Wrocław, Ruska 51 (Pasaż Niepolda), Celtic Pub

[Ja2ger]

W miejscu byłego "Bulldoga" (sux) powstał nowy "Celtic Pub". Klimacik całkiem całkiem, ale jak dla mnie troche za "pożądnie". Wydaje mi sie, że skoro są tam (bo są) stare Celtycko-Szkockie i Irlandzkie klimaty, to powinno być już załkowicie zachowane, a nie jak powieszone miecze w McDonaldzie (no, troche przesadzilem z tym porównaniem...).
Ale nie o tym chciałem mówić, tylko o piwie!
A więc piwa są (podam menu ale tylko te większe ilości)
Carlsberg - 5zl (0,4l)
Okocim - 5zl (0,5l)
Beamish (strout) - 7zl (0,5l) [to akurat zdążyłem spróbować - bombowe ]
New Castle (ale) - 7zl
Caffrey's (strout) - 9zl
Cider Blackthorn (jabłkowe) - 9zl
Spitfire (ale) - 9zl
Ogólnie jednak polecam tam wpaść choćby dla samego piwa... zjeść też sie da dobrze.
Aha, i bardzo mila obsługa

[marcopolok]

Ja2ger napisał(a)
W miejscu byłego "Bulldoga" (sux)

dawaj adres kolego bo siedzimy w przytułku i sie nam nudzi !!!!!!

[Misiekk]

marcopolok napisał(a)
dawaj adres kolego bo siedzimy w przytułku i sie nam nudzi !!!!!!

Ja wiem ale nie powiem a tak serio to w Pasażu Niepolda. Tak to się chyba nazywa.

[Ja2ger]

Tam, gdzie Metropolis, 13-ka i Niebo... boczna Ruskiej.

[mareks]

Ja2ger napisał(a)
W miejscu byłego "Bulldoga" (sux) powstał nowy "Celtic Pub". Klimacik całkiem całkiem, ale jak dla mnie troche za "pożądnie". Wydaje mi sie, że skoro są tam (bo są) stare Celtycko-Szkockie i Irlandzkie klimaty, to powinno być już załkowicie zachowane, a nie jak powieszone miecze w McDonaldzie (no, troche przesadzilem z tym porównaniem...).
Ale nie o tym chciałem mówić, tylko o piwie!
A więc piwa są (podam menu ale tylko te większe ilości)
Carlsberg - 5zl (0,4l)
Okocim - 5zl (0,5l)
Beamish (strout) - 7zl (0,5l) [to akurat zdążyłem spróbować - bombowe ]
New Castle (ale) - 7zl
Caffrey's (strout) - 9zl
Cider Blackthorn (jabłkowe) - 9zl
Spitfire (ale) - 9zl
Ogólnie jednak polecam tam wpaść choćby dla samego piwa... zjeść też sie da dobrze.
Aha, i bardzo mila obsługa

Wczoraj tam byłem i po rozmowie proponowano mi zorganizowanie spotkań birofilów.

Co wy na to?

[Marusia]

Ja na spotkania birofilów zawsze jak na lato, ale może mówił też coś o promocyjnych cenach dla tychże?

[mareks]

Marusia napisał(a)
Ja na spotkania birofilów zawsze jak na lato, ale może mówił też coś o promocyjnych cenach dla tychże?

I tu jest właśnie problem.

[mareks]

Ja2ger napisał(a)
W miejscu byłego "Bulldoga" (sux) powstał nowy "Celtic Pub". Klimacik całkiem całkiem, ale jak dla mnie troche za "pożądnie". Wydaje mi sie, że skoro są tam (bo są) stare Celtycko-Szkockie i Irlandzkie klimaty, to powinno być już załkowicie zachowane, a nie jak powieszone miecze w McDonaldzie (no, troche przesadzilem z tym porównaniem...).
Ale nie o tym chciałem mówić, tylko o piwie!
A więc piwa są (podam menu ale tylko te większe ilości)
Carlsberg - 5zl (0,4l)
Okocim - 5zl (0,5l)
Beamish (strout) - 7zl (0,5l) [to akurat zdążyłem spróbować - bombowe ]
New Castle (ale) - 7zl
Caffrey's (strout) - 9zl
Cider Blackthorn (jabłkowe) - 9zl
Spitfire (ale) - 9zl
Ogólnie jednak polecam tam wpaść choćby dla samego piwa... zjeść też sie da dobrze.
Aha, i bardzo mila obsługa

Byłem ostatnio i wycofali się już z lanego New Castle ze wzgledu na nikłe zainteresowanie klientów i wprowadzili 5 piw butelkowych :
Orval Trapist Ale - 18 PLN
Banana Bread - 15 PLN
Bishops Finger - 14 PLN
Newcastle Brown Ale - 10 PLN
Doubl Chocolate - 15 PLN

Jak zwylke namawiano mnie na Bemisha z sokiem porzeczkowym.
Chyba kiedys sie skuszę.

[breslauer]

mareks napisał(a)
Byłem ostatnio i wycofali się już z lanego New Castle ze wzgledu na nikłe zainteresowanie klientów i wprowadzili 5 piw butelkowych :
Orval Trapist Ale - 18 PLN
Banana Bread - 15 PLN
Bishops Finger - 14 PLN
Newcastle Brown Ale - 10 PLN
Doubl Chocolate - 15 PLN

Sądząc po cenach, zainteresowanie klientów tymi piwami będzie jeszcze niklejsze ...

[Ja2ger]

breslauer napisał(a)
Sądząc po cenach, zainteresowanie klientów tymi piwami będzie jeszcze niklejsze ...

Są jeszcze "szpanerzy", którzy bedą je kupować nie po to by spróbować lub bo im smakuje, ale tylko dlatego, że jest drogie... znam takich... bez dalszych komentarzy...