W samym pięknym lądeckim rynku. Na kranach Litovel jasny i ciemny po 5,50. Ciemne bardzo dobre, jasne zasuwa masłem - raz większym, raz mniejszym.
Oprócz piwa serwują tu dobre żarcie. Główne pizza, która jest naprawdę bardzo dobra, co jest dość rzadkie. Oprócz pizzy (trzy razy!) próbowałem policzków wołowych zrobionych "a'la gulasz" zupy czosnkowej i.... nie pamiętam . Wszystko warte polecenia.
Dania pozapizzowe rotują w miarę fantazji kucharza i na bieżąco są wypisywane na potykaczu.
Generalnie - jeśli jesteś w Lądku lub okolicy i jesteś głodny - wbijaj na Rynek na świetne żarcie popite ciemnym Litovelem!
Oprócz piwa serwują tu dobre żarcie. Główne pizza, która jest naprawdę bardzo dobra, co jest dość rzadkie. Oprócz pizzy (trzy razy!) próbowałem policzków wołowych zrobionych "a'la gulasz" zupy czosnkowej i.... nie pamiętam . Wszystko warte polecenia.
Dania pozapizzowe rotują w miarę fantazji kucharza i na bieżąco są wypisywane na potykaczu.
Generalnie - jeśli jesteś w Lądku lub okolicy i jesteś głodny - wbijaj na Rynek na świetne żarcie popite ciemnym Litovelem!