Lublin, Armii Krajowej 11, Bar Bernardyński

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sauron
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.12
    • 16

    Lublin, Armii Krajowej 11, Bar Bernardyński

    bartus24 napisał(a)
    ale jedyny Irish
    I wystałrczy. Skołro ajrisz jest tłrendi, to na Lablin łan z powodzeniem chwatit.
    Normalni ludzie mogą z powodzeniem pić w inych miejscach. jest np. taki Bar Bernardyński na ul. Armii Krajowej. Barman rżnie w nastawionego na full jednorękiego bandytę, z głośników także na full leci twoje radio puls złote przebojeeeee, za oknem przystanek autobusowy, ale w barze jest spokój. Przychodza jacyś dziwni starsi panowie. Ja, choć młodzikiem nie jestem, byłem najmłodszy (nie licząc barmana). W spokoju wypiłem dwie perły, przeczytałem kawałek ksiażki nt. Norwegii i chwatit.
  • michioso
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2002.10
    • 112

    #2
    Lokal na niskim poziomie, taka moja opinia. Fakt Perłe można dostac laną, ale za to towarzystwo szemrane. Wchodzisz do lokalu to jak na dzikim zachodzie, w każdej chwili mogą Cie zastrzelić Towarzystwo to głownie starsi panowie oraz jakże "kulturalna" okoliczna młodzież szukająca mocnych wrażeń

    Comment

    Przetwarzanie...
    X