Lublin, Grodzka 15, Browar-Restauracja Grodzka 15 [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • believer
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.08
    • 14

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bosonogi
    Do Believer'a.
    Przeczytałem Twoje posty w temacie.Kiepski z Ciebie piarowiec Po tym wszystkim co piszesz moja noga w tym przybytku nie zagości.Dziwię się,że tak dobrze,jak wspominasz,prosperujący lokal nie stać na kilkadziesiąt złotych by zaistnieć na poważnie w browar.biz.Żenuła Panie,żenuła!!!
    Nie jestem nie byłem i nie będe nigdy piarowcem. Nie planowałem reklamować tutaj browaru tylko stanąłem w szranki z nieprawdziwymi opiniami i osądami. Koniec kropka.
    Fakt moja egzystencja na tym forum nie ma sensu i nie zamiaru nikomu się narzucać ani tym bardziej podlizywać. To mój ostatni post. Dziękuje i do widzenia.

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      No ja, i tajemnica "ejla" z Grodzkiej 15 dalej będzie nierozwiązana. A już miałem nadzieję, ze dowiem się coś wiećej na temat tego tworu...

      Comment

      • tomolek
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 1752

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika believer
        Po pierwsze. Nikogo tutaj nie obraziłem. Zreszta sam zauważyłeś że w nieodpowienim kontekscie użyłem słowa birofil... Sytuacja wygląda nieco inaczej. To ja zostałem wyzwany od jakiś idiotów że śmiem bronić interesów Pracodawcy w taki sposób jaki ja chcę a nie w taki jaki i inni oczekują. Wytknąłem Ci niewiedzę i malkontenctwo , czy to obraza majestatu?
        Po drugie jak wspomniałem nie zamierzam walczyć z wiatrakami. Dla mnie możesz siedzeć w szewcu nawet i 24 h na dobę i średnio mnie to będzie interesować. Z uwagi iż nie prowadzę negatywnego marketingu wobec innych lokali nie skomentuje stwierdzenia ... o klimacie. To nie mój cyrk nie moje małpy.
        Po trzecie : Nie potrzebuję twoich nawet darmowych porad.

        Przepraszam iż śmiałem skrytykować Mości pana i stwierdzić zę nie należy pan do naszej grupy docelowej. (określenie target jakoś mało do mnie przemawia i nie lubie wogole neologizmów) Smacznego Guinessa Murphy'sa i innych dobrodziejstw anglosaskiego piwowarstwa. Dziękuję za uwagę.
        To jak brniesz w to dalej po prostu mnie rozczula Oczywiście, że nie prowadzisz negatywnego marketingu wobec innych lokali, prowadzisz go wobec swojego własnego :] To jakiego narobiłeś sobie tutaj "czarnego pijaru" jest jak to mawiają epickie...

        Nie wytknąłeś mi niewiedzy, bo w tym wypadku ta wiedza jest zbędna. Coś na tarasie hałasuje i źle wygląda i zupełnie mnie nie interesuje co to jest. Po raz kolejny również odsyłam do SJP, malkontent - osoba niezadowolona ze wszystkiego. Ja jestem niezadowolony tylko z niektórych, do tej pory nawet więcej mi się u Was podobało. Teraz najbardziej jestem nie zadowolony z podejścia do klienta.

        Z niesłychanym wdziękiem popełniasz wszystkie najgorsze błędy marketingu internetowego. Po pierwsze zacząłeś od udawania kogoś innego, po drugie Twoje zachwyty nad własnym lokalem napisane są w sztywnym, nienaturalnym, korporacyjnym tonie. Nieautentyczność można wyczuć na kilometr. Nie potrafisz przyjąć żadnej krytyki, obrażasz się i wchodzisz w polemikę. Nie dbasz również o formę swoich wypowiedzi. Następnie zaczynasz reagować agresywnie. Tak się nie postępuje z klientami...

        Najbardziej mnie interesuje mnie jednak na jakiej podstawie wykluczyłeś mnie ze swojej grupy docelowej? Wiesz ile mam lat, gdzie mieszkam, czy mam rodzinę, jakie wykształcenie, ile zarabiam i w jakiej branży, jak często wychodzę "na miasto", czy jadam w restauracjach? itd. itd. Rozumiem, że Twoja grupa to tacy, którzy absolutnie i bezdyskusyjnie są zachwyceni lokalem przy Grodzkiej 16? :]

        Zostałeś moim tego tygodniowym miszczem PR i marketingu
        www.ohbeautifulbeer.com

        www.mateuszdrozdowski.pl

        „Kwaśny Edi herbu Koreb

        Comment

        • tomolek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 1752

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika believer
          Nie jestem nie byłem i nie będe nigdy piarowcem...
          Fakt moja egzystencja na tym forum nie ma sensu...
          Wreszcie dotarło?
          www.ohbeautifulbeer.com

          www.mateuszdrozdowski.pl

          „Kwaśny Edi herbu Koreb

          Comment

          • believer
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2008.08
            • 14

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek
            To jak brniesz w to dalej po prostu mnie rozczula Oczywiście, że nie prowadzisz negatywnego marketingu wobec innych lokali, prowadzisz go wobec swojego własnego :] To jakiego narobiłeś sobie tutaj "czarnego pijaru" jest jak to mawiają epickie...

