Krzeszów, Krzeszów 245, Restauracja Krzeszowianka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Krzeszów, Krzeszów 245, Restauracja Krzeszowianka

    Krzeszów - wieś 6 km na S od Kamiennej Góry. Powstała jako osada przy ufundowanym przez księżnę Anne, wdowę po Henryku Probusie, opactwie benedyktynów. W 1292 r. fundację odkupił książę świdnicki Bolko I Surowy, który na miejscu mało przydatnych benedyktynów osadził cystersów (ora et labora - módl się i pracuj).
    Zespół opactwa jest przykładem najwspanialszego śląskiego baroku (do niedawna - zabytek tzw. klasy zerowej, czyli najwyższej) i składa się z kościoła i klasztoru pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP, mauzoleum Piastów Świdnickich, kościoła parafialnego oraz kilku budynków gospodarczych. W Krzeszowie działali najwybitniejsci artyści śląscy - Willmann, Neuhertz, Dorasil.
    W najbliższej okolicy stoi kilkadziesiąt barokowych kaplic kalwaryjnych, a w pobliskim Betlejem - drewniany pawilon letni opatów.

    Wszystkie poniżej opisane lokale znajdują się przy głównym parkingu, w centrum wsi.

    temat podzielono wg zasady jeden lokal=jeden temat , pozostałe lokale to Willmannowa Pokusa, bar bez nazwy, Rustykalna - Maggyk
    Last edited by Maggyk; 2005-10-02, 16:36.
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    Restauracja "Krzeszowianka"

    Ogromny gasthof usytuowany prostopadle do frontu zespołu klasztornego. Na budynku duży napis "Restauracja Krzeszowianka", wzmocniony jeszcze hasłem "1292 - 1992 700 lar Krzeszowa. Pcham się do środka, a tam - świetlica dla dziatwy wiejskiej, chłopaki tną w ping - ponga. Obok oddział biblioteki gminnej oraz gminnego ośrodka kultury. Od dzieci dowiedziałem się, że knajpę zamknięto już "dawno" temu ("dawno" - tzn. półtora roku temu w grudniu byłem tam na obiedzie; jadło było bardzo dobre i po korzystnych cenach, piwo "Piast" i "Żywiec", wystrój, jak pamiętam, ciemno - drewniany, trochę sfatygowane tkaniny, ale ogólnie dość przyjemnie).

    Comment

    • piwo
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.08
      • 810

      #3
      Krzysiu napisał(a)
      Restauracja "Krzeszowianka"

      Jak byłem tam w styczniu/lutym zeszłego roku to można było piwko butelkowe wypić. Były i inne napitki. Skorzystałem z kibelka i wyszedłem.

      Aż dziw, że w takim turystycznym miejscu bieda z lokalami z wyszynkiem.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Tam się jeździ na pielgrzymki, a trudno wymagać od pobożnych patników, by chwilę po odpuście poszli się uchlać do baru.

        Comment

        • piwo
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2001.08
          • 810

          #5
          Jedno piwko nikomu nie zaszkodziło - Bóg stworzył znaczy nie na darmo.

          A na poważnie- to u ludzi, którzy w tym czasie odwiedzali to miejsce nie zauważyłem zbytniej pobożności - ot turystyczna atrakcja, bardzo ją polecam.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X