Knajpa usytuowana pod poziomem gruntu i zaaranżowana jakby była jednym długim przedziałem kolejowym.
Udało mi się kupić ostatnią sztukę zwierzynieckiego granatu i powtarzam - nie będę płakał po Zwierzynieckim piwie bo jego wodnisty i bezwyrazisty smak nie był godzien tego pięknego browaru.
Dobrym wyborem w tym miejscu jest butelkowe czeskie 1795 za szóstkę. Kiedyś były jeszcze Zlatoprameny ale tym razem ślad po nich zaginął...
W miesiącach letnich dostępny duży namiot na powierzchni.
Udało mi się kupić ostatnią sztukę zwierzynieckiego granatu i powtarzam - nie będę płakał po Zwierzynieckim piwie bo jego wodnisty i bezwyrazisty smak nie był godzien tego pięknego browaru.
Dobrym wyborem w tym miejscu jest butelkowe czeskie 1795 za szóstkę. Kiedyś były jeszcze Zlatoprameny ale tym razem ślad po nich zaginął...
W miesiącach letnich dostępny duży namiot na powierzchni.
Comment