Piwiarnia „Bunkier”
Mieści się w XVIII-wieczne kazamacie artyleryjskiej. Sklepione pomieszczenie z czerwonej cegły, ze strzelnicami, jakieś 6 m. poniżej powierzchni terenu. W przeszklonych strzelnicach ekspozycja gadżetów. Dębowe stoły wiszące na łańcuchach,, solidne dębowe ławy. Ok. 45 miejsc. Najbardziej kompetentny właściciel knajpy w Świdnicy. Na górze – ogródek. Piwo – wszystkie „Piasty”. Wada lokalu – mnóstwo dymu.
Przez kilka lat od otwarcia mój ulubiony lokal, przepuściłem tam przez nerki kilka tysięcy litrów piwa. Był ekstra klimat, nawet jakieś koncerty. Z czasem lokal stał się młodzieżówy, a nawet bardzo młodzieżówy (prawie dziecięcy). Przestałem tam pasować.
Ale mogę polecić, w godzinach popołudniowych, jak nie ma tłoku, jest sympatycznie.
Mieści się w XVIII-wieczne kazamacie artyleryjskiej. Sklepione pomieszczenie z czerwonej cegły, ze strzelnicami, jakieś 6 m. poniżej powierzchni terenu. W przeszklonych strzelnicach ekspozycja gadżetów. Dębowe stoły wiszące na łańcuchach,, solidne dębowe ławy. Ok. 45 miejsc. Najbardziej kompetentny właściciel knajpy w Świdnicy. Na górze – ogródek. Piwo – wszystkie „Piasty”. Wada lokalu – mnóstwo dymu.
Przez kilka lat od otwarcia mój ulubiony lokal, przepuściłem tam przez nerki kilka tysięcy litrów piwa. Był ekstra klimat, nawet jakieś koncerty. Z czasem lokal stał się młodzieżówy, a nawet bardzo młodzieżówy (prawie dziecięcy). Przestałem tam pasować.
Ale mogę polecić, w godzinach popołudniowych, jak nie ma tłoku, jest sympatycznie.
Comment