Wrocław, Hubska, Restauracja Laguna

[Marusia]

Restauracja w fajnym, peerelowskim stylu
Natknęliśmy się na nią wczoraj ze Slavoyem i Naczelnikiem podczas objazdówki rowerowej.
Lokal położony w połowie drogi między Browarem Mieszczańskim a Madnessem - no, może bliżej Madnessu.
Z przodu mały, lekko śmierdzący ale znośnie, ogródek z jednym parasolem - Namysłowa. Ławy też Namysłów jak również i piwo z kija - Namysłów, 4 zł za 0,5 l, szkiełko Namysłów Zamkowe.

Do środka wchodzi się dłuuuugim korytarzem no i w środku właśnie restauracja Robią dancingi, wstęp od 25 roku życia, może się kiedyś wybierzemy

Muzyka - rewelka, głównie disco-polo

Żarcie - pycha i tanie. Tzn. to, czego próbowaliśmy, było naprawdę bardzo dobre: zupka jarzynowa 3 zł i zupka gulaszowa (pod nazwą "ognista Laguna", 5 zł) + 0,50 zł za bardzo dobrą, świeżą bułeczkę szt. 1

Polecam, choć trochę muzyka w ucho kole, w dodatku ogródek jest przy ulicy. No, ale zawsze można w środku posiedzieć A żarełko naprawdę klasa, napewno jeszcze tam zawitam

[naczelnik]

Ławy też Namysłów jak również i piwo z kija - Namysłów, 4 zł za 0,5 l, szkiełko Namysłów Zamkowe.

Warto tam zajść, bo oprócz lanego Namysłowa, w menu są jeszcze inne - uwaga- ALKOCHOLE, w tym m.in. ŻYWIEDZ