Nowa miejscówka, bardzo blisko trasy. Czyli położenie oczywiste, ale niekoniecznie, bo do Jawora (Jauera, jak mawiają stylizujący się na autochtonów potomkowie przesiedleńców zabużańskich ) jeszcze kawałek. Ta wieś, to nie wieś, lecz opłotki Legnicy. Podejrzewam, że browar jest w tym miejscu, aby korzystać z dobrodziejstw strefy ekonomicznej, może to i słusznie...).
Nowoczesny budynek, w stylu pasywnej stodoły - co kto lubi. W środku sprzedaż trzech rodzajów piwa (pils, pszenica, AIPA). Na każdej z etykiet napis "Jauer Pils" - chyba ktoś pomyślał, ale nie do końca, bo w logo browaru (całkiem zresztą ładnym) jest także napis "Jauer Pils". W ten sposób możemy kiedyś doczekać np. bałtyckiego portera... pils .
Można też kupić wina, sery (zagraniczne , kiedy niedaleko są genialne produkty kozie, owcze i krowie z lokalnych piastowskich wymion ), zjeść jakieś przegryzki. Może kiedyś skorzystam, kiedy będę przejeżdżać z większym zapasem czasu... i będą lokalne. Piwa poprawne, ale chyba na razie nie ma ochoty i potencjału na jakieś eskalacje i fajerwerki.
Nowoczesny budynek, w stylu pasywnej stodoły - co kto lubi. W środku sprzedaż trzech rodzajów piwa (pils, pszenica, AIPA). Na każdej z etykiet napis "Jauer Pils" - chyba ktoś pomyślał, ale nie do końca, bo w logo browaru (całkiem zresztą ładnym) jest także napis "Jauer Pils". W ten sposób możemy kiedyś doczekać np. bałtyckiego portera... pils .
Można też kupić wina, sery (zagraniczne , kiedy niedaleko są genialne produkty kozie, owcze i krowie z lokalnych piastowskich wymion ), zjeść jakieś przegryzki. Może kiedyś skorzystam, kiedy będę przejeżdżać z większym zapasem czasu... i będą lokalne. Piwa poprawne, ale chyba na razie nie ma ochoty i potencjału na jakieś eskalacje i fajerwerki.
Comment