Wrocław, św. Antoniego 15, Szynkarnia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23902

    #31
    Coś chyba nawet drgnęło z wentylacją w piwnicznej części lokalu, bo nie wisiał tam zapaszek niesprzyjający degustacji.

    Wpadliśmy w drodze ze Zlotu na przekąszenie czegoś dobrego i podlanie tegoż (kto mógł to mógł ) - widać stały rozwój i szlifowanie szczegółów. Piwo leje się obecnie do firmowych "noniców".
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Shedao
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🥛🥛🥛🥛
      • 2007.09
      • 915

      #32
      Zgadzam się z grewem, o ile tuż po otwarciu miałem w związku z Szynkarnią mieszane uczucia, tak stopniowo stała się ona jednym z moich ulubionych pubów we Wrocławiu, właściwie większość swoich wypadów na piwo zamykam ostatnio na trasie ZUP-Szynkarnia. Piwa są bardzo zróżnicowane, ceny standardowe, siedzi się fajnie, ogólnie: ciężko by się tam czegoś czepić. Polecam

      Comment

      • babalumek
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.02
        • 1207

        #33
        Zachęcony Waszymi komentarzami odwiedziłem wczoraj ten lokal. Wystrój ciekawy, różnorodny. Podobała mi się stylizacja 1 piętra, no i oczywiście piwnicy Może i nie zlewa się to w jakiś jednorodny styl w kontekście całego pubu, ale z 2 strony taka różnorodność też dobra rzecz, a każde piętro urządzone z gustem. O dziwo, najwięcej ludzi jak wszedłem siedziało na parterze, blisko wejścia. Karta piw nieco mniejsza niż w takiej np Kontynuacji, ale nie miałem problemu z wyborem 3 piw pod mój gust, a czasem w Kontynuacji długo muszę się zastanawiać... Z jedzenia wzięliśmy jedno danie dnia - zestaw obiadkowy co dzień inny. Wczoraj risotto z dynią i bekonem. Bardzo smaczne, tylko porcja raczej taka dla odchudzających się kobiet Ja zamówiłem podpłomyka zawijanego i muszę przyznać że bardzo mi smakował. Cena przystępna, nie objadłem się jak wół, nie przesadzili z sosami co jest częste w knajpach. Byłem prosto po pracy czyli ok. 16, załapałem się więc na niższe ceny piwa, więc było przystępnie dla kieszeni. Ludzi mało, ale już od 18 zaczynali schodzić się studenci, którzy jak zaobserwowałem, w tym roku wyjątkowo szczelnie zapełniają knajpy przy rynku... Kraj się bogaci?
        MRKS Kuźnia Jawor

        WTS Sparta Wrocław

        Comment

        • babalumek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.02
          • 1207

          #34
          Często tam wpadam, niezłe podpłomyki, do tego duży i co ważne dobry wybór piwa, każdy znajdzie coś dla siebie. Dobrze zorganizowany i prowadzony lokal.
          MRKS Kuźnia Jawor

          WTS Sparta Wrocław

          Comment

          • Shedao
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🥛🥛🥛🥛
            • 2007.09
            • 915

            #35
            Szynkarnia, niegdyś jeden z moich faworytów (piwnych, bo z jedzeniem zawsze tam było słabo), przedwczoraj zaliczyła u mnie sporego minusa. Kranów 14, wszystkie czynne, dobry wybór, zróżnicowanie... i ceny. Pomijając niemiecką klasykę (pils, pszenica) za bodajże 11 zł, tylko jedno piwo kosztowało 12 zł - Wattie z browaru Monsters (Pale Ale). Poza tym, wszystkie piwa po 13, 14 albo i więcej złotych - pomimo, że były to zwyczajne IPA, APA, stouty, soury (ten już za 15!! zł!!)... słowem, rzeczy które "za moich czasów" kosztowały również po 12 zł. Tymczasem widzę, że obecnie to już nie jest przekraczanie magicznej granicy, bo tej granicy nie ma, i premiumizacja produktu kraftowego trwa w najlepsze. Ma to sens, po co sprzedawać coś za 12 zł, skoro można za 15? Niemniej, cieszę się, że wysiadłem z tego pociągu, i tylko raz na jakiś czas wpadam na kontrolę.

            Comment

            Przetwarzanie...