Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem od siostry, że w moim mieście można napić się Rowing Jacka. Poszedłem więc i sprawdziłem
Był Rowing Jack i B-Day, co prawda tylko z butelki, ale na bezrybiu i rak ryba. Po rozmowie z właścicielem, okazało się, że to za na mową siostrzeńca, chwała mu za to . Mają być i inne piwa, podobne do powyższych. Najważniejsze, że klienci są i smakuje im.
Na koniec cena za butelkę: 10 zł. Drogo ale co się nie robi dla porządnego piwa. Od czasu do czasu wpadnę.
Był Rowing Jack i B-Day, co prawda tylko z butelki, ale na bezrybiu i rak ryba. Po rozmowie z właścicielem, okazało się, że to za na mową siostrzeńca, chwała mu za to . Mają być i inne piwa, podobne do powyższych. Najważniejsze, że klienci są i smakuje im.
Na koniec cena za butelkę: 10 zł. Drogo ale co się nie robi dla porządnego piwa. Od czasu do czasu wpadnę.
Comment