Pierwszy lokal na Piastowskiej od strony Pl. Grunwaldzkiego, dawniej znany pod nazwą Zodiak (?) lub jakoś podobnie na Z.
Z zewnątrz niepozorny, kilka niezbyt estetycznych markiz, wejście ze stopniem i podjazdem, jakieś takie ciasne. Wewnątrz trochę śmiesznie - wchodzi się wprost na bar, w pierwszej chwili nawet nie zorientowałem się, że jest coś dalej. A dalej jest duża sala o wystroju szpanersko - klasycznym, pamiętającym świetniejsze czasy. Kilka sporych stołów i mniejszych stolików, obok jednego szemrze rzymska fontanna, gdzieniegdzie salę dzielą lekkie parawany.
Piwo: Warka Jasna 3,50, Żywiec 4,00.
Lokal podobno dobrze prosperuje dzięki sprzedaży tanich (6 zł) obiadów abonamentowych dla studentów. Niesprawdzona plotka - obiad z piwem = 7 zł
Z zewnątrz niepozorny, kilka niezbyt estetycznych markiz, wejście ze stopniem i podjazdem, jakieś takie ciasne. Wewnątrz trochę śmiesznie - wchodzi się wprost na bar, w pierwszej chwili nawet nie zorientowałem się, że jest coś dalej. A dalej jest duża sala o wystroju szpanersko - klasycznym, pamiętającym świetniejsze czasy. Kilka sporych stołów i mniejszych stolików, obok jednego szemrze rzymska fontanna, gdzieniegdzie salę dzielą lekkie parawany.
Piwo: Warka Jasna 3,50, Żywiec 4,00.
Lokal podobno dobrze prosperuje dzięki sprzedaży tanich (6 zł) obiadów abonamentowych dla studentów. Niesprawdzona plotka - obiad z piwem = 7 zł