Miedzianka, Miedzianka 57b, Browar Miedzianka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Shedao
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🥛🥛🥛🥛
    • 2007.09
    • 915

    Miedzianka, Miedzianka 57b, Browar Miedzianka

    Browar Miedzianka położony jest w przepięknych okolicach, z ogródka można podziwiać sielankowy krajobraz który zrelaksowałby chyba nawet największego nerwusa

    Sam lokal jest dość spory, ładnie urządzony - nowocześnie, acz unikając naciągnięć hipsterskich i a'la IKEA. Do tego jest cały przeszklony, więc nawet siedząc w środku można podziwiać widoki.

    Leją się w nim trzy piwa: Rudawskie, Cycuch Janowicki (zainteresowanym genezą nazwy polecam spojrzeć na krajobraz rozciągający się z ogródka w poszukiwaniu dwóch wzniesień ) oraz Górnik. Są to kolejno: lager, amber ale oraz ciemne wędzone. Można je dorwać z kija również we Wrocławiu w knajpie Włodkowica 21, widziałem je również w sklepach w butelce. Wszystkie trzy oceniam dobrze, bardzo smaczne piwa. Cena za wszystkie to 8 zł/0,5l. i 6 zł/0,3l.

    Browar oferuje również miejsca noclegowe, a w sklepiku można kupić ich koszulki. Podkładek niestety brak.

    UWAGA: lokal jest czynny od wtorku do niedzieli w godzinach 12-20.

    Facebook: https://www.facebook.com/browar.miedzianka
    Strona: www.browar-miedzianka.pl
    Last edited by Shedao; 2015-05-25, 10:43.
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    #2
    Pytanie nieco upierdliwe: a co można tam zjeść?
    Strona browaru zawiera dość mętny opis w tym zakresie...
    Abernacka u siebie też kwestie aprowizacyjne kompletnie pominął... https://piwnyturysta.wordpress.com/2...nki/#more-3589

    Comment

    • abernacka
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2003.12
      • 10861

      #3
      Oferta kuchni dość często ulega zmianie. Nie ma stałego menu. Ogólnie stawiają na prostą kuchnię. Podczas naszej bytności tam, lokal oferował racuchy z jabłkiem, kotlety mielone z serem, bigos, pierogi ruskie, filet w ziołach (?) oraz chrusty piwosza (?).
      Mimo, że kuchnia jest prosta, jest ona nad wyraz bardzo smaczna.

      Ps. Z zup: Żurek i Ogórkowa.
      Last edited by abernacka; 2015-05-25, 13:56.
      Piwna turystyka według abernackiego

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9787

        #4
        Śliczne dzięki za treść odpowiedzi, jej smakowitość oraz... tempo .
        Bardzo być może, że uda mi się namówić rodzinkę na obiad w Miedziance w czasie wakacyjnego wypadu. Oni zjedzą, a ja... zakupię co-nieco, a może i skosztuję...

        Comment

        • Baard
          Porucznik Browarny Tester
          • 2010.01
          • 316

          #5
          Odwiedziłem browarek 24 maja (niedziela). Ruch przeogromny, czas oczekiwania na jedzenie około 30-40 minut, umilałem sobie kolejnymi szklaneczkami piwa. Oferta kuchni była następująca: żeberka, zeppeliny, bigos, pierogi ruskie, filet w ziołach, racuchy piwosza oraz zupa pomidorowa. Z czasem pozycje z menu zostawały wymazywane. Jak pisał Abernacka menu nie jest stałe.

