Lublin, Grodzka 15, Browar-Restauracja Grodzka 15

[mrkowal]

to jakaś kpina! od kiedy to konsument nie może dowiedzieć się z jakiego browaru pije piwo? to małe browary też uskuteczniają podobną politykę co molochy?

Na to wygląda. Byłem w ostatnia sobotę i miałem okazje rozmawiać z właścicielką. Też nie chciała powiedzieć od kogo piwo lane jest w jej przybytku i jeszcze myślała że ją nagrywam- musiałem aż przy niej wyciągnąć baterię z telefonu by się wyluzowała. Żeby jednak rozwiać wszelkie wątpliwości wyjaśniam - piwo lane na Grodzkiej pochodzi z Ciechanowa- na najniższym poziomie gdzie z sali przez szklane przepierzenie widać tanki leżakowe stało kilkanaście kegów z Ciechanem. Co do samego browaru mają jedenaście tanków i 5 już zalanych Pilsem, Weizenem i Dunklem - rozmawiałem z Nicolausem- technikiem który montował instalacje i który "odpalał" też Bierhalle i mówił ze receptury i przynajmniej na początku słody (Weiermann) będą takie jak tam. Co do samego przybytku to rzeczywiście wystrój sterylny i industrialny - właścicielka twierdziła, że chce przełamać monopol na knajpy w stylu bawarskim- ciekawe tylko, dla czego wydekoltowane kelnerki biegają w sukienkach żywcem z Monachium a barmani chodzą w skórzanych portkach Pochodzę z Lublina który wciąż kocham, mieszkam w Warszawie, którą uwielbiam - ceny warszawskie w lubelskim browarze zniosę, ale myślę, że dla autochtonów ceny w karcie będą za jakiś czas musiały jednak ulec korekcie, bo nowe miejsce nowym miejscem a za miesiąc czy dwa w mieście takim jak Lublin pełnym knajp i restauracji Grodzka 15 będzie pustawa, czego właścicielce oczywiście nie życzę.

[sandacz]

Dzięki mrkowal za ciekawe szczegóły.

Żeby jednak rozwiać wszelkie wątpliwości wyjaśniam - piwo lane na Grodzkiej pochodzi z Ciechanowa- na najniższym poziomie gdzie z sali przez szklane przepierzenie widać tanki leżakowe stało kilkanaście kegów z Ciechanem.

Mam nadzieję, że te słowa przeczytało całe szefostwo i całe kierownictwo i że jest im GŁUPIO.

[Gopher]

Niechcę robić zamieszania, ale muszę . Od jednej z kelnerek wydobyto informacje że piwa pochodzą z Wrocławia. Czyli dalej wiemy że nic nie wiemy.

[jacer]

Od jednej z kelnerek wydobyto informacje że piwa pochodzą z Wrocławia.

Czyli niby skąd?

[ART]

Jeżeli są pijalne, to nie z Wrocławia

[sandacz]

Niechcę robić zamieszania, ale muszę . Od jednej z kelnerek wydobyto informacje że piwa pochodzą z Wrocławia. Czyli dalej wiemy że nic nie wiemy.

Pewnie powiedziała tak "na odczep".

A jaki tam ruch mają teraz? Byłem tylko raz, w dniu otwarcia.

[kishar]

Pewnie powiedziała tak "na odczep".

A jaki tam ruch mają teraz? Byłem tylko raz, w dniu otwarcia.

Ja tez byłem raz ale od znajomych wiem, że ruch jest niezły, bardzo dużo osób ich odwiedza i jest zainteresowanych i są to ludzie zasadniczo nie interesujący się tematem piwa zwykli konsumenci i czekają na coś innego lepszego i ciekawszego od tu cytat "sikowatego żywca czy lecha".

[Pendragon]

Niechcę robić zamieszania, ale muszę . Od jednej z kelnerek wydobyto informacje że piwa pochodzą z Wrocławia. Czyli dalej wiemy że nic nie wiemy.

Może znają się z właścicielami Academusa?

