Miałby ktoś z Wrocławian ochotę na Bartka dzisiaj, czyli w piątek, gdzieś tak około 17-tej?
Wrocław, Więzienna 16, Instytut Bar (zamknięte)
Collapse
X
-
Ja niestety nie, bo caluteńki bieżący łykend spędzam w rozmaitych miejscach pow. brzeskiego (od Brzegu oczywiście, a nie Brzeska)
Comment
-
-
breslauer napisał(a) 25.08.2003
Popieram Jerzego - podczas naszej bytności tam na znak protestu nie zamówiłem w tej knajpie NIC i nie zamierzam więcej do niej zachodzić. (...) Nie polecam, nie polecam, nie polecam - omijać szerokim łukiem !!!breslauer napisał(a) 7.05.2004
Miałby ktoś z Wrocławian ochotę na Bartka dzisiaj, czyli w piątek, gdzieś tak około 17-tej?Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Comment
-
-
Nie rozumiem co Wam się nie podoba w Instytut Bar. :-)
Z panią za barem bardzo dobrze mi się rozmawia. Dostałem od niej firmową szklaneczkę Bartka.
Ostatnio dowiedziałem się od niej, że źle się dzieje w browarze w Namysłowie. Centrum dystrybucji na Tęczowej zostało zlikwidowane a przedstawiciele handlowi współpracuja z kilkoma hurtowniami na terenie Wrocławia. Skutkiem tego na piwo oczekuje się czasem nawet 3 dni. Przed długim weekendem piwo w kegach osobiście przywiózł do baru przedstawiciel. Podobno w browarze jest spora kłótnia o pieniądze.
Comment
-
-
Lokal zamykany jest na pewno o 22.00, natomiast otwierany jest chyba o 11.00 (pewności nie mam niestety).
Comment
-
-
mareks napisał(a)
Nie rozumiem co Wam się nie podoba w Instytut Bar. :-)
Z panią za barem bardzo dobrze mi się rozmawia. Dostałem od niej firmową szklaneczkę Bartka.
Pani faktycznie jest sympatyczna, może zabroniła mężowi wstępu do barui od kiedy go nie widzę nic do tej knajpy nie mam.
Comment
-
-
Pani faktycznie jest sympatyczna, może zabroniła mężowi wstępu do barui od kiedy go nie widzę nic do tej knajpy nie mam. [/B][/QUOTE]
To, że dostałem szklankę to dla mnie szczegół bo bywałem tam już wcześniej jak był tam tylko Namysłów. Z Panią bardzo dobrze mi się rozmawia a z jej mężem nie miałem styczności. Jezeli to on był przyczyną konfliktów to po prostu miałem szczęście.
Poza tym ja tam jestem w okolicach 16 i z reguły jest pusto. Wówczas mogę sobie spokojnie porozmawiać z panią za barem.
Co do gadzetów to proszę o nie rózne osoby i z reguły je dostaję. Jeżeli mi ktoś odmówi to nie robię z tego tragedii bo wiem, że zdobędę to kiedy indziej i z innego źródła.
Takie mam podejście do birofilistyki i na razie się ono sprawdza a kolekcja powiększa.
Chyba dzisiaj po pracy znów się przejdę na szklaneczkę Bartka.
Comment
-
-
mareks napisał(a)
Chyba dzisiaj po pracy znów się przejdę na szklaneczkę Bartka.
Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2004-05-13, 11:32.
Comment
-
-
Comment
-
-
Jak biesiadnicy dłużej posiedzą to do nich dołączę, ale dopiero po 18.00.
Poza tym drodzy Koledzy temat do umawiania się na Bartusia jest tutaj
Comment
-
Comment