Położony niemalże że na rogu rynku nieduży lokal, z dwoma parasolami na zewnątrz i niedużą przestrzenią w środku. Wystrój bardzo schludny, tematyczny (stare urządzenia typu żelazka, młynki do pieprzu czy zegary) ładnie zastawiony na półkach. Obsługa przychylna, sympatyczna. W ofercie oprócz piw lanych ( tyskie, lech) piwa butelkowe (tyskie , lech i coś jeszcze nie pamiętam co ) w rozmiarach zarówno 0,5 jaki 0,66l. No i całe menu potraw, pizz i napojów wszelkiego rodzaju. Do spokojnego spożycia, bez zgiełku i żulerni (która licznie okupuje główne ogródki ząbkowickiego rynku). Polecam.