2 nikaragua coś tam, pod 3 dajmy na to arabica xyz, pod 12 piwo jasne, pod 13 piwo ciemne itp itd?

Klimat tworzą ludzie, którzy przyjdą do wnętrza które im odpowiada i jest dla nich wygodne.
Po pierwsze ludzie muszą tam trafić. Póki co są to raczej ludzie przypadkowi (o, po latach otworzyli bramę) + wtajemniczeni.

[Antylop]

Czyli to Twój pomysł by na tablicy pod numerem 1 była africa coś tam, pod 2 nikaragua coś tam, pod 3 dajmy na to arabica xyz, pod 12 piwo jasne, pod 13 piwo ciemne itp itd?

Klimat tworzą ludzie, którzy przyjdą do wnętrza które im odpowiada i jest dla nich wygodne.
Po pierwsze ludzie muszą tam trafić. Póki co są to raczej ludzie przypadkowi (o, po latach otworzyli bramę) + wtajemniczeni.

Nie zgadłeś
Mój pomysł dotyczył wyglądu tablicy (kolor, meteriał), a nie jej treści. Z tego co wiem to moich pomysłów jeszcze nie wprowadzono.
Dla mnie i znajomych z którymi byłem wnętrze było wygodne, ale każdy może widzieć to inaczej.
Fakt że brak reklamy jest dużym minusem.
Mówiłeś im o tym ?

[leona]

Widzę Pendi, że jesteś beton, który nie wie co to post... post... postwielokran

[piokl13]

...
Fakt że brak reklamy jest dużym minusem.
Mówiłeś im o tym ?

Ja mówiłem. Twierdzą, że na razie nie mogą się reklamować. Negocjują warunki w właścicielem obiektu.

[Pendragon]

Mówiłeś im o tym ?

Nie mówiłem, bo zastanowiłem się nad tym dopiero po wyjściu.
Za to długo (i raczej bezskutecznie) tłumaczyłem, w jaki beznadziejny sposób informują mnie (klienta) o swojej piwnej ofercie już w środku.

[Pendragon]

Widzę Pendi, że jesteś beton, który nie wie co to post... post... postwielokran

Betonowy niczym schron atomowy to tam jest kibelek. Co w sumie też zalicza się do jeśli nie kuriozalnych, to co najmniej dziwnych rozwiązań architektonicznych. No ale dobrze, że jest i taki.

[Antylop]

Nie mówiłem, bo zastanowiłem się nad tym dopiero po wyjściu.
Za to długo (i raczej bezskutecznie) tłumaczyłem, w jaki beznadziejny sposób informują mnie (klienta) o swojej piwnej ofercie już w środku.

Czemu myślisz że bezskutecznie ?
Kiedy mówiłem im o tym, słuchali z zaciekawieniem i zrozumieniem i przyznali mi rację.

[Pendragon]

Może mieli już dość wysłuchiwania o tym samym? Albo w pracy była inna załoga?