[believer]

Na to wygląda. Byłem w ostatnia sobotę i miałem okazje rozmawiać z właścicielką. Też nie chciała powiedzieć od kogo piwo lane jest w jej przybytku i jeszcze myślała że ją nagrywam- musiałem aż przy niej wyciągnąć baterię z telefonu by się wyluzowała. Żeby jednak rozwiać wszelkie wątpliwości wyjaśniam - piwo lane na Grodzkiej pochodzi z Ciechanowa- na najniższym poziomie gdzie z sali przez szklane przepierzenie widać tanki leżakowe stało kilkanaście kegów z Ciechanem. Co do samego browaru mają jedenaście tanków i 5 już zalanych Pilsem, Weizenem i Dunklem - rozmawiałem z Nicolausem- technikiem który montował instalacje i który "odpalał" też Bierhalle i mówił ze receptury i przynajmniej na początku słody (Weiermann) będą takie jak tam. Co do samego przybytku to rzeczywiście wystrój sterylny i industrialny - właścicielka twierdziła, że chce przełamać monopol na knajpy w stylu bawarskim- ciekawe tylko, dla czego wydekoltowane kelnerki biegają w sukienkach żywcem z Monachium a barmani chodzą w skórzanych portkach Pochodzę z Lublina który wciąż kocham, mieszkam w Warszawie, którą uwielbiam - ceny warszawskie w lubelskim browarze zniosę, ale myślę, że dla autochtonów ceny w karcie będą za jakiś czas musiały jednak ulec korekcie, bo nowe miejsce nowym miejscem a za miesiąc czy dwa w mieście takim jak Lublin pełnym knajp i restauracji Grodzka 15 będzie pustawa, czego właścicielce oczywiście nie życzę.

Ja również miałem przyjemność ucztować na Grodzkiej. Wystrój może i sterylny, jednakże dla wielbicieli bardziej klasycznego (czyt. browarowego) wystroju jest sala tzw. ceglana. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu a i Ciechan smakował tam lepiej jak w domowym zaciszu. Wg mojej skromnej osoby ceny nie są jakoś nadmiernie wyśrubowane. Uważam,że każdy moze znaleźc coś dla siebie w miarę przystępnej cenie. Zasadniczo nie róznią sie wiele od tych proponowanych przez inne restauracje na Starym Mieście. Cena piwa również normalna jak na Starówkę i proponowane tam w większości sikacze. Teraz tylko czekam na uwazone piwko w szczególności na "weizenka" i "dunkla"
Pozdrawiam believer

[becik]

Czy w kamienicy z browarem jest hotel?

[Gopher]

Niema ale jest trzy kamienice niżej (Waksman) - niżej znaczy ku bramie grodzkiej.

[VanPurRz]

Ja również miałem przyjemność ucztować na Grodzkiej. Wystrój może i sterylny, jednakże dla wielbicieli bardziej klasycznego (czyt. browarowego) wystroju jest sala tzw. ceglana. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu a i Ciechan smakował tam lepiej jak w domowym zaciszu. Wg mojej skromnej osoby ceny nie są jakoś nadmiernie wyśrubowane. Uważam,że każdy moze znaleźc coś dla siebie w miarę przystępnej cenie. Zasadniczo nie róznią sie wiele od tych proponowanych przez inne restauracje na Starym Mieście. Cena piwa również normalna jak na Starówkę i proponowane tam w większości sikacze. Teraz tylko czekam na uwazone piwko w szczególności na "weizenka" i "dunkla"
Pozdrawiam believer

Ja tez z niecierpliwością czekam bo Lublin lubię odwiedzać. Ale co do cen pozwolę sie nie zgodzić. Na Starówce można wypić Perłę za 3,50 a niedaleko od niej w podobnej cenie. Czyli duuużo taniej niż piwa z Grodzkiej - oczywiście liczę, że będą warte swej ceny ale po porstu zwracam uwagę na porównanie cen na Starówce.

[kishar]

Ja tez z niecierpliwością czekam bo Lublin lubię odwiedzać. Ale co do cen pozwolę sie nie zgodzić. Na Starówce można wypić Perłę za 3,50 a niedaleko od niej w podobnej cenie. Czyli duuużo taniej niż piwa z Grodzkiej - oczywiście liczę, że będą warte swej ceny ale po porstu zwracam uwagę na porównanie cen na Starówce.

Chyba Perła już jest za 4 zł ale to nadal niska cena, a jak w browarze piwo będzie po 7 zł (czy jakieś specjalne nawet po 8 zł) to patrząc na ceny w szewcu pobliskim gdzie Żywiec z beki jest za 6.50 a Paulaner za ..... 15 zł !!! to te ceny nie będą takie złe, choć wiadomo każdy by wolał jak najniższe.

[mrkowal]

Czy w kamienicy z browarem jest hotel?

Ma być -2 górne piętra są przeznaczone na hotel właśnie.

[Pawelord2]

Niechcę robić zamieszania, ale muszę . Od jednej z kelnerek wydobyto informacje że piwa pochodzą z Wrocławia. Czyli dalej wiemy że nic nie wiemy.

Kelnerki jak to kelnerki nie muszą wiedzieć najlepiej - otóż ja ostatnio dowiedziałem się że to piwo które podają aktualnie będzie już zawsze i to co się pomału tworzy będzie w 100% identyczne ;]