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9787

            #6
            Budynek z kosmosu w środku niczego. Ja lubię tego typu architekturę, nowoczesną, minimalistyczną, ale w takim otoczeniu robi podwójne wrażenie.
            Genialny widok z wielkich okien oraz z tarasu. Wnętrze wygląda, jak trochę bardziej wypasiona Ikea, do browaru to mi jakoś średnio podchodzi. Toalety komfortowe, w kafelkach można się doszukać nawiązania do nazwy .
            Karta dań krótka, robi sympatyczne wrażenie. Niestety, rzeczywistość skrzeczy, a nawet wyje. Nie zwróciłem uwagi na informację, że "poszukuje się kucharza". Właśnie...
            Nie wiem, kto gotuje, ale zupa piwna wyglądała (i smakowała), jakby ktoś do resztek kapuśniaku dolał żuru z kiełbasą. Opiekane ziemniaki - częściowo tak, tzn. ziemniaki. Pierś z kurczaka sous vide była nieporozumieniem, w sumie broniły się jedynie żeberka. Niestety, surówki podane do dań głównych wyglądały, jak cytaty z filmów Barei. Aha, nie kopie się leżącego, ale... danie główne dostałem przed rzeczoną zupą.
            Obsługa generalnie miła, starająca się, ale do ogarnięcia spraw mają jeszcze sporo. Poza tym fajnie: wafelki, koszulki, mapa piwna Polski (!).
            W sezonie sporo ludzi, większość na rowerach. Większość pije (albo kupuje na wynos) piwo ciemne. Na miejscu wszystkie trzy piwa, na wynos nie było Rudawskiego.
            Podsumowując, widać i czuć wpompowaną kasę i potencjał. To takie miejsce, do którego trzeba specjalnie przyjechać. Bez dobrej kuchni słabo to widzę. Być może browar obroni się, sprzedając piwo butelkowane (już w paru miejscach dostępne).

            Comment

            • vociek
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.09
              • 119

              #7
              W browarze jest również możliwość noclegu. Pokój z widokiem na góry 150 złotych. Bez śniadania, ale w pokoju jest wszystko co potrzeba, nawet miski na zalanie zupki. Warunki bez zarzutu, łazienka super. Można wprowadzić rower do budynku. Ogólnie nocleg 10/10.

              Comment

              • sredstvom
                Porucznik Browarny Tester
                • 2015.10
                • 362

                #8
                Osobom zainteresowanym historia Miedzianki i browaru polecam ksiazke Filipa Springera "Miedzianka. Historia znikania" z wydawnictwa Czarne. Niesamowita historia miejscowosci wymazanej z map i ludzkiej pamieci, podana w bardzo interesujacy sposob.
                Czy napija sie panowie piweczka?

                Comment

                • Pancernik
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.09
                  • 9787

                  #9
                  Tak w temacie - tego browaru nie ma w wykazie browarów restauracyjnych, figuruje jako "mały".

                  Comment

                  • pebejot
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2010.01
                    • 1566

                    #10
                    Klientów jak na lekarstwo, ale interes kwitnie: Podstawki - 1 zł, etykieta na butelkę - 2 zł, koszulka firmowa - 30 zł.
                    Ceny jedzenia jak na taką lokalizację trochę z kosmosu - zupy 12 - 14 zł, kiełbaski pieczone (smakowały jak z mikrofali) - 13 zł. Specjalnością jest teraz "Śląskie niebo", pod tą nazwą kryje się schab w sosie śliwkowo-morenowym za 22 zł. Nie odważyłem się
                    W menu ostrzeżenie: "Wszystkie potrawy są wydawane do wyczerpania. Może się zdarzyć, że w ciągu dnia którejś zabraknie"
                    Oferta piwna bez zmian.

                    Okolica ładna, ale cały projekt trochę z d...
                    Dziwaczny futurystyczny budynek nijak ma się do okolicy i do samego charakteru browaru restauracyjnego.
                    Kawiarniane wnętrze, białe ściany kontrastujące z żywymi "dizajnerskich" krzeseł w połączeniu z nużącą soulową muzyką i miłą, ale znudzoną brakiem gośćmi obsługą to dla mnie kolejny przykład biznesu i browaru przy okazji.

                    Kilka fotek:





                    Comment

                    • Pancernik
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2005.09
                      • 9787

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pebejot Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ceny jedzenia jak na taką lokalizację trochę z kosmosu - zupy 12 - 14 zł, kiełbaski pieczone (smakowały jak z mikrofali) - 13 zł. Specjalnością jest teraz "Śląskie niebo", pod tą nazwą kryje się schab w sosie śliwkowo-morenowym za 22 zł. Nie odważyłem się
                      W menu ostrzeżenie: "Wszystkie potrawy są wydawane do wyczerpania. Może się zdarzyć, że w ciągu dnia którejś zabraknie"
                      Znaczy, do tej pory nie znaleźli kucharza...

