Dzwoniłam do Instytutu, niestety, to prawda, że u nich ten wybuch. Nic strasznego się nie stało, ale lokal chwilowo zamknięty i obiecałam Pani Eli, że jutro toasty są za zdrowie jej męża, który się dość zdrowo poparzył, no i za pomyślność knajpy, żeby szybko wróciła do działania
Będąc przejazdem we Wrocławiu postanowiłem
poświęcić półtora godzinki na odwiedzenie
Spiża i zaopatrzenie się na drogę w Bartka.
Niestety druga opcja miała duże szanse nie wypalić,
ponieważ obydwa lokale lejące specjał z Cieśli, były niestety
w godzinach moich odwiedzin zamknięte (o czym przekonałem
się na miejscu).
Stojąc z Anią zrezygnowani u wrót Instytutu usłyszeliśmy
odgłosy remontu, postanowiliśmy pójść na żywioł (czego człowiek
nie zrobi by napić się dobrego i nie próbowanego wcześniej piwa )...
Muszę powiedzieć, że dawno nie spotkałem się z tak
wyrozumiałą i życzliwą osobą jak właścicielka lokalu.
Mimo nadmiaru pracy w tych dniach (zaraz po wybuchu),
znalazła czas, aby spełnić naszą "fanaberię".
Wielkie ukłony. (popijając Bartkiem).
A za litr 9 zł - ale jest tylko jasny. Dark jest butelkowy też po 5 zł.
Jednak właściciel planuje zrezygnować z Żywca i wtedy mógłby się pojawić lany Dark lub Weizen.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Wczorajsza wizyta nieco mnie zniechęciła do tego miejsca.
Bartek co najwyżej średni, pszenicy odradzono mi kupować w ogóle. Facet za barem chyba pijany
A ja się pytam, co to za zwyczaje zamykac knajpę w sobotę o 24.00?
Zamkneli nam przed nosem-dosłownie.
I nie napiłem się tego Bartka.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Comment