Toruń, Łazienna 9, Český sen [zamknięte]

[docent]

Niestety nie jest to sen piwosza marzącego o dużym wyborze dobrego czeskiego piwa. Lokal nosi przydomek 'Galeria muzyczna' ale generalnie można go potraktować jako klub. Z nalewaka proponują Pilsnera za piątkę co wg mnie jest świetną ceną. Dodatkowo w lodówce różne Kozly i Gambrinusy w cenie 6-7 pln. Czynne od godz. 18.

[pirackamuza]

W stałej ofercie także Kasztelan zwykły oraz niepasteryzowany. Jak na toruńską starówkę cholernie tanio, bo za 4 złote butelka.

[docent]

W niedziele Pilsner Urquell jest w promocyjnej cenie 4 pln/0,5 co czyni go tańszym niż w Republice Czeskiej (mówię oczywiście o wersji lanej). Nie spodziewałem się, że doczekam czegoś takiego...

[Pendragon]

No ale to przecież jest Tysquell a nie Pilzner

[docent]

No ale to przecież jest Tysquell a nie Pilzner

Ale polityka cenowa bardzo podobna. Zresztą piłem w ubiegłą środę czeskiego Pilsnera w Jeseniku i bardziej smakuje mi polski - jest wytrawniejszy (choć pod względem piany porównanie niewielkie niestety).

[el_general]

Piwo tanie, ale lokal specyficzny. Ma chaotyczny wystrój wnętrza, a przez to miejsce jest zupełnie pozbawione klimatu. Typowo studenckie

[pirackamuza]

Z nalewaka Skalak, poza tym butelkowe Svijany i Primatory. Niedrogo.
Wadą zbyt głośna, wręcz nachalna muzyka typu bum-bum.

[Pendragon]

Z nalewaka Skalak

Jeden gatunek? Jasna 11-tka?

[pirackamuza]

Jeden gatunek? Jasna 11-tka?

Napiszę, jak sprawdzę. Nie zachodzę tam zbyt często w obawie o bębenki uszne

[docent]

Ejże, naprawdę nikt nie przyuważył, że nazwa i logo lokalu wzięte jest z czeskiego filmu dokumentalnego z 2004 roku? Przed chwilą puszczali w TVP Kultura - świetny społeczny eksperyment pokazujący wpływ marketingowo-reklamowego przekazu na ludzi.

[danhaj]

Ejże, naprawdę nikt nie przyuważył, że nazwa i logo lokalu wzięte jest z czeskiego filmu dokumentalnego z 2004 roku? Przed chwilą puszczali w TVP Kultura - świetny społeczny eksperyment pokazujący wpływ marketingowo-reklamowego przekazu na ludzi.

Jeśli kiedyś w przyszłości otwierałbym lokal, to tak właśnie chciałem go nazwać Ale już ktoś mnie uprzedził.

Może warto i u nas zbudować taki market jak z filmu "Czeski sen".

[pirackamuza]

W środę wpadliśmy z Jurandofilem na chwilę. Niestety, z kija był tylko Kozel i to jakiś dziwny w smaku.
W butelkach jak zawsze Primatory, Svijany, Gambrinus i coś tam jeszcze.
Potem udaliśmy się do Krajiny Piva, a tam już inna bajka...

[Pendragon]

Nazwa lokalu jak ulał pasuje do tytułu filmu, z którego ściągnęli logo. Ale zabawnie też jest, bo piwa... nie no piwo jest, tylko że nie ma czeskiego. Na jednym kranie Kasztelan, a na drugim ciemny Litovel, który akurat się skończył w połowie pierwszej (małej) szklanki. Na szczęście (albo i nie, bo piwo średnie), to były tylko chimery kończącej się beczki, bo jednak dało się z niej wytoczyć 3 małe piwa. Więcej piwa czeskiego w ten weekend w Czeskim śnie już nikt nie zobaczył, bo go nie dowieźli, a tu połowa lokalu zarezerwowana. Pewnie zadowolą się i tak butelkowym koncerniakiem.
Czynne codziennie od 16, w wakacje od 18.

https://www.ceskysen.pl

[e-prezes]

Lokal z klimatem muzycznym, ale piwnie to żadna rewelacja. Kilka czeskich klasyków to za mało na "sny" o Czechach.

[Pendragon]

Taka czeska iluzja jak i w tytułowym filmie. Może taki był cel?