Biała Podlaska, Przechodnia 1, Pub Agora / Browar Osjann

[becik]

Mogę, ale ludzie są dziwni. Moje dziwactwo polega na tym, że wolę napić się u źródełka, w browarze.

Czyli gdzie? W warzelni?
jest na poziomie -1

[Prusak]

Przedtem pisałeś, że na parterze...

[becik]

Przedtem pisałeś, że na parterze...

pomyliła mi się warzelnia z leżakownią, która to miałem na myśli jesli chodzi o -1

[Prusak]

Na zdjęciu z Pilsem jest butelka. Sprzedają na wynos, czy to Twoja własność do przelania?

[e-prezes]

Mają być, ale na życzenie naleją Ci do swojej w godzinach wczesnych, nie wieczornych, gdy jest piwowar na miejscu.

[Prusak]

Dzięki za informację. Może się uda.

[Prusak]

Odwiedzony. Na dole ciągle się szykują do otwarcia.
Góra nie tyle na piwo, co na klabing.
Ratują miejsce tzw gołe baby (żadnej ideologii, to tylko sentymenty z czasów, gdy na prowincji w knajpach wszędzie musiała być przynajmniej jedna), w XXI-wiecznej aranżacji, choć jest też jeden kalendarz...
Ale przede wszystkim piwo i przyjazna obsługa.
Niskie ceny, dobre piwo.
Barman nie robił trudności z nalaniem do własnego naczynia.
Ma być jeszcze zapowiadany już na forum pszeniczniak i dunkel.

[e-prezes]

No to otwarli...
Na parterze duża główna sala, zaraz z prawej bar, z lewej warzelnia ciasno upchana. Potem kilka ław drewnianych... Pod koniec pomieszczenia, za szybą VIP-room z sofami. WC i zejście do sali poniżej. Tam po lewej stronie widok na tanki, a po prawej loże z ławami. Wszystko w cegle, drewnie i metalu kutym. Ładnie, rustykalnie i funkcjonalnie. Obsługi dużo, a jedzenie dobre.

[Prusak]

No to jeszcze jedno (ostatnie) z serii pytań: czy "właściwa" część browarniana też jest otwarta od rana jak "stary" pub, czy też inaczej, a jeśli inaczej, to jakie są godziny otwarcia?

[abernacka]

Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden bardzo istotny aspekt ich działalności. Otóż, browar oferuje na poddaszu noclegi za dość niewygórowane ceny. Co do oferowanych tam usług, będę mógł się wypowiedzieć za dwa tygodnie.

[gisou]

To i parę moich wrażeń po otwarciu.
Piwa to jak dla mnie solidna robota. Pils taki jak powinien być, ułożony z solidną nutą goryczy. Lager wydaje się najsłabszy, mimo że ciężko w nim znaleźć jakieś wady. Weizenbock jest pełny, z delikatnymi jak dla mnie akcentami pszenicznymi. Za to bursztynowe okazało się piwem wieczoru. Pełne w smaku, z solidną podbudową słodową skontrowane wyrazistą goryczką.
Sam wystrój to przemieszanie cegły, drewna i kutego żelaza, choć surowy to jednak nie zimny. Na otwarciu dużo obsługi, która niestety nie uchroniła się od kilku wpadek (np. złe szkło do danego typu piwa). Te jedak wydają się być do łatwego wyeliminowania.
Ciekawi mnie za to karta dań, czy taka pozostanie, bo choć krótka i "zwyczajna" to jednak bardzo przyzwoita cenowo.

[sandacz]

W środku sympatycznie. Może trochę in minus bar przy głównym ciągu komunikacyjnym, gdyby się chciało tam posiedzieć. Szczególne wrażenie robi łazienka - takie połączenie nowoczesności i siermiężności początkowo powoduje lekką konsternację...

Meritum do znacznej poprawki. Piwo mocno przeciętne w kierunku słabych (poszczególne opinie później), jedzenie marne (żurek z nadmiarem maggi i gumowatym bułko-chlebem, placki ziemniaczane będące w zasadzie jedynie panierką placka ziemniaczanego).

Na plus przyjemna, łagodna muzyka, niegłośno puszczona.

[dadek]

Odwiedziłem Białą Podlaską 6.06.2014. Z dworca PKP do browarku jest prawie 2 km, można dojechać autobusem, ale piękna pogoda zachęciła do spaceru. Spory budynek klubu i restauracji mieści się na skraju bialskiej "starówki" obok bazaru. Wnętrze przestronnej sali na parterze jest w dość surowym wystroju cegły i drewna, w oknach zasłony jak z materiału na worki do kartofli. Jednak jako piwne miejsce jak najbardziej pasuje tym bardziej, że przy wejściu połyskuje spora warzelnia. Oprócz miejsc przy ławach jest też wydzielony salon z miękkimi kanapami i niskimi stołami. Na podwórku spory, choć jeszcze dość zabałaganiony ogródek, ogrodzony aluminiowym płotem. Stoły i ławy "ufirmowiono" wydłubując metalowe znaki Żywca lub Lecha i umieszczając w ich miejsce podkładki Osjanna. Jednak parasole jak na razie reklamują coca-colę.
Niestety, nie udało mi się zwiedzić sali w podziemiu gdzie są pozostałe urządzenia browaru, pomimo że telefonicznie poinformowano mnie, że będzie to możliwe w czasie obecności piwowara. Okazało się, że dolna (i górna) część otwierana jest od godz. 18 i pomimo, że pan piwowar był na miejscu, stanowcza pani (menadżerka?) stwierdziła, że ma on zbyt dużo pracy i nie może mnie tam zaprowadzić nawet na chwilę.

W ofercie były 3 rodzaje piw, wszystkie w cenie 6,50 za 0,5 l.

- Pils http://www.browar.biz/forum/showpost...6&postcount=16
- Lager http://www.browar.biz/forum/showpost...29&postcount=7
- Bursztynowe http://www.browar.biz/forum/showpost...38&postcount=6

Można je także kupić na wynos w szklanych butelkach 0,5 l.

Dostępne jest firmowe szkło w postaci szklanek, kufli i szklanek do pszenicy w cenie 18 zł, podkładki dostałem za darmo.

Menu nie jest długie i w 99% mięsne. Dania w cenach 14 - 19 zł, pierogi można zjeść za 7 i to jest właśnie oferta dla wegetarian.

Fotki zamieścił w galerii e-prezes więc nie ma po co dublować.

[e-prezes]

Wczoraj odbywało się warzenie 'pszenicy'. Nowego piwa pszenicznego. Weizenbocka na razie nie będzie. W leżakowni dojrzewa wcześniejsza warka pszenicznego.

[olie]

Wczoraj dostępny był jeszcze Weizen Bock (taka nazwa widnieje w karcie). Ceny szkła są zróżnicowane: małe szklanki - 5 zł, duże szklanki - 9 zł, kufel i szklanka do pszenicy 18 lub 19 zł, litrowy kufel za 25 zł. Weizen Bock ma mało cech hefeweizena, więc mam nadzieję, że nowa piwo będzie bardziej pszeniczne. Lager i Bursztynowe spokojnie do wypicia, Pils wymaga poprawy.