W Lublinie polecam Irish Pub "U Szewca" -ul. Grodzka. Duży wybór piw w butelkach, polskie, wyspiarskie i trochę popu, z beczki Beamish, Caffrey's, co tydzień inny guest beer oraz Dojlidy Magnat i Żubr. Polskie piwa ok. 5 złotych, wyspiarskie od 8 do 16zł. Do tego dobre jedzenie i niesamowicie klimatyczny wystrój wnętrza. Dla znających angielski śmieszne napisy w kibelku
Lublin, Grodzka 18, Irish Pub U Szewca
Collapse
X
-
wriggle napisał(a)
W Lublinie polecam Irish Pub "U Szewca" -ul. Grodzka. Duży wybór piw w butelkach, polskie, wyspiarskie i trochę popu, z beczki Beamish, Caffrey's, co tydzień inny guest beer oraz Dojlidy Magnat i Żubr. Polskie piwa ok. 5 złotych, wyspiarskie od 8 do 16zł. Do tego dobre jedzenie i niesamowicie klimatyczny wystrój wnętrza. Dla znających angielski śmieszne napisy w kibelkuTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
-
-
Taaaak.... szok cenowy to ja przeżyłem kiedyś w Warszawie, ale nie będę opowiadał bo do tej pory mi skóra cierpnie ( i kieszeń). Do lawiny pochwał pod adresem "Szewca" dodam jeszcze że ostatnio zaczęli tam podawać najprawdziwszy angielski cider z beczki. drogo, bo 10 złotych za 0.5 litra, ale tego przecież prawie nigdzie u nas nie można spróbować! a gdzie w Warszawie są podobne lokale, tzn w stylu irlandzkiego czy angielskiego pubu?ONE LOVE
Comment
-
-
U Szewca
wriggle napisał(a)
W Lublinie polecam Irish Pub "U Szewca" -ul. Grodzka. Duży wybór piw w butelkach, polskie, wyspiarskie i trochę popu, z beczki Beamish, Caffrey's, co tydzień inny guest beer oraz Dojlidy Magnat i Żubr. Polskie piwa ok. 5 złotych, wyspiarskie od 8 do 16zł. Do tego dobre jedzenie i niesamowicie klimatyczny wystrój wnętrza. Dla znających angielski śmieszne napisy w kibelku
1. Jest brudno, czasami do tego stopnia ze mozna "pisac" palcem po stolikach
2. wlasciciele nastawieni sa tylko na robienie kasy - zarezerwowalem kiedys stolik na 6 osob (2 kanapy) przyszlismy w 5 osob i wlasciciel powiedzial ze nie da nam tego stolika ktory chcielismy bo jest nas za malo
3. birofille poza podstawkami nie maja co szukac w tym pubie wlasciciel pubu nawet za kase nie chce nic sprzedac mimo ze ma duze zapasy gadzetow
generalnie pub kiedys byl super teraz przerodzil sie w czysta komercjeGuinness ...
Comment
-
-
Jeszcze a'propos "U Szewca"
Tak, Bartus24 miał niestety trochę racji. Byłem tam dziś po dłuższej przerwie - knajpa zeszła ociupinę na psy, do tego jeszcze dochodzi przejęcie Dojlidy przez KP - Żubrzyka i Magnata zastąpiły ... Żywiec i Heineken...
Ale za to była promocja beczkowego John'a Smith'a po 8 złotych
I żeby było jasne - knajpa nadal jest spoko.ONE LOVE
Comment
-
-
Odp: Jeszcze a'propos "U Szewca"
wriggle napisał(a)
Tak, Bartus24 miał niestety trochę racji. Byłem tam dziś po dłuższej przerwie - knajpa zeszła ociupinę na psy, do tego jeszcze dochodzi przejęcie Dojlidy przez KP - Żubrzyka i Magnata zastąpiły ... Żywiec i Heineken...
Ale za to była promocja beczkowego John'a Smith'a po 8 złotych
I żeby było jasne - knajpa nadal jest spoko.
Szewc niestety stracil to cos i jest zwyklym pubem nastawionym na kase i jak pisalem wczesniej jest strasznie brudno
Comment
-
-
koski napisał(a)
bylem ostatnio w Krakowie i zwiedzilem wiekszosc Irish pubow i w kazdym porozmawialem z wlascicielem/barmanem o Irlandii o gadzetach piwnych etc i w kazdym zasypano mnie roznego rodzaju podrunkami poza tym czulem atmosfere w pubie, usmiech na twarzach wlascicieli, radosc z posiadania Irish pubu
Szewc niestety stracil to cos i jest zwyklym pubem nastawionym na kase i jak pisalem wczesniej jest strasznie brudnoONE LOVE
Comment
-
-
wriggle napisał(a)
No tak, racja, w Szewcu za barem panuje tak snobistyczne zadęcie że w ogóle strach zagaić . Chyba jestem zbyt pobłażliwy.
wlasciciele heh szkoda slowGuinness ...
Comment
-
-
u szewca
bylem dzisiaj na "kontroli" w pubie U SZEWCA
1. skonczyli juz chyba robic pietro
2. na dole przybyla ladna czerona kanapa
3. nie oszczedzaja na keczupie do pizzy tylko daja butelke heinza
4. mila i sympatyczna nowa kelnerka
a teraz minusy
1. brud taki ze pisalem palcem po stoliku ciekawe co na to sanepid by powiedzial
2. irish pub a przybylo niemieckich i polskich gadzetow troszke to dla mnie dziwneGuinness ...
Comment
-
-
Ja napiszę jeszcze o "Szewcu", którego odwiedziliśmy w drodze do Janowa. Szoku cenowego nie przeżyliśmy - cider kosztuje 14 zł (nie próbowaliśmy), Bishop's Finger, Newcastle Brown Ale i Beamish po 10. Wystrój mi się podobał - dodatkowo wzbogacało go wyposażenie starego warsztatu szewskiego, typu prawidła czy maszyna do szycia. Piwo było smaczne, aczkolwiek "Bishop's" chyba ciut przechłodzony, prawie się nie pienił. Z markowym szkłem nie bardzo - Małażonka dostała Biskupa w adekwatnej szklance, ale ja, niestety, w Bombardierze... Wafli też brakło.
Generalnie jednak miejsce warte odwiedzenia.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Według mnie lata świetności irish Pub'u " U Szewca" juz mineły, teraz jest totalna komercha !!!! Lany jest tylko Guinness oraz Muprhys z tego co dobrze pamiętam, a byłem tam ostatnio przed Świetami. Co do wystroju powiem tak, są gusta i guściki Osobiście dziwi mnie, że pub irlandzki, a na ścianach wiszą obrazki Żywca czy też browarów niemieckich; byc może właściciel lokalu sądzi że tak powinien wyglądać "rasowy" irlandzki pub
Co do obsługi hmmm troche się poprawiło, ale nadal jak przyjdziesz tam na jednego to patrza na Ciebie jak na dziwaka i obsługują z wielką łaska a tak nie powinno być, bo nie każdy przychodzi by się uchlać lecz i po to by wypic jednego i iśc dalej
Tyle w tym temacie
Comment
-
Comment