Restauracja "Pod Jeleniem" - Sobótka, Rynek.
Nie zaglądałem do środka, z opowieści słyszałem, że jest tam skansen lat 70-tych. Piwo wyłącznie butelkowe (Simon powinien wykonać jakiś ruch w tej sprawie). Ogródka brak.
Z zewnątrz wygląda, że dawno temu był to browar.
PS. Byłem parę dni później, dwie sale, wygląd nie najgorszy, w barze kranik „Dortmundera”, ale pani, która stała za ladą, nie potrafiła powiedzieć, czy jest w nim piwo. Po kilku minutach czekania oddalilismy się stamtąd.
Nie zaglądałem do środka, z opowieści słyszałem, że jest tam skansen lat 70-tych. Piwo wyłącznie butelkowe (Simon powinien wykonać jakiś ruch w tej sprawie). Ogródka brak.
Z zewnątrz wygląda, że dawno temu był to browar.
PS. Byłem parę dni później, dwie sale, wygląd nie najgorszy, w barze kranik „Dortmundera”, ale pani, która stała za ladą, nie potrafiła powiedzieć, czy jest w nim piwo. Po kilku minutach czekania oddalilismy się stamtąd.
Comment