Radków, stacja PKP, Skalnik U Danusi

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Radków, stacja PKP, Skalnik U Danusi

    Bar „Skalnik u Danusi” – stacja PKP.

    No to jest prawdziwa nostalgia. Stacja PKP Radków, torowiska porośnięte chaszczami, z tej dżungli skromnie wygląda sobie budynek stacji. W jednej części, dawnej poczekalni zrobiona piwiarnia. Kwadratowe pomieszczenie wymalowane na zielono, podłoga kolejowa, cztery stoliki, prawdziwy klimat. Szynkwas starego typu, z wstawionymi nowymi kranami.
    Przed wejściem, pod wiatą trzy fikuśne konstrukcje – długie stoły z czymś w rodzaju stołków barowych zamontowanych ruchomo – w pozycji spoczynkowej są schowane pod stołami, w pozycji bojowej są odchylone. Przy każdym stole jest osiem takich stanowisk. Ja na wszelki wypadek na tym nie siadałem, piwo wypiłem na stojaka.
    Kaseton „Strzelca”, piwo „Ryan” 2.50/0.5, 2.00/0.3.

    cdn.
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    #2
    Dworzec mieści się na ulicy Kolejowej.
    Pani Danusia nadal serwuje piwo - namysłowskie Zamkowe w cenie 3,5zł za 0,5l.
    Wystrój wciąż ten sam, klientela typowo mordowniania, ale przyjazna i komunikatywna.
    Na zdjęciu poniżej jeden z trzech stolików z oryginalnymi ruchomymi siedziskami, niestety już nadgryzionymi czasem. Wbrew obawom Krzysia, jest konstrukcja dość wytrzymała. Szkoda, że nie mam foty w stanie "schowanym".
    Foty dworca z zewnątrz.

    P.S.
    Tory wyrwane co do ostatniego podkładu, więc chyba zadziałało tu samo PKP. Jeszcze ~3 lata temu układ stacyjny był prawie kompletny.
    Attached Files
    Dick Laurent is dead.

    Comment

    • rohozecky
      PremiumUżytkownik
      🍼🍼
      • 2008.11
      • 1839

      #3
      Ciekawa sprawa, że ten lokal w pierwszej połowie lat 90 był przyzwoitą restauracją z dobrą kuchnią, i oczywiście radkowskim piwem, z tego czasu pochodzi część mocno zniszczonego już dziś wyposażenia. Ewolucja lokalu w obecnym kierunku, jak się wydaje, wynika z utraty przez wielu miejscowych ludzi stałego zatrudnienia w tychże latach 90.
      W sumie miejsce dość kultowe, zarówno z uwagi na lokalizację, jak i czas swojego uporczywego trwania, wbrew przemijającym modom.
      ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

      Comment

      Przetwarzanie...