            Nie wytknąłeś mi niewiedzy, bo w tym wypadku ta wiedza jest zbędna. Coś na tarasie hałasuje i źle wygląda i zupełnie mnie nie interesuje co to jest. Po raz kolejny również odsyłam do SJP, malkontent - osoba niezadowolona ze wszystkiego. Ja jestem niezadowolony tylko z niektórych, do tej pory nawet więcej mi się u Was podobało. Teraz najbardziej jestem nie zadowolony z podejścia do klienta.

            Z niesłychanym wdziękiem popełniasz wszystkie najgorsze błędy marketingu internetowego. Po pierwsze zacząłeś od udawania kogoś innego, po drugie Twoje zachwyty nad własnym lokalem napisane są w sztywnym, nienaturalnym, korporacyjnym tonie. Nieautentyczność można wyczuć na kilometr. Nie potrafisz przyjąć żadnej krytyki, obrażasz się i wchodzisz w polemikę. Nie dbasz również o formę swoich wypowiedzi. Następnie zaczynasz reagować agresywnie. Tak się nie postępuje z klientami...

            Najbardziej mnie interesuje mnie jednak na jakiej podstawie wykluczyłeś mnie ze swojej grupy docelowej? Wiesz ile mam lat, gdzie mieszkam, czy mam rodzinę, jakie wykształcenie, ile zarabiam i w jakiej branży, jak często wychodzę "na miasto", czy jadam w restauracjach? itd. itd. Rozumiem, że Twoja grupa to tacy, którzy absolutnie i bezdyskusyjnie są zachwyceni lokalem przy Grodzkiej 16? :]

            Zostałeś moim tego tygodniowym miszczem PR i marketingu
            Lokal jest przy ul. Grodzkiej 15. Wybacz mi nie mogłem się powstrzymać.
            Zaś ty jesteś moim Mentorem marketingu internetowego. Dziękuję za wszelkie wskazówki i uwagi. Wezmę je sobie głęboko.....do serca

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23909

              Proszę nie kontynuować tych pyskówek.
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • tomolek
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 1752

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                Proszę nie kontynuować tych pyskówek.
                Fakt, za tego miszcza przepraszam

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika believer
                Lokal jest przy ul. Grodzkiej 15. Wybacz mi nie mogłem się powstrzymać.
                Zaś ty jesteś moim Mentorem marketingu internetowego. Dziękuję za wszelkie wskazówki i uwagi. Wezmę je sobie głęboko.....do serca
                No widzisz, obiecałeś, że znikasz i tylko po to złamałeś słowo, żeby małostkowo wytknąć mi drobną nic nie znaczącą pomyłkę. W końcu dokładnego adresu to ja znać nie muszę, wiem jak trafić.
                Do pozostałej treści posta, rozumiem, że żadnych uwag nie masz?
                www.ohbeautifulbeer.com

                www.mateuszdrozdowski.pl

                „Kwaśny Edi herbu Koreb

                Comment

                • ART
                  mAD'MINd
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.02
                  • 23909

                  Proszę już sobie odpuść. To ostatnia prośba przed wysłaniem Was na łączkę
                  - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                  - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                  Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                  Comment

                  • sandacz
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.01
                    • 345

                    Ciekawa rozmowa.
                    Ja tam będę odwiedzał G15 mniej więcej raz na miesiąc, w nadziei na spotkanie wybitnej warki, tak jak to się trafiło z Pilsem ok. 2 miesiące temu. Interesuje mnie wszak piwo, nie ludzie za nim stojący (abstrahując, czy believer i jego posty to oficjalne stanowisko tej firmy czy nie). Tomolek, przyznaj, że gdyby ci się tam podobało (czyli piwo + klimat), miałbyś w nosie właścicieli, menedżerów itd.

