Jeden z fortów głównych twierdzy. Od kilku lat dzierżawiony przez człowieka, który ratując go chce przy okazji zrobić coś pożytecznego, a w przyszłości i trochę zarobić.
Nie jest to typowa knajpa, obecnie jest to schronisko ale z możliwością rozbudowanej gastronomii. W lewym skrzydle koszar mieści się bar, dwa pomieszczenia, pierwsze niewielkie, drugie spore. Umeblowanie barowe, szynkwas tylko do kupowania. Piwo "Okocim". Na większe imprezy można zająć: oba magazyny prochowe fortu (w każdym może się zmieścić nawet 100 osób), dodatkową salę w części bojowej (jeszcze większa), ew. remizy na wale (po kilkanaście osób). Przy ładnej pogodzie do dyspozycji są oba majdany oraz wał. W sumie - tak na oko możeimprezować nawet 1000 osób.
Schronisko w standarcie nienajwyższym, ale można się przekimać w salach 24-osobowych, 8-osobowych oraz klitkach 1 i 2-osobowych. Do kibli daleko (no cóż, fort!).
Comment