Zabawna sprawa. Gdyby Czeski Raj nie był zamykany o północy, to bym nie trafił za ścianę do Pub 24 . Wygląd knajpy: "współczesny" pub - światełka, muzyka disco-pop a'la viva. Ceny: w normie jak na lokalizację. Asortyment: piwo, wino, wódka i inne wyskokowe napoje. No i zakąski typowo sklepowe. Nie jest to więc knajpa typowo piwna.
Czarnkowa nie mają i chyba mieć już nie będą. Pewnie kiepsko schodził. W kranach według opisu obecny był ten Opat. Do tego jakiś Ciechan, Litovel... i qrcze zapomniałem innych . W butelce widziałem Urquella i zielonego Ciechana. Czyli asortyment nawet nawet. No i całodobowy
A jaki minus? Brak klimatu. Tego czegoś, co mam w Czeskim Raju za ścianą. I jakoś tak zimno było. W Czeskim, także przy otwartych drzwiach, było znacznie cieplej. Może to dlatego, że krążyło wewnątrz jeszcze ciepło z kociołka zaciernego szkółki niedzielnej
Generalnie lokal godny polecenia ze względu na piwo. Ale do dłuższej nasiadówki już niezbyt. Nawet taki młodziak jak ja nie wytrzyma kilkugodzinnej młócki współczesnego disco-techno-popu.
Czarnkowa nie mają i chyba mieć już nie będą. Pewnie kiepsko schodził. W kranach według opisu obecny był ten Opat. Do tego jakiś Ciechan, Litovel... i qrcze zapomniałem innych . W butelce widziałem Urquella i zielonego Ciechana. Czyli asortyment nawet nawet. No i całodobowy
A jaki minus? Brak klimatu. Tego czegoś, co mam w Czeskim Raju za ścianą. I jakoś tak zimno było. W Czeskim, także przy otwartych drzwiach, było znacznie cieplej. Może to dlatego, że krążyło wewnątrz jeszcze ciepło z kociołka zaciernego szkółki niedzielnej
Generalnie lokal godny polecenia ze względu na piwo. Ale do dłuższej nasiadówki już niezbyt. Nawet taki młodziak jak ja nie wytrzyma kilkugodzinnej młócki współczesnego disco-techno-popu.
Comment