Będąc na miasteczku akademickim polecam wstąpić do tej miłej, klimatycznej spelunki gdzie zbiera się sporo studentów najgorszego kalibru a także niedoszłych studentów poszukujących nocnych wrażeń . W dzień jest jednak całkiem spoko. Tej pijalni piwa nigdy nie posądzałbym o tak wielki asortyment złocistego trunku ... a jednak!
Marek piwa na dzień dzisiejszy jest 350 (!) i ciągle przybywa. Właściciel zarzeka się że w październiku będzie ok 2000 piw (różnych). Osobiście faceta darze dużym szacunkiem bo za piwem jeździ sam, szuka przedstawiciel handlowych itd. Lokal odwiedza bardzo dużo ludzi (głównie studentów) można więc śmiało stwierdzić, że przyczynia się do podnoszenia kultury piwnej. Tworzy też rynek zbytu dla małych browarów. Wielu ludziom nieznającym się na piwie poszerza horyzonty(Przy mnie 3 studentów zrzucało się na jedno piwo za około 10 zł. O_o). Rzecz bardzo pozytywna dla tego miasta, podobnie jak otwarcie browaru restauracyjnego.
Ceny są bardzo przystępne, inna sytuacja zresztą niemożne mieć miejsca na miasteczku akademickim . Super Piwosz - 2,50 (niedoceniane przeze mnie wcześniej piwo). zimne pszeniczniaki 6-7zł. 0,5l żołądkowej czystej 20zł etc.
Większość piw jest dostępna z lodówki. Wystrój nie zachwyca, bo jak już pisałem wcześniej jest to ciemna spelunka ale przyznać trzeba, że i w tej kwestii lokal wykazuje tendencje rozwojową. Pomimo tej wady atmosfera jest bardzo luzacka a piwo zawsze można wziąć w buteleczce ze sobą.
Jakiś czas temu władze UMCSu chciały zamknąć ten lokal, na szczęście tak się nie stało. I bardzo dobrze! Obecnie jest to pub z największym piwnym menu w Lublinie!
Marek piwa na dzień dzisiejszy jest 350 (!) i ciągle przybywa. Właściciel zarzeka się że w październiku będzie ok 2000 piw (różnych). Osobiście faceta darze dużym szacunkiem bo za piwem jeździ sam, szuka przedstawiciel handlowych itd. Lokal odwiedza bardzo dużo ludzi (głównie studentów) można więc śmiało stwierdzić, że przyczynia się do podnoszenia kultury piwnej. Tworzy też rynek zbytu dla małych browarów. Wielu ludziom nieznającym się na piwie poszerza horyzonty(Przy mnie 3 studentów zrzucało się na jedno piwo za około 10 zł. O_o). Rzecz bardzo pozytywna dla tego miasta, podobnie jak otwarcie browaru restauracyjnego.
Ceny są bardzo przystępne, inna sytuacja zresztą niemożne mieć miejsca na miasteczku akademickim . Super Piwosz - 2,50 (niedoceniane przeze mnie wcześniej piwo). zimne pszeniczniaki 6-7zł. 0,5l żołądkowej czystej 20zł etc.
Większość piw jest dostępna z lodówki. Wystrój nie zachwyca, bo jak już pisałem wcześniej jest to ciemna spelunka ale przyznać trzeba, że i w tej kwestii lokal wykazuje tendencje rozwojową. Pomimo tej wady atmosfera jest bardzo luzacka a piwo zawsze można wziąć w buteleczce ze sobą.
Jakiś czas temu władze UMCSu chciały zamknąć ten lokal, na szczęście tak się nie stało. I bardzo dobrze! Obecnie jest to pub z największym piwnym menu w Lublinie!
Comment