200 m. na wschód od stacji PKP w Janowicach Wielkich leży niepozorny bar-karczma, w którym można dobrze zjeść (pyszny domowy bigos!) a co ważniejsze popić za 5 zł. lanym Skalakiem (jasna 11-tka, ciemne 13-tka). W tej chwili kiedy jest przestój piwo tylko z butelki (Skalak 11-tka) ale na większe imprezy bądź w sezonie beczka jest w stałej ofercie. Do tego jest dedykowane szkło i podstawki z Rohozca.
Janowice Wlk, Kolejowa 1, Karczma Mammarosa
Collapse
X
-
Janowice Wielkie, Kolejowa 1, Karczma Mamarosa
Aby dotrzeć do browaru Miedzianka na piechotę należy wysiąść z pociągu w Janowicach Wielkich, a po minięciu zamkniętego dworca skręcić trzeba w lewo i wtedy już droga wiedzie cały czas prosto. Jesteśmy na ulicy Kolejowej i już po chwili po prawej stronie (tory są po lewej) widzimy neon Skalaka, a po dotarciu bliżej lokalu dostrzegamy też neony Kasztelana i Tyskiego. Niech nas jednak te dwa neony nie mylą, w środku serwowany jest jednak Skalak jasny i ciemny. Za jasną 11 życzą sobie złotych 5 (małe 3,50), a ciemny 6 (mały 4).
Lokal ponoć cieszy się dużym powodzeniem, ale szczerze mówiąc w to wątpię, gdyż byłem tam sam, a obsługa wyglądała na zaskoczoną, że ktoś w czwartkowe popołudnie do nich zawitał. Czasu do pociągu było mało, ale czas dojścia na peron to jakieś 2 minuty, więc w spokoju, aczkolwiek bez zbędnej zwłoki spożyłem jednego jasnego i dowiedziałem się od starszego pana to i owo.
Bar na zewnątrz nazywa się Karczma Mamarosa, ale na paragonie było, że to jednak Bar Sudety. Miejsca w środku niewiele, może ze 4 ławy, ale sprawia dobre wrażenie starej podgórskiej gospody, może nawet nieco "czeskiej", gdzie czas jakby się zatrzymał 20 lat temu. Na zewnątrz ogródek pomieści więcej ludzi.
Teoretycznie otwierają o 10, ale różnie z tym może być - "jak wstanę, to otworzę". Niby czynne do 20, ale pewnie jak są ludzie, to i dłużej.
W drodze do lub z Miedzianki warto wejść na Skalaka i tam poczekać na pociąg, zwłaszcza że na stacji i tak nie ma gdzie.
Oczywiście są też piwa butelkowe, ale już nie pamiętam jakie. Na pewno nie były to tylko koncerny, zdaje się, że widziałem tam coś z Sulimaru, a może i też z Fortuny i Czarnkowa.Last edited by Pendragon; 2016-07-20, 10:45.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
-
-
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
Comment