Wrocław, Leśnica, Ślepa 12, Z Cafe (zamknięte)

[mareks]

Mała knajpka we Wrocławiu-Leśnicy przy ulicy Ślepej 12 (wysokie bloki).
Piwo lane :
Szwejk
0,3 - 2,5 PLN
0,5 - 3,0 PLN

Lech
0,3 - 3,3 PLN
0,5 - 4,0 PLN

Oprócz tego butelkowe Tyskie, Żywiec, Carlsberg, Dębowe, Redds.
mozna tez zjeść naleśniki na wiele sposobów,salatki i tosty.

[Marusia]

Byliśmy, sprawdziliśmy, czy nas Mareks nie wkręca Z Biskupina to akurat dokładnie drugi koniec miasta, równiutka godzina jazdy tramwajem. Ale warto było. Szwejk, jak Szwejk - wiadomo, że dobry, ale naleśniczki to klasa sama w sobie!

[mareks]

Marusia napisał(a)
Byliśmy, sprawdziliśmy, czy nas Mareks nie wkręca Z Biskupina to akurat dokładnie drugi koniec miasta, równiutka godzina jazdy tramwajem. Ale warto było. Szwejk, jak Szwejk - wiadomo, że dobry, ale naleśniczki to klasa sama w sobie!

A ja o tym nie wiedziałem.

Byłem tam wczoraj.
Podobają mi się te małe kufelki ze Szwejka ale pani jest nieugieta.

[slavoy]

Marusia napisał(a)
...ale naleśniczki to klasa sama w sobie!

Potwierdzam w 100%. Warto tam wpaść chożby ze względu na te naleśniczki, do tego Szwejk jako dopełnienie szczęścia.
Mankamentem może była lakalna dyskomłodzież, która wpadła chyba w 10 osób, kupiła 2 piwa i grała w rzutki. Jednak nie byli stosunkowo zbyt wrzaskliwi, a potem się usunęli.

Naleśniczki:

[slavoy]

A oto i sama knajpka:

[jerzy]

mareks napisał(a)
A ja o tym nie wiedziałem.

A ja mieszkam niejako po drodze, więc po mnie wstąpili... wracając.

[slavoy]

Dajcie spokój chłopaki. To był naprawdę plan na wariata. Generalnie rzecz biorąc, to wyszliśmy tylko ok.13 od Marusi "Pod Strzechę" na śniadanie, a tak jakoś wyszło że zaliczyliśmy trochę więcej knajp i z powrotem byliśmy ok. 2 w nocy

[jerzy]

Okay, spoko - przecież nie biję!
Rower mam, to sobie kiedyś wsiądę i pojadę sam.

[mareks]

[QUOTE]slavoy napisał(a)
[B]Potwierdzam w 100%. Warto tam wpaść chożby ze względu na te naleśniczki, do tego Szwejk jako dopełnienie szczęścia.
Mankamentem może była lakalna dyskomłodzież, która wpadła chyba w 10 osób, kupiła 2 piwa i grała w rzutki. Jednak nie byli stosunkowo zbyt wrzaskliwi, a potem się usunęli.

Niestety, ta dyskomłodież to problem. Dlatego ja tam chodzę w godzinach popołudniowych bo wieczorem to jest tam spęd. A jak jest coś w TV to tragedia.

[Pepek]

Mimo specyficznego problemu (polska złota młodzież) to muszę się tam w najbliższym czasie udać na degustację tych zachwalanych przez Was naleśników. No i Szwejka oczywiście.

[Marusia]

slavoy napisał(a)
Dajcie spokój chłopaki. To był naprawdę plan na wariata. Generalnie rzecz biorąc, to wyszliśmy tylko ok.13 od Marusi "Pod Strzechę" na śniadanie, a tak jakoś wyszło że zaliczyliśmy trochę więcej knajp i z powrotem byliśmy ok. 2 w nocy

Pomysł był spontaniczny, a mózgi jeszcze mocno przymulone Szwejkiem z dnia poprzedniego, stąd trudno było pamiętac o zbieraniu forumowiczów mieszkających po drodze do ZCafe Następnym razem zaplanujemy wypad i mam nadzieję, że będzie nas tyle, że żadna rzutkowa mlodziez się już tam nie zmieści

[mareks]

slavoy napisał(a)
A oto i sama knajpka:

Ta pierwsza fotka zrobiona ze sławojki

[mareks]

Wakacyjna promocja w Z Cafe

Od poniedziałku do piątku w godz.16-20 piwo po 2,50 za 0,5l.

W soboty i niedziele w godz.10-16 piwo po 2,30 za 0,5l.

Oczywiście chodzi o Szwejka.

[slavoy]

Niestety "Z Cafe padło"
Napicie się Szwejka we Wrocławiu jest coraz trudniejsze, o ile już nie niemożliwe...

Szkoda i Szwejka i tych naleśniczków

[Pepek]

No niestety z powodu mojego nałogowego lenistwa w końcu tam nie dotarłem, a miałem stosunkowo blisko.
Ostała się zatem już tylko jedna bardzo bardzo daleka wrocławska placówka. Ale tam jakoś udaje mi się docierać
No i może Mareks wywalczy coś w tej Lissie.