Oborniki Śląskie, Skłodowskiej-Curie 2, Stara Rozlewnia

[olie]

Pub połączony z pizzerią. 6 nalewaków. Za kwestie piwne odpowiedzialny jest kopyr, dlatego nie powinna dziwić ilościowa dominacja piw kolaborantów i samej Widawy. Na pozostałych kranach rotują polskie rzemieślnicze (Pracownia Piwa, Pinta) i czeskie (Primátor). W poniedziałki nieczynne, w pozostałe dni otwarte od 15.00.

pn-cz: 12-22, pt-sb: 12-24, nd: 12-21
facebook

[grew]

Zmienili godziny otwarcia - od 12-tej wtorek-niedziela. W poniedziałek nadal nieczynne. Z ciekawostek dodam, że kegi z piwami są przechowywane w chłodni.

[aryst]

wiele braków...

Witam

1. Marketing
Mieszkam w Obornikach Ślaskich, a o lokalu dowiedziałem się 2 miesiące po jego otwarciu, od osoby, która w Obornikach nigdy nie była i znalazła informacje o nim całkowicie przypadkiem szukając w internecie gdzie kupić pinte
Jadąc ulicą, czy idąc chodnikiem praktycznie nie jesteś w stanie zauważyć, że w tym ciemny rogu za sklepem jest jakiś lokal?!
2. Wystrój
Dramat. Jak usłyszałem, że otwarty został u nas pub z piwami rzemieślniczymi, to nie mogłem uwierzyć. Udaliśmy się z żoną następnego dnia Gdy weszliśmy zastanawiałem się czy nie pomyliliśmy się i nie weszliśmy do jakiejś restauracji. Klimat? bez wyrazu, chłodno. Stoły i krzesła polecam sprzedać do jakiejś lepszej restauracji, tam będę pasować, a nei do PUBu czy pizzeri. No właśnie, co to właściwie jest? pub z dobrym piwem czy pizzeria? bo jeśli pizzeria to najgorsza w Obornikach. Pizzerie w Obornikach mamy 3 (jeśli jakąś pomijam to sorry) ze wszystkich pizze jadłem i niestety Wasza zostaje daleeeko w tyle. Jeśli to jednak PUB to najdziwniejszy w jakim byłem.

Byliśmy w czwartek i...byliśmy w cały lokalu sami. Strasznie przygnębiająco wygląda ten lokal pusty, ale zastanawiam się nawet czy gdyby go zapełnić to byłoby lepiej? Biorąc pod uwagę ten wystrój, wątpię. aha no i muzyka...dobra, tego lepiej w ogóle nie poruszać...

3. Wizja vs rzeczywistość
jak usłyszałem o tym lokalu to zacząłem się obawiać, że za często tam będę bywał po pierwszej wizycie...więcej nie zajrzałem.
samo piwo klimatu nie zrobi.

Napisałem powyższe z nadzieją, że nie tylko ja chciałbym kameralny pub, z dobrym piwem, w małej miejscowości. Może nie jestem jedynym narzekającym i właściel się jeszcze obudzi. Czego jemu i sobie życzę

[pioterb4]

samo piwo klimatu nie zrobi.

No samo nie zrobi, ale tak na oko to gdzieś 80% całości. Zaledwie.

Napisałeś kilka akapitów o lokalu, jego lokalizacji, menu, wystroju itd., generalnie o wszystkim tylko nie o piwie, które chyba ma być jego motywem przewodnim. Graty.

[VanPurRz]

No samo nie zrobi, ale tak na oko to gdzieś 80% całości. Zaledwie.

Napisałeś kilka akapitów o lokalu, jego lokalizacji, menu, wystroju itd., generalnie o wszystkim tylko nie o piwie, które chyba ma być jego motywem przewodnim. Graty.

A ja to rozumiem. Dla mnie też liczy się oczywiście piwo ale wolę pójść do lokalu w którym dobrze się czuję i ze słabym piwem niż do lokalu z dobrym piwem w którym czuję się źle.
Właśnie w przypadku lokalu piwo to daleko nie wszystko, i dużo mniej niż 80%.