                    Comment

                    • tomolek
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 1752

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz
                      Ciekawa rozmowa.
                      Ja tam będę odwiedzał G15 mniej więcej raz na miesiąc, w nadziei na spotkanie wybitnej warki, tak jak to się trafiło z Pilsem ok. 2 miesiące temu. Interesuje mnie wszak piwo, nie ludzie za nim stojący (abstrahując, czy believer i jego posty to oficjalne stanowisko tej firmy czy nie). Tomolek, przyznaj, że gdyby ci się tam podobało (czyli piwo + klimat), miałbyś w nosie właścicieli, menedżerów itd.
                      Mówiąc zupełnie szczerze: wystrój średni ale znośny, na piwo jakoś nigdy mocno nie narzekałem. Kiedyś baardzo posmakowało mi marcowe a pils generalnie bywa niezły.
                      www.ohbeautifulbeer.com

                      www.mateuszdrozdowski.pl

                      „Kwaśny Edi herbu Koreb

                      Comment

                      • Mihai
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2010.02
                        • 186

                        Odwiedziłem wczoraj i szkoda, że tak daleko mam do Lublina. Skupiłem się na pilsie i ten był znakomity. W barwie bardziej bursztynowy niż gdy piłem go jesienią i też o wiele treściwszy. Konkretnie nachmielony, goryczka zdecydowana. Ogólnie wrażenia miałem jak po dobrym czeskim leżaku których w minibrowarach czeskich miałem okazje trochę wypić. Na uwagę zasługuje również myślę jedzenie, niestety kontakt miałem tylko wzrokowy gdyż po wcześniejszym obiedzie miejsca zostało tylko na piwo. Bardzo ładnie podane , obfite i naprawdę smakowicie wyglądające porcje , ceny w granicach 30-35zł. Jedyny minus to problem z obsługą , której chyba jest za mało jak na tak rozległy lokal, podczas dużego oblężenia można naprawdę dłuuugo czekać

                        Comment

                        • JAckson
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🍼🍼
                          • 2004.05
                          • 6122

                          Odwiedzony kilkanaście dni temu po raz kolejny. Lokal trzyma poziom pod względem piwa i jedzenia. Ludzi nie za wiele (środek tygodnia i dość wczesne godziny). Ogródek przygotowany był na rozpoczęcie Euro.
                          Na pewno do powtórki
                          MM961
                          4:-)

                          Comment

                          • Pancernik
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.09
                            • 9787

                            Byłem w czasie meczu Holandia-Niemcy. Ludzi niewiele, nieśmiało kukają (niem. ) w ekran. W karcie "zestaw obowiązkowy" jedynie, czyli pils, weizen i dunkel.
                            Pils w porządku, dość goryczkowy, wyczuwalna także chlebowość i ślady słodowe. Nie jest to piwo olimpijskie, ale - jeśli utrzymają poziom - na lato bardzo OK.
                            Również bardzo przyjazny dorsz na "pjure" ziemniaczanym i na liściach szpinaku, zdecydowanie polecam (no, ewentualnie mógłby być ciut bardziej słony... , a solniczek niet).

                            Comment

                            • Czapayew
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.10
                              • 1966

                              Do lokalu zajrzeliśmy z Redyną i znajomymi w niedzielę, 1 lipca, uciekając przed skwarem. Od razu udaliśmy się na taras z widokiem na zamek. Na frekwencję lokal raczej nie narzekał.
                              Zamówiliśmy pszeniczne, co okazało się nader trafnym wyborem. Do jedzenia wystarczyła nam pizza. Dopiero schodząc na poziom -1 (browaru), zobaczyłem kartki "Od dzisiaj nowe piwo - maibock". Tego jednak już nie spróbowałem. Myślę, że przy okazji kolejnej wizyty w Lublinie znów tu zajrzymy.
                              "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                              www.zamkoszlaki.com
                              www.piwnekapsle.net

                              Comment

                              • franekf
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2004.06
                                • 944

                                Wizyta w sobotę, i jednak lekki zawód...
                                Samo miejsce bardzo ładne, zdziwiła mnie przestronność lokalu - z zewnątrz nie wyglądał tak obiecująco.
                                Obsługa radziła sobie póki byliśmy jedynymi gośćmi w dolnej sali w piwnicy. W miarę jak zaczęli się schodzić ludzie o piwo doprosić się było coraz trudniej. O ile mogę to zrozumieć gdy jest tłok, o tyle zauważyłem też, że wystarczy rozmawiać po angielsku i/lub wyglądać nieco "hipstersko", a kelner znacznie częściej przechodzi koło stolika...
                                Krótko o piwach, bo nie robiłem notatek żeby pisać w "piwo konkretnie"
                                Wystartowałem pszenicą, i była to kompletna porażka... Zero bananów, zero goździków, zero aromatów charakterystycznych dla tego typu piw, za to goryczka bardzo wyraźna, silna, długo pozostająca po przełknięciu... Myślałem, że może pomylili piwo, ale próbowałem wszystkiego co mieli, i to jednak była pszenica.
                                Reszta piw bez większych wad, ale niczym mnie nie porwały, wszystkie wydawały mi się wodniste, mało treściwe, dunkela może bym jeszcze raz się napił, ale specjalnie dla niego do Lublina bym nie pojechał.
                                Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                                http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                                Piwny Janusz bez Teku

                                Comment

                                Przetwarzanie...