                      Comment

                      • mariusz66
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2011.11
                        • 15

                        #12
                        był tam może jakis piwosz ostatnio? jak z piwem? jakosc , ceny? warto zajechac?

                        Comment

                        • leona
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2009.07
                          • 5853

                          #13
                          Zima, śnieg, zaspy, zadymka i z daleka widać trójkątne, rozświetlone szyby... stacja arktyczna Zebra. W zwykły dzień, późnym popołudniem (aż) dwoje niemieckich gości.
                          Budynek trochę oderwany od okolicznych klimatów, choć skłonny jestem uwierzyć, że architekt podeprze się nawiązaniem do typowych XIX wiecznych domów górniczych z tego rejonu. W środku, bardzo nowocześnie ale ładnie, i gdyby nie ogromna wysokość sali głównej, może byłoby nawet przytulnie. Kuchnia działała ale jadłem tylko zupę gulaszową za 14 zł, niezbyt treściwą ale dobrą. Drogo choć w przydrożnym barze dla tirówek i ich klientów, podobna kosztowałaby co najmniej 12 zł.

                          Piwa było zatrzęsienie, chyba komplet tego co jest tutaj warzone - wit, kolsch, wiedeńskie, stout wędzony, pale ale, świąteczne. Ogólne piwa na czwórkę. Miałem jakąś zaćmę i nie zwróciłem szczegółowej uwagi na ceny, nie wiem czy lane i butelka są w tej samej cenie? Za butelki płaciłem 8 zł.

                          Bardzo fajne miejsce. Jestem pewien, że w przyszłości skorzystam z tamtejszego noclegu i dokładniej zapoznam się z browarem

                          Comment

                          • k_k_s
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.02
                            • 193

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                            Bardzo fajne miejsce. Jestem pewien, że w przyszłości skorzystam z tamtejszego noclegu i dokładniej zapoznam się z browarem
                            Miałem identyczne przemyślenia po krótkiej, niedzielnej, niedzielnej wizycie. Szczególnie, że okolica fajnie zapowiada się pod eksplorację rowerową (nie jest już tak stromo jak dalej na południe).
                            Zachwycające widoki z "okna" (przeszklonej ściany) i tarasu.
                            Piwo warzą tam na bardzo wysokim poziomie. Jako, że byłem kierowcą to pozwoliłem sobie tylko na kufel APA, usta zanurzyłem w wędzonym pszenicznym stoucie. Pierwsze oceniłbym na 3.75/5 drugie 3.25/5 (za mało wędzonki na mój gust). Do domu wziąłem nowość - czyli Boberka (Barley Wine), który był znakomity. Wszystkie piwa poza Boberkiem kosztują 8 zł za 0,5l.
                            Jeśli chodzi o jedzenie to na mały głód wziąłem pierogi. Porcja adekwatna do ceny a pierogi same w sobie ciekawe bo w cieście drożdżowym i podsmażane. Ogólnie menu w przedziale 12-35 zł, więc raczej tragedii bym nie robił.

                            Miejsce zdecydowanie godne polecenia.

                            Comment

                            • kosher
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.04
                              • 2314

                              #15
                              Szczęka mi opadła jak zobaczyłem skalę i architekturę wyłaniającego się zza drzew budynku.
                              Kompletnie nie pasuje do całościowej okolicznej zabudowy, aż przykro, że ktoś nie wziął tego pod uwagę planując browar w takim miejscu.
                              W wakacje w porze obiadowej w połowie tygodnia pełna sala klientów+wypełniony ogródek.
                              Nie było za bardzo gdzie zaparkować i zjeść, więc zadowoliłem się piwami na wynos.
                              Były cztery rodzaje- Wołek, Cycuch Janowicki, Mniszek i Rudawskie.
                              Wszystko po 8 zł. w butelkach 0,5l. Piwa mi smakowały, bez wad, we wszystkich czterech czuć identyczną kwaskowo-zbożową podbudowę.
                              Obsługa mocno zaganiana, w środku hałas, sporo przypadkowych wczasowiczów. Lepiej Miedziankę poza sezonem odwiedzić.
                              Last edited by kosher; 2018-08-10, 15:02.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X