Marusia: op. cit.:
04-05-2001
Szkoda, że wcześniej nie przyuważyłam ciekawej koncepcji Krzysia, bardziej bym się przyłożyła. A tak niestety mogę tylko napisać, że byłam w całkiem miłym lokalu naprzeciw fabryki "Miś", w środku motocykl sobie stał, reszty nie pamiętam, bo siedziałam w ogródku. No i piłam tam Ryana - niezłe piwo.
04-05-2001
Szkoda, że wcześniej nie przyuważyłam ciekawej koncepcji Krzysia, bardziej bym się przyłożyła. A tak niestety mogę tylko napisać, że byłam w całkiem miłym lokalu naprzeciw fabryki "Miś", w środku motocykl sobie stał, reszty nie pamiętam, bo siedziałam w ogródku. No i piłam tam Ryana - niezłe piwo.