[pioterb4]

Może i mniej jak 80%. Ale chyba nie aż tak mało by o nim w ogóle nie wspomnieć w recenzji piwiarni. Na forum browar.biz

Może to jakaś nowa moda, ze teraz w recenzji filmu pisze się o obsłudze w kinowej kasie, jakości siedzeń, smakowitości popcornu, czystości toalety a sam film kwituje "leciał w tle". No ja mam nieco bardziej staroświeckie podejście.

[zgoda]

Jak lokal jest do luftu to nie ma po co tam chodzić, już lepiej siedzieć w domu.

[jacer]

Jakie krzesła powinny być do knajpy?
Preferuję takie jakie są w niemieckich piwiarniach przybrowarnianych, czyli wysokie krzesła, wysokie stoły, tak, że się siedzi normalnie. Normalnie się siedzi, normalnie pije i normalnie można zjeść.
A nie jak w większości u nas, krzesła i stoliki jak dla jakiś pokurczów. Żeby chwycić kufel trzeba się schylać. Kanapy w knajpie to już wogóle tragedia.

[aryst]

Może i mniej jak 80%. Ale chyba nie aż tak mało by o nim w ogóle nie wspomnieć w recenzji piwiarni. Na forum browar.biz

Może to jakaś nowa moda, ze teraz w recenzji filmu pisze się o obsłudze w kinowej kasie, jakości siedzeń, smakowitości popcornu, czystości toalety a sam film kwituje "leciał w tle". No ja mam nieco bardziej staroświeckie podejście.

porównanie z kinem idealne, tylko Twoja dedukcja nietrafiona.
Film mogę obejrzeć w domu, albo w kinie i jak kino jest do dupy, bo np. ma zasyfione i niewygodne fotele to raczej do niego nie wrócę i ten sam film mogę obejrzeć w domu, na dvd.

Te same piwa, które są w tym lokalu mogę kupic w sklepie obok i wypić w domu, więc ocenianie samego piwa dla mnie sensu akurat nie ma. Są zrestą poświęcone temu osobne tematy.
P.S.
a co do tych % to myslę ze to kwestia indywidualna, dla mnie piwo stanowi jakieś 20% klimatu

[VanPurRz]

Jakie krzesła powinny być do knajpy?
Preferuję takie jakie są w niemieckich piwiarniach przybrowarnianych, czyli wysokie krzesła, wysokie stoły, tak, że się siedzi normalnie. Normalnie się siedzi, normalnie pije i normalnie można zjeść.
A nie jak w większości u nas, krzesła i stoliki jak dla jakiś pokurczów. Żeby chwycić kufel trzeba się schylać. Kanapy w knajpie to już wogóle tragedia.

Jak nigdy popieram

[anteks]

....

Adwokat Diabła

[rohozecky]

Cóż, można powiedzieć że pijalne piwo stanowi warunek konieczny, lecz nie wystarczający.

[pioterb4]

Te same piwa, które są w tym lokalu mogę kupic w sklepie obok i wypić w domu, więc ocenianie samego piwa dla mnie sensu akurat nie ma. Są zrestą poświęcone temu osobne tematy.

Możesz w Obornikach Śląskich kupować piwo rzemieślnicze z beczki? W którym miejscu?

No jasne, ze ocena piwa w knajpie nie ma znaczenia, przecież kto by chodził na piwo do pijalni piwa.. Tam się chodzi dla ładnych krzeseł i widoków z okna.

a co do tych % to myslę ze to kwestia indywidualna, dla mnie piwo stanowi jakieś 20% klimatu

CZyli piwem może być ciepłe Tyskie, byle wystrój i "klimat" był spoko?

[jacer]

Adwokat Diabła

Al Pacino to mój ulubiony aktor

[grew]

Broniłbym ten lokal z jednej przyczyny: właściciel nie chciał postawić wszystkiego na jedną (piwną) kartę, dlatego otworzył pizzerię z dobrym piwem. Może to kwestia małego potencjału Obornik - nie wiem.
We Wrocławiu też jest kilka tego typu lokali (choćby Szynkarnia, czy Pod Latarniami) - z tą różnicą, że przynajmniej w tym pierwszym nikt na jedzenie nie narzeka, a raczej chwalą. Drugi dopiero co się otworzył, więc mało kto był