Krakonos jest tak cieńkim piwem, że się po prostu nie pieni zwróć uwagę, że wszystkie piwa lane są po ściance a zwłaszcza Krusowice i Policka i nie potrzebują,, zwinnych ruchów" aby powstała piana. Co do stolików to coś za coś jak Kopyr napisał chyba lepiej się przepchnąć niż nie mieć gdzie usiąść zresztą przechodzę tam w tłoku jaki bywa w piątki ze szklankami i jakoś niespecjalnie muszę się przepychać. Jeśli zaś chodzi o łyżkę to niestety niektórzy się bardzo niecierpliwią , aha i jeszcze jedno porównanie z dyskoteką jest chyba mocno przesadzone. Pozdrawiam i zapraszam
Wrocław, Bogusławskiego 9, Český Ráj
Collapse
X
-
Porównanie z dyskoteką dotyczyło tylko i wyłącznie faktu zbierania nadmiaru piany łyżeczką, no bez przesady gdzie tam Czeskiemu Rajowi do dyskotek w pozytywnym tego znaczeniu Ale fakt faktem że w porządnych czeskich knajpach nie praktykuje się czegoś takiego jak "polewanie po ściance". Ale się nie czepiam, pewnie na specjalne życzenie nie będzie problemu z nalaniem piwa "po czesku", jeśli klient będzie gotów zaczekać ze 20 minMRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta WrocławComment
-
Przy takiej ilości nalewaków i barze takiej wielkości ciężko będzie lać typowo po czesku. W czeskich knajpach pod nalewakiem stoją ze trzy szklanki i co chwilę, w miarę opadania piany dolewa się piwa. Tutaj tych szklanek i kufli musiałoby stać z 10-12 na raz. Będzie ciężko. Ja sam sobie lałem w tej knajpie po ściance by nie blokować nalewakaMM961
4:-)Comment
-
Oczywiście, że nie będzie problemu zwłaszcza, że kiedy nie ma zbyt dużo ludzi to staram się to robić i tłumaczę klientom jak to wygląda w Czechach muszę przyznać, że zazwyczaj rozumieją cały ten ,, zabieg kosmetyczny" pozdrawiamComment
-
Jak ja zazdroszczę Wrocławiowi i Poznaniowi za mnóstwo (w porównaniu z innymi polskimi miastami) knajp z moimi ulubionymi piwami. Nienawidzę WasTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.Comment
-
Jak będzie pogoda to się przykulam rowerkiem na małe piwkoMM961
4:-)Comment
-
Ja jutro będę kole 18.00, mniamComment
-
Tematy się zaczynają mylić?? Zmykać do działu spotkaniowego.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :DComment
-
Wrocław 4.09.2008 - część IIa
Trochę energii zmarnowałem na przetransportowanie 31 butelek ze sklepu do restauracji. Jakże cudownie smakowała dziesiątka z Policki i jak skutecznie ugasiła moje pragnienie!
Szczęście mnie spotkało, bo Renacie odwołali pierwsze zajęcia w punkcie wbijania wiedzy (szkoła? ), dzięki czemu pojawiła się w Raju i ogłaszając, że dostała zadanie specjalne, postawiła przede mną kufel ze svijanskim kvasnicakem nalanym tak rewelacyjnie, że nie pozostawało nic innego jak w kołyszącej się, gęstej czapie piany (wyglądającej z kufla, niejako wiszącej nad stołem!) zanużyć wąsy i przebiwszy się przez nią poczuć smak świeżego svijanskeho piva.
Ostatnio były jakieś wypowiedzi o wątpliwościach cenowych, więc spróbuję to usystematyzować.
Obecnie dostepne piwa i cennik:
(jak coś pomyliłem w cyfrach, to proszę o korektę)
10 (Policka) - 4,5zł/0,5l i 3,5zł/0,3l;
11 (Svijany) - 4,5zł/0,5l i 3,5zł/0,3l;
12 (Policka i Svijany) - 5,0zł/0,5l i 3,5zł/0,3l;
13 (Irish tmave) - 5,0zł/0,5l i 3,5zł/0,3l;
Kvasnicak (Svijany) - 5,5zł/0,5l i 4,0/0,3l.
Dzięki temu, że w knajpie mogłem przechować bagaże, w ramach przerwy w wizycie w Ceskim Raju wyruszyłem do miasta. Skierowałem się na północ od centrum mając nadzieję, że trafię Ediego ze Wschowej.Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?Comment
-
Wrocław 4.09.2008 - część IIb
Miejsce, o którym się wypowiadamy w tym temacie forum, uważam za żelazny punkt wizyty we Wrocławiu dla miłośników dobrego piwa, w tym w szczególności (choć pojęcia te są tożsame) wyśmienitego piwa czeskiego.
Stwierdzam, że właścielom tego przybytku udało się przenieść do Polski kawałek Czech - ten najlepszy kawałek, bo w branży dobrego piwa i z ciekawym wyborem.
W miejscu tym zaplanowałem spotkanie z kolegą ze studiów, który obecnie mieszka we Wrocławiu i pracuje w tutejszym MPK. Fajowo jest powspominać stare czasy przy policce czy svijanach i to jeszcze kvasnicovych. Kolega również zachwycił się tym miejscem i obiecał, że wizytami w lokalu nadrobi zaległości, czyli fakt, że dowiedział się o nim ode mnie - przyjezdnego..
Dziękując w tym miejscu za wspaniałą obsługę i wyjątkowo zgodę na nalanie w PETy (ja też preferuję szkło, ale wszystkiego się nie da udźwignąć ) na drogę 10 z Policky i kvasnicaka ze Svijan oraz schłodzenie butelek przygotowanych do spożycia w pociągu. Dziękuję również za poczęstowanie varnsdorfskim Kocourem tmavym!
Myślę, że jak tylko czas pozwoli przybędę do CeskehoRaju ponownie. I innym polecam to samo.
Niestety już o 17:35 trzeba było wsiadać w IC Odra (znowu tylko 35zł!) do Warszawy, bo następny dzień od 8 w pracy.
Na szczęście na Dworcu Zachodnim czekali zaufani koledzy i po przejściu w ustronne miejsce oraz rozkoszujac się ciepłem wieczoru czwartkowego (a prawie nocy) wypiliśmy PETowe zawartości ceskich znakomitości.Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?Comment
-
lokal położony w niezwykle ciekawym miejscu - pod estakadą kolejową, którą co chwila przejeżdżają pociągi powodując dudnienie ścian jeżdżąc po Wrocławiu rowerem zajeżdżałem sobie codziennie na dwa małe piwka - jedno przed, drugie po wycieczce
podczas mojej obecności były dostępne z nalewaka:
- Polcka 11 i 12
- Svijany 10, 12, 13 ciemna i 13 kvasnicowa
jak widać wybór się zmienia co jest niewątpliwy plusem lokalu
lokal praktycznie bez wystroju (gołe ściany z cegły, proste ławy, drzwi wejściowe jak do sklepu Społem), ale za to mamy ceny naprawdę niskie jak na centrum dużego miasta (4,5zł-5,5zł za duże piwo)
czegoż więcej potrzeba do życia miłośnikowi kolei i dobrego piwaComment
Comment