Restauracja "Willmannowa Pokusa"
Mieści się w budynku usytuowanym tuż przy bramie do zespołu klasztornego. Budynek barokowy, wielki (długość ok. 50 m, szerokość ok. 12 m, cztery kondygnacje, w tym w dachu). Z boku i tyłu dobudówki, mocno zrujnowane, odbywa się tam teraz remont z przeznaczeniem być może na hotel (jak wywnioskowałem ze słów szwendającego się tam gościa).
Wejście do restauracji usytuowane nieco w lewo od środka budynku. Restauracja składa się z kilku sal. Na lewo od wejścia - nieczynna szatnia i wielka sala restauracyjna, sklepiona, ze słupem pośrodku, na prawo - dwie mniejsze sale, jedna z barem, i wreszcie na końcu (w zasadzie za szatnią i hallem) - jeszcze jedna sala, "ukryta". Sale wymalowane biało, skromnie (by nie rzec - surowo) wyposażone w drewniane stoły, ławy i krzesła. Przydałby się jakiś stylowy, "ocieplający klimat" wystrój.
Bar - nic szczególnego, standart. Piwo "Żywiec" (4/0.5, 3/0.3) i "Brax" (3.50/0.5, 2.50/0.30). Przed wejsciem szczątkowy ogródek żywiecki, ale to chyba z powodu remontu ulicy i chodnika we wsi.
Restauracja nastawia się na żywienie grupowe - życzą sobie zapowiedzi grup, co sugeruje, że prowadzą kuchnię ekstensywną.
Mieści się w budynku usytuowanym tuż przy bramie do zespołu klasztornego. Budynek barokowy, wielki (długość ok. 50 m, szerokość ok. 12 m, cztery kondygnacje, w tym w dachu). Z boku i tyłu dobudówki, mocno zrujnowane, odbywa się tam teraz remont z przeznaczeniem być może na hotel (jak wywnioskowałem ze słów szwendającego się tam gościa).
Wejście do restauracji usytuowane nieco w lewo od środka budynku. Restauracja składa się z kilku sal. Na lewo od wejścia - nieczynna szatnia i wielka sala restauracyjna, sklepiona, ze słupem pośrodku, na prawo - dwie mniejsze sale, jedna z barem, i wreszcie na końcu (w zasadzie za szatnią i hallem) - jeszcze jedna sala, "ukryta". Sale wymalowane biało, skromnie (by nie rzec - surowo) wyposażone w drewniane stoły, ławy i krzesła. Przydałby się jakiś stylowy, "ocieplający klimat" wystrój.
Bar - nic szczególnego, standart. Piwo "Żywiec" (4/0.5, 3/0.3) i "Brax" (3.50/0.5, 2.50/0.30). Przed wejsciem szczątkowy ogródek żywiecki, ale to chyba z powodu remontu ulicy i chodnika we wsi.
Restauracja nastawia się na żywienie grupowe - życzą sobie zapowiedzi grup, co sugeruje, że prowadzą kuchnię ekstensywną